Prawie 50 zawodników, głownie z południowej Polski, przez cztery dni zmagało się z palącym słońcem (ponad 30 stopni Celsjusza w cieniu) oraz wszędobylskimi leszczami, które akurat w tym czasie odbywały tarło. Złowiono w sumie ponad 100 sztuk leszcza (wszystkie z wysypką tarłową w przedziale wagowym 3-4 kg), ale karpie nie chciały współpracować.
Dopiero ostatniej nocy na zestawy wyrzucane z brzegu, jedynego karpia zaliczanego do klasyfikacji złowili zawodnicy ze stanowiska nr 16 Stanisław Reguła / Wiktor Filip. Ekipa z Paczkowa i Dzierżoniowa łowiła z brzegu na bardzo delikatne zestawy. Skuteczną przynętą okazała się kukurydza konserwowa. Karp ważył niespełna 2,5 kg przy długości 50 cm.
VI edycja Frankenstein Carp Meeting fot.: mat. prasowe / Daniel Ciepierski
zdjęcie 9 z 16
foto_private_policy
REKLAMA
REKLAMA