Fundacja sadzi drzewa, a urząd je likwiduje

Miejsce, w którym były sadzone drzewka fot.: Express-Miejski.pl

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Od 2007 r. fundacja Stary Las sadzi drzewa w kamienieckim parku. W ostatnim czasie nie widać jednak żadnych efektów ich prac. Kto jest odpowiedzialny za zniknięcie drzew?

Otrzymaliśmy list od naszego czytelnika z prośbą o interwencję w sprawie braku świeżo zasadzonych drzew przez fundację Stary Las. Zostały jedynie dwa z kilkudziesięciu. Reszta jest wykoszona tuż przy samej ziemi.

Fundacja Stary Las z Byczenia prowadzi akcję "Wielka Zlewka". Polega ona na zbieraniu zużytego oleju roślinnego i oddawaniu go w punktach utylizacji. W zamian za to fundacja otrzymuje sadzonki drzew. Członkowie systematycznie co pół roku (21 marzec i 21 września) zasadzają nowy lasek. Miejsce na sadzonki znalazło się w parku przy pałacu w Kamieńcu Ząbkowickim, pomiędzy mostem a stawem. Dzieki tej akcji drzew powinno być teoretycznie więcej. Efektów ich prac jednak nie widać.

- Od 2009 roku jest problem z kamienieckim urzędem. Polega on na tym, że tereny w parku są koszone przez pracowników urzędu zajmujących się dbaniem o zieleń miejską. Drzewka w parku są małe i niezbyt widoczne spoza wysokiej trawy, dlatego są nieumyślnie niszczone. Zabiegaliśmy wielokrotnie o oddanie odpowiedzialności za ten teren osobie prywatnej, która kosiłaby z uwagą zieleń wokół drzew. Nasze prośby nie zostały wysłuchane - mówi członek zarządu Marcin Piwiński.

Dbaniem o porządek zieleni miejskiej zajmuje się Urząd Gminy w Kamieńcu Ząbkowickim, a dokładniej Centrum Integracji Społecznej. Centrum nie posiada jednak informacji, jakoby na ich terenie miałyby być zasadzone przez fundację drzewka.

- Centrum Integracji Społecznej w gminie Kamieniec Ząbkowicki zajmuje się dbaniem jedynie o tereny przyległe do pałacu oraz znajdujące się w obrębie jego murów. Teren, na którym znajdują się drzewa zasadzone przez fundację, nie podlega pod nasz nadzór - tłumaczy kierownik Centrum Integracji Społecznej Monika Hut - Rozmis.

Kto w takim razie jest odpowiedzialny za koszenie trawników w tej części Kamieńca Ząbkowickiego?

- Prace porządkowe w obrębie pałacu są częścią rewitalizacji obiektu. Podlega to jednak jurysdykcji urzędu gminy. Jeśli oni dostaną zezwolenie na porządkowanie trwaników, to muszą je wykonać. My nie otrzymaliśmy informacji, że znajdują się tam drzewka zasadzone przez fundację, więc bez problemów czyścimy te tereny. Nie widzę w tym żadnych nieprawidłowości - mówi Piotr Aftarczuk, referent ds. ochrony środowiska.

Jak informuje członek zarządu fundacji, prowadzone są rozmowy z kamienieckim urzędem.

- Doszliśmy do pewnego porozumienia. Drzewka będą wyraźniej oznaczane, a prace będą dokładniejsze. Gdy jakaś zasadzona przez nas roślina zostanie zniszczona, zasadzamy ją ponownie. Mam nadzieję, że nie będzie to błędne koło - komentuje Marcin Piwiński. - Namawiam również gorąco do włączenia się w naszą akcję. Kolejne drzewka zostaną zasadzone 21 marca 2014 roku.

Szczegóły dotyczące działalności fundacji można znaleźć na stronie internetowej www.fundacjastarylas.pl.

groszek / Express-miejski.pl