Niewypał w centrum Ząbkowic Śląskich

Granat w centrum Ząbkowic Śląskich fot.: Sylwek / Express-miejski.pl

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

4 listopada przed godziną 12 na przedłużeniu ulicy Botwina w Ząbkowicach Śląskich przy śmietniku znaleziono granat. Na miejscu jest straż pożarna, policja i saperzy.

Przed godziną 12 pracownik Serwisu Kas Fiskalnych przy ul. Dolnośląskiej wyrzucał śmieci do kontenera umieszczonego w pobliżu sklepu. W trawie zauważył przedmiot, który wyglądał na granat.

- Gdy tylko go zobaczyłem, zrobiłem zdjęcie i zadzwoniłem na policję. Nie wiedziałem, że to będzie aż tak poważna sprawa - mówi pracownik serwisu, Jacek Kukla.

Na miejsce przyjechały 3 zastępy straży pożarnej z Ząbkowic Śląskich, policja i straż miejska. Obecny był także Rafał Kozak z Wydziału Zarządzania Kryzysowego, burmistrz Marcin Orzeszek i wiceburmistrz Piotr Miernik. Teren dokoła został odgrodzony, a służby porządkowe pilnowały, by nikt niepożądany nie wkroczył na obszar niebezpieczny.

- Rano wyrzucałam śmieci i nic nie zauważyłam. Jakie trzeba mieć oko, by znaleźć taki zardzewiały granat - mówi mieszkanka pobliskiego bloku.

Policjanci i strażacy zabezpieczali teren aż do przybycia dwóch jednostek saperskich z Wrocławia. Ponad dwie godziny oczekiwano na ich przybycie.

- W pobliżu śmietnika pomiędzy ulicami Dolnośląska i Proletariatczyków mieszkaniec znalazł granat ręczny F-1. Pocisk został zabezpieczony przez saperów. Policja obecnie prowadzi oględziny miejsca zdarzenia, pocisk natomiast zostanie poddany badaniom, czy nie jest to przypadkiem element ćwiczebny albo niewypał. Trwa również sprawdzanie, w jaki sposób pocisk mógł się tam znaleźć - mówi rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich, Ilona Golec.

Teren jest już bezpieczny.

groszek / Express-miejski.pl