Express-Miejski.pl

Słomiany biznes

eMKa/Express-Miejski.pl

eMKa/Express-Miejski.pl fot.: eMKa/Express-Miejski.pl

Żniwa dobiegły końca. Rolnicy świętowali zakończenie prac na dożynkach. Pola są już uprawiane i obsiewane ziarnem, by w kolejnym roku ponownie przystąpić do zbiorów. Gdzieniegdzie jednak widać jeszcze pozostałości po tegorocznych żniwach – na okolicznych polach piętrzą się olbrzymie stogi słomy, które składowane są, a później przewożone do fabryki pelletu znajdującej się przed Ząbkowicami Śl. Operatorem tej fabryki jest Grupa PEP– Biomasa Energetyczna Południe Sp. z o.o.

Konkurencja jest olbrzymia, bo każdy chce wykorzystać maksymalnie płody ziemi. Za jeden balot w skupie można otrzymać nawet 300 zł, w przypadku kiedy rolnik nie ma swojego transportu otrzymuje  około 160 zł. Nie dziwi zatem nikogo, ze konkurencja jest olbrzymia, a piętrzące się stogi korcą co niektórych złośliwców i dochodzi do podpaleń. Pod koniec sierpnia spaliły się stogi w Stolcu, Kobylej Głowie, Ożarach, Kozińcu i Lutomierzu.

Popyt na biomasę w tym roku był bardzo duży, to złote lata dla producentów pelletu. Zakład  przetwarzający słomę w pellet znajdujący się na terenie Ząbkowic Śląskich nie może narzekać na brak dostawców. Decyzja o lokalizacji fabryki podjęta została ze względu na bardzo dobre warunki panujące na tutejszym rynku słomy. Ruch w fabryce trwa niemalże przez całą dobę. Ze względu na nieopłacalność związaną z przewożeniem słomy na duże odległości, rolnicy z okolicznych gospodarstw są zadowoleni z umiejscowienia fabryki. Dawniej słoma była bezużyteczna więc była podpalana na polach. Dziś to bardzo cenny towar.

Zakład w Ząbkowicach Śląskich docelowo produkuje 60 – 65 tysięcy ton rocznie pelletu. Ponadto GPBE – Południe zawarła wieloletnią umowę współpracy i zobowiązała się na dostawę do elektrowni Rybnik 40 tys. ton rocznie pelletu. Umowa ważna jest do 2016 roku. Do tego czasu rolnicy z powiatu ząbkowickiego, a także z powiatów ościennych mogą być spokojni, ponieważ zbyt na słomę mają zapewniony. Coś zupełnie innego spędza im sen z powiek. Są to masowe pożary stogów słomy ustawionych na ich polach.

Do pierwszego pożaru doszło 15 sierpnia w Ożarach. Kolejny miał miejsce w Stolcu.

Andrzejowi Dominikowi spłonęło 60 ton słomy - Słoma spłonęła w miejscu składowania –mówi Andrzej Dominik -  Mój syn w niedzielę 19 sierpnia ułożył sprasowane kostki słomy na polu. W nocy z 19 na 20 sierpnia spłonęło 60 ton słomy. Niestety nie mieliśmy jej ubezpieczonej, bo na drugi dzień miała zostać wywieziona do skupu. Straty sięgają 13 tysięcy złotych – szacuje Andrzej Dominik.

W tym samym czasie podobny pożar miał miejsce pomiędzy Lutomierzem, a Rudnicą. Tydzień później, 27 sierpnia po dożynkach Gminy Ząbkowice Śląskie, które miały miejsce w Kozińcu spaliła się sterta słomy, znajdująca się na okolicznych polach. Ostatni pożar z 29 sierpnia w Kobylej Głowie napędził niemałego stracha mieszkańcom. Słoma jednego z rolników składowana była na boisku wiejskim w bliskim sąsiedztwie domostw. Mieszkańcy obawiali się, że pożar może się rozprzestrzenić. Jednak dzięki szybkiej interwencji strażaków i bezwietrznej nocy skończyło się jedynie na strachu. Trzy tysiące balotów, które uległy spaleniu wyrządziły starty wartości 200 tysięcy złotych.

Asp. sztab. Ilona Golec rzecznik prasowy ząbkowickiej policji uspakaja – Nie mamy odpowiedzi ze straży pożarnej, a także nasze śledztwo nie wykazało, by były to podpalenia. Baloty ze względu na to, że są ciasno ułożone mogły ulec samozapłonowi, zwłaszcza, że pogoda sprzyjała, bo były wówczas upały. Przy deszczowej pogodzie takie zdarzenia nie będą miały miejsca – zapewnia.

11 września odbyło się spotkanie strażaków z PSP, OSP, a także policji w sprawie składowisk słomy na terenie powiatu. Rozmawiano wówczas o wydarzeniach jakie miały miejsce pod koniec sierpnia. Pożary balotów mogły być spowodowane samozapłonem. Śledztwa nie wykazały, że były to podpalenia.

eMKa/Express-Miejski.pl

3

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Słomiany biznes

    2012-09-28 08:09:53

    eMKa/Express-Miejski.pl

    Żniwa dobiegły końca. Rolnicy świętowali zakończenie prac na dożynkach. Pola są już uprawiane i obsiewane ziarnem, by w kolejnym roku ponownie przystąpić do zbiorów. Gdzieniegdzie jednak widać jeszcze pozostałości po tegorocznych żniwach – na okolicznych polach piętrzą się olbrzymie stogi słomy, które składowane są, a później przewożone do fabryki pelletu znajdującej się przed Ząbkowicami Śl. Operatorem tej fabryki jest Grupa PEP– Biomasa Energetyczna Południe Sp. z o.o.

  • 2012-09-28 21:41:29

    gość: ~andrew

    co ca bzdury piszecie! za jeden balot 300 zł ??? śmiech na sali,cena jaka obowiązuje to 200 zł za TONE................(czyli 3 lub 4 baloty na tone )

  • 2012-10-01 14:43:16

    gość: ~rolnik

    Potwierdzam ,straszne głupoty, na przyszłość radzę autorowi zapoznać się lepiej z opisywaną tematyką!

  • 2013-08-16 11:58:17

    gość: ~rolnik

    ostatnio dodany post

    Ostrzegam rolników- czytajcie dokładnie umowy. U mnie słomy nie odebrali z tamtego roku a kara umowna to 20% wartości z umowy, a wygląda na to iż "kara umowna" wyklucza ubieganie się o dalsze odszkodowanie ogólne w związku z niedotrzymaniem umowy. Nie wiem jak to będzie wyglądać, ale czuję że ja i inni sąsiedzi jesteśmy na straconej pozycji- zostanie nam tylko stara słoma do uprzątnięcia i tyle co w kręgosłupie od roboty.

REKLAMA