Express-Miejski.pl

Mniej chętnych na prawo jazdy

Renata Mendocha

Renata Mendocha fot.: Dorota Getinger/Express-Miejski.pl

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego w całym kraju na początku stycznia przeżywały oblężenie. Kandydaci na kierowców chcieli się zapisać na egzamin i zdać go jeszcze według starych zasad, bowiem 19 stycznia 2013 weszła w życie nowelizacja Ustawy o kierujących pojazdami. Zmienił się system zdawania egzaminu teoretycznego, wprowadzono nowe kategorie oraz wzór prawa jazdy.

Największa rewolucja w każdej kategorii dotyczy teoretycznej części egzaminu. Nowy system egzaminowania ma weryfikować rzeczywistą znajomość przepisów ruchu drogowego, umiejętność interpretacji sytuacji na drodze, zdolność podejmowania właściwej i szybkiej decyzji. W założeniu będzie więc lepiej przygotowywał do jazdy.

Podczas egzaminu teoretycznego sytuacje drogowe są pokazane dopiero po pojawieniu się pytania. Czas odpowiedzi jest krótki, by szybko podjąć decyzję – podobnie jak w rzeczywistości, kierowca nie może stać na skrzyżowaniu i zastanawiać się, co zrobić. Trzeba znać przepisy i szybko reagować, nie da się nauczyć testów na pamięć – wyjaśnia Eugeniusz Mendocha, właściciel Auto-Szkoły „Kam” w Ząbkowicach Śląskich.

Liczba pytań egzaminacyjnych wzrosła z 18 (z puli ok. 500) do 32 (z ok. 3000), przy czym czas trwania egzaminu nie został wydłużony (25 minut). Pytania podzielono na ogólne i specjalistyczne, właściwe dla danej kategorii. Na każde pytanie przysługuje ustalony czas, po jego upływie pojawiają się następne. System jest tak skonstruowany, że nie można wrócić do wcześniejszych pytań, jak również poprawić odpowiedzi.

Teraz pytania są punktowane (od 1 do 3); 20 podstawowych pytań, na które odpowiedź to tak/nie, oraz 12 specjalistycznych z trzema odpowiedziami (a, b, c), przy czym tylko jedna jest prawidłowa. W przypadku pytań podstawowych na przeczytanie każdego przypada 20 sekund, na odpowiedź zaś 15, natomiast na pytania specjalistyczne mamy w sumie 50 sekund. Ze wszystkich pytań maksymalnie można uzyskać 74 punkty, do zaliczenia egzaminu wymagane jest zdobycie co najmniej 68 punktów – tłumaczy  Ireneusz Kulawiński, kierownik Ośrodka Szkolenia Kierowców LOK w Ząbkowicach Śląskich.

Większa liczba pytań, brak możliwości powrotu do udzielonych odpowiedzi, wyznaczony czas na każde pytanie oraz brak gotowych testów to zmiany, które budzą największe obawy wśród kursantów. Dodatkowy niepokój wywołują wyniki egzaminów teoretycznych zdawanych na nowych zasadach. W całym kraju średnia zdawalność zmniejszyła się kilkakrotnie.

- Osoby, które zdają egzamin w nowej postaci, przygotowywały się według starych zasad, uczyły się testów, a nie przepisów. Myślę, że egzaminy odbywające się w lutym czy w marcu będą prezentować znacznie wyższe wyniki – uspokaja Ireneusz Kulawiński. – Wprawdzie bazy testów nie ma, ale w LOK-u mamy program do nauki na nowych zasadach. Udostępniamy go kursantom, można ćwiczyć u nas w ośrodku. Wszystko wygląda podobnie jak na egzaminie państwowym – dodaje.

Szkoły nauki jazdy dostosowują się do nowego systemu egzaminowania i także wprowadzają zmiany w szkoleniu. – Uczymy w systemie opartym na multimedialnych wykładach, przystępnym podręczniku, w którym celem jest zrozumienie, a nie tylko wyuczenie przepisów. Mamy też specjalną klawiaturę, taką jak na egzaminach. Obsługa nie jest trudna, ale egzaminator nie ma już obowiązku tłumaczenia jej działania przed egzaminem – mówi Renata Mendocha z Auto-Szkoły „KAM”.

W kategorii B egzamin praktyczny nie zmienia swej formy. Inaczej jest w przypadku motocykli. Zmieniły się zasady, np. klasyczna „ósemka” jest wykonywana w namalowanym prostokącie o wymiarach 7x14 metrów. Doszły dodatkowe manewry na placu: wolny i szybki slalom między pachołkami, ominięcie przeszkody przy prędkości 50 km/h. Co więcej, stworzono też nowe kategorie: AM zastępująca kartę motorowerową (od 14. r.ż), A2 uprawniająca do jazdy motocyklem o mocy nieprzekraczającej 35kW. 

Aby móc zdobyć od razu kat. A, trzeba mieć ukończone 24 lata. W przeciwnym razie po ukończeniu 18 lat należy zrobić kat. A2 i dopiero po dwóch latach można się ubiegać o kat. A – wyjaśnia Ireneusz Kulawiński. - Ponadto trasa egzaminacyjna będzie ustalana na bieżąco podczas egzaminu- dodaje.

W kat. C i D również został podniesiony wymagany wiek kursanta. By móc robić kurs na kat. C, trzeba mieć ukończone 21 lat, na D 24 lata.

Nowością, która dotyczy wszystkich ubiegających się o prawo jazdy, jest elektroniczny obieg dokumentów. Wniosek o wydanie prawa jazdy – zgodnie z nowymi zasadami – można złożyć drogą elektroniczną, bądź w starostwie w miejscu zameldowania. Do wniosku należy dołączyć potwierdzenie opłaty, fotografię, orzeczenie lekarskie oraz zgodę rodzica lub opiekuna w przypadku osób niepełnoletnich. Po weryfikacji dokumentów zostaje utworzony profil kandydata na kierowcę – PKK, który jest sukcesywnie uzupełniany przez szkołę nauki jazdy, WORD, aż do otrzymania dokumentu. Jeżeli system będzie działał sprawnie, to wszystkie formalności będzie można załatwić przez internet, co jest sporym udogodnieniem.

Od 19 stycznia obowiązuje też nowy wzór dokumentu prawa jazdy, taki sam dla wszystkich państw  należących do UE. Dokument będzie ważny przez 15 lat (z wyjątkiem kategorii zawodowych), po upływie tego okresu – bez dodatkowych szkoleń, ale odpłatnie – trzeba będzie go wymienić.

To jednak nie koniec zmian. Niektóre przesunięto na 2016 r., jak: kursy reedukacyjne, obowiązek jazdy w okresie próbnym tylko samochodem oznaczonym „liściem”, naliczanie punktów karnych. Być może coś się jeszcze zmieni. Tymczasem wszystkim zdającym egzamin na prawo jazdy w nowej formule życzymy powodzenia!

Dorota Getinger/Express-Miejski.pl

0

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

REKLAMA