Express-Miejski.pl

Za remont biblioteki zapłacili zapominalscy czytelnicy

Wypożyczalnia w trakcie remontu

Wypożyczalnia w trakcie remontu fot.: Sylwek / Express-miejski.pl

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Ostatni remont wypożyczalni książek w ząbkowickim Rynku miał miejsce 21 lat temu. Malowano jedynie ściany. Posadzki odnawiano tak dawno, że nikt tego nie pamięta. Dyrekcja postanowiła to zmienić.

Od początku lipca drzwi oddziału dla dorosłych Biblioteki Publicznej w Ząbkowicach Śląskich pozostają zamknięte. Jedyne co można tam zobaczyć, to informacja, że do 31 lipca z powodu remontu biblioteka będzie nieczynna. Kary za przetrzymane książki w miesiącu lipcu nie będa naliczane.

- Remont trwa od 7 lipca, jednak zamknęliśmy bibliotekę z początkiem miesiąca. Miałyśmy do przeniesienia kilkadziesiąt tysięcy książek i 90 regałów - mówi dyrektor Biblioteki Publicznej, Helena Wolnik-Kliber - Jako że kadra bibliotekarzy jest mocno sfeminizowana, musiałyśmy kilkanaście godzin dziennie same ręcznie przenosić książki w wyznaczone miejsce. Nie sztuką było jednak tylko je przenieść. Trzeba było to zrobić tak, żeby się nie pomieszały. Dużo działów, sortowanie alfabetyczne - to wymagało wielkiej dyscypliny i zorganizowania. 

Stara wypożyczalnia dla dorosłych nie była remontowana od dośc długiego czasu. Ponieważ budynek jest bardzo stary, naturalne były pęknięcia i odpadający tynk. Biblioteka gościła jednak coraz więcej czytelników oraz turystów. 

- W porozumieniu z wojewódzkim konerwatorem zabytków wybraliśmy przeważające odcienie szarości. Jednak wiadomo, jeden kolor mógłby być zbyt przytłaczający, dlatego zdedydowaliśmy się na zielone akcenty kolorystyczne. Wymieniana jest także całkowicie posadzka, która nie była odnawiana chyba od czasu przeniesienia biblioteki do Ratusza (1956 r. - przyp. red.). Oprócz głównego pomieszczenia odnawiany jest też przyległy pokój, który również będzie integralną częścią wypożyczalni - zaznacza Helena Wolnik-Kliber.

Za remont biblioteki zapłacili zapominalscy czytelnicy.

- Są to pieniądze wyłącznie ze środków własnych biblioteki - głównie za wynajem pomieszczeń na parterze. Dużą rolę odegrały także pieniądze zebrane z kar za przetrzymanie książek. To dzięki tym najbardziej niesolidnym czytelnikom, którzy płacą za przetrzymanie, udało się zebrać potrzebną sumę. Zbieraliśmy to przez wiele lat, gdyż kara za jeden dzień zwłoki to jedynie 5 groszy - mówi dyrektor biblioteki.

Jak mówi Helena Wolnik-Kliber nie wiadomo, czy uda się dotrzymać terminu, i czy od 1 sierpnia wypożyczalnia będzie ponownie dostępna dla czytelników. Do czasu zakończenia robót filia na osiedlu XX-lecia oferuje pełny dostęp do zasobów, a także w miarę możliwości wypożycza te z siedziby w Ratuszu. 

groszek

0

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

REKLAMA