Express-Miejski.pl

Nieudana inauguracja Orła

Nieudana inauguracja Orła

Nieudana inauguracja Orła fot.: sxc.hu

Od porażki sezon 2012/2013 rozpoczęli piłkarze Orła Ząbkowice Śląskie. Podopiecznym Tomasza Stelmacha nie udał się wyjazd do Prochowic – miejscowa Prochowiczanka pokonała bowiem ząbkowiczan 1:0. Po spotkaniu sporo zastrzeżeń do gry swoich podopiecznych miał trener Tomasz Stelmach, a także działacze zespołu.

Pierwsze minuty nie zapowiadały, że ząbkowicka jedenastka wróci do domu bez punktów. Piłkarze Orła przejęli inicjatywę, dłużej utrzymywali się przy piłce byli aktywniejsi i sprawiali lepsze wrażenie. Już w pierwszym kwadransie meczu po dobrze wyprowadzonej kontrze goście mogli prowadzić, lecz nie potrafili pokonać Kijewskiego. W dalszej części pojedynku mecz się wyrównał, a dogodniejsze okazje do strzelenia gola mieli gracze z Prochowic. Dobrze kilkukrotnie interweniował jednak Paweł Pukacz, a raz od straty gola uchroniła przyjezdnych nieporadność piłkarza Prochowiczanki, który w banalnej sytuacji nie trafił do pustej bramki. Po 45. minutach bez goli.

Krótki odpoczynek i zmiana stron lepiej podziałała na miejscowych, czego efektem była dobra okazja stworzona już w 50. minucie gry. Dobrą interwencją znów popisał się jednak bramkarz Orła i przeniósł futbolówkę tuż nad poprzeczką. Piłkarze Tomasza Stelmacha próbowali odpowiedzieć, ale nie potrafili poważnie zagrozić bramce miejscowych. Gospodarze zaś uwierzyli, że w tym meczu mogą zgarnąć komplet oczek i zaatakowali jeszcze groźniej. W bramce gości dwoił się i troił 17-letni Pukacz kilkukrotnie chroniąc swój zespół od straty gola w beznadziejnych sytuacjach. W 86. minucie w końcu jednak wychowanek ekipy z miasta Frankensteina skapitulował. Głową uderzał Ogórek, przyjezdnych od straty gola uchronił słupek, jednak wobec dobitki Pawła Wyżgi zarówno bramkarz jak i cała defensywa ząbkowiczan była bezradna – futbolówka zatrzepotała w sieci, a miejscowi mogli cieszyć się ze zdobycia bramki, która jak się później okazało dała im komplet oczek na inaugurację.

Rywal nie zagrał wcale niczego niesamowitego. Miejscowi jednak na boisku zostawili dużo więcej sił i zdrowia aniżeli gracze Orła, a to zaprocentowało zdobyciem gola w końcówce meczu. O tej rywalizacji podopieczni trenera Stelmacha muszą jak najszybciej zapomnieć i pokazać w drugiej kolejce, że słaby występ inauguracyjny to tylko wypadek przy pracy. Okazja będzie znakomita, bowiem do Ząbkowic Śląskich przyjedzie beniaminek ze Szprotawy.

Prochowiczanka: Kijewski - Babeczko, Antosiewicz, M.Wojciechowski, M.Kula - Jaros, Węgłowski (70' Gajewski), Dudka, D.Smolarek (65' Wyżga) - Niewdana (60' K.Wojciechowski), Ogórek (90' Cieślak)

Orzeł: Pukacz - Okrojek, Gołdyn, Szczepek, Jaskólski, Madej, Deneka, Cieślak (52' Moskal), Michalski, Radziszewski, Woźniak

someone. / Express-Miejski.pl

0

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

REKLAMA