Po oddaniu do użytku obwodnicy Ząbkowic Śląskich, ulica Kamieniecka ponownie zostanie oddana w ręce gminy. Jest to jedna z bardziej dziurawych ulic miasta. Mieszkańcy cieszą się, bo transport ciężki będzie omijał ich domy, zrobi się bezpieczniej. Jednak na remont nawierzchni trzeba będzie jeszcze poczekać.
Burmistrz Marcin Orzeszek ulicę nazywa dobrodziejstwem gminy.
- Jesteśmy przygotowani na przejęcie ulicy Kamienieckiej – zapewnia burmistrz. - Gdy to się stanie przystąpimy do sporządzenia dokumentacji przetargowej. Będziemy chcieli przeprowadzić remont nawierzchni w ramach „schetynówek”.
Gmina także wprowadzi ograniczenie tonażowe dla samochodów ciężarowych. Natężenie ruchu zostanie zmniejszone. Do czasu oddania drogi, zarządcą jest Dolnośląska Służba Dróg i Kolei, która po trwającej dość długo zimie połata dziury.
- Urząd Marszałkowski nie chciał się zgodzić na kompleksowy remont Kamienieckiej. Wielokrotnie na ten temat rozmawialiśmy i nie ma o tym mowy. Będziemy mieli obwodnicę, zatem Kamieniecka zostanie nam oddana w takim stanie w jakim jest obecnie.
NIK nie zostawił suchej nitki na zarządcy
W połowie ubiegłego roku Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła kontrolę w Dolnośląskiej Służbie Dróg i Kolei we Wrocławiu. Dwie z trzech inwestycji drogowych zostały ocenione negatywnie. W raporcie pokontrolnym najwięcej miejsca poświęcono właśnie ulicy Kamienieckiej. Wykazano w nim, że prowadzone od połowy 1997 roku prace obejmujące wykonanie kanalizacji sanitarnej, burzowej i wodociągowej, a następnie budowę nowej nawierzchni tej ulicy o długości prawie 1300m były niezgodne z wytycznymi Dolnośląskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich we Wrocławiu. Zamiast 18 cm grubości warstw asfaltowych, ówczesny burmistrz zatwierdził grubość o 6 cm mniejszą, co przełożyło się na przedwczesne uszkodzenia już po niespełna 8 latach eksploatacji drogi (zgodnie z prawem Kamieniecka powinna wytrzymać minimalnie 20 lat). Jak stwierdzono w raporcie NIK - zawiniły i ówczesne władze Ząbkowic Śląskich, i Dolnośląski Zarząd Dróg Wojewódzkich, który nie skorzystał z przysługującego mu prawa i nie zgłosił żadnych uwag do wykonywanych prac.
Porażające statystyki
Od momentu remontu felernej ulicy minęło 14 lat. Do roku 2011 na remonty cząstkowe jezdni wydano niemalże 250 tysięcy złotych (uzupełniono 36,3% jej powierzchni). Dodatkowo, w ubiegłym roku, Dolnośląska Służba Dróg i Kolei powierzyła na mocy odpowiedniego porozumienia Zarządowi Powiatu Ząbkowickiego wykonanie remontów cząstkowych jezdni ulicy Kamienieckiej. Jak wykazała kontrola prace, o których mowa wyżej, nie zostały wykonane rzetelnie. Wskazuje na to wypełnianie ubytków w nawierzchni bez właściwego przygotowania podłoża (choćby frezowania). W tym stanie rzeczy, podczas trwania kontroli, wzmiankowane roboty nie zostały przyjęte do rozliczenia przez DSDiK- czytamy w raporcie NIK.
Zły stan drogi w latach 2008-2011 był przyczyną 4 zdarzeń drogowych, w wyniku których poszkodowani skuteczne dochodzili odszkodowania za związane z tym szkody majątkowe. Łączna wartość tych odszkodowań (wypłacanych przez ubezpieczyciela) wyniosła 1,6 tys. zł.
Ponieważ w tym roku zakończy się budowa obwodnicy Ząbkowic Śląskich, to DSDiK nie planowała wcześniej generalnego remontu ulicy Kamienieckiej, którą teraz z całym jej „ubytkiem” oficjalnie przejmie pod władanie gmina.
Express-Miejski.pl
Kamieniecką wyremontuje gmina
2013-04-09 16:59:44
Express-Miejski.pl
Po oddaniu do użytku obwodnicy Ząbkowic Śląskich, ulica Kamieniecka ponownie zostanie oddana w ręce gminy. Jest to jedna z bardziej dziurawych ulic miasta. Mieszkańcy cieszą się, bo transport ciężki będzie omijał ich domy, zrobi się bezpieczniej. Jednak na remont nawierzchni trzeba będzie jeszcze poczekać.
2013-04-10 08:10:01
gość: ~czyczy
Rozumiem, że zapas studzienek zakupiony?
Ogłaszam konkurs - kto poda dokładna liczbę studzienek zlokalizowanych na tej ulicy wygrywa uśmiech byłego burmistrza odciśnięty w betonie zbrojonym po zęby!
2014-02-03 15:07:18
gość: ~dza
ostatnio dodany post
znak na zdjęciu przy tym artykule mnie rozwala tj. ograniczenie do 20 ton , jak tam ZAWSZE jeżdzą tiry po 43 tony a cholera wie czy czasami nie zdarzają się przeładowane .
REKLAMA
REKLAMA