Express-Miejski.pl

Kłótnia o śmierć, szpital i zakład pogrzebowy

Rodzina mężczyzny, który zmarł w Szpitalu św. Antoniego w Ząbkowicach Śląskich zawiadomiła firmę detektywistyczną. Syn zmarłego twierdzi, że ojciec leżąc na oddziale mógł zostać zamordowany. Pełnomocnik szpitala uważa, że zostało naruszone dobre imię szpitala i zamierza oddać sprawę do sądu.

przewijaj również klawiszami strzałek na klawiaturze Strzałki
przewijaj również za pomocą gestów Strzałki
Na spotkanie zaproszono dziennikarzy, przedstawicieli szpitala oraz właścicieli firm pogrzebowych

Na spotkanie zaproszono dziennikarzy, przedstawicieli szpitala oraz właścicieli firm pogrzebowych fot.: bom
zdjęcie 1 z 7

  • Na spotkanie zaproszono dziennikarzy, przedstawicieli szpitala oraz właścicieli firm pogrzebowych
  • Detektyw Tadeusz Sobolewski na konferencji prasowej
  • Konferencja
  • - Dziwne, że natychmiast po śmierci ciało zawieziono do chłodni w Bardzie. Poinformowano nas, że ciało nie zostanie nam oddane dopóki nie zapłacimy za chłodnię – mówi syn zmarłego mężczyzny
  • Detektyw Sobolewski
  • Konferencja
  • Konferencja

foto_private_policy

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Kłótnia o śmierć, szpital i zakład pogrzebowy

    2013-07-22 13:46:41

    Express-Miejski.pl

    skomentuj zdjęcia w galerii...

  • 2013-07-25 14:58:55

    gość: ~haha

    Widac, ze to wszystko jest sfingowane przez konkurencyjne firmy pogrzebowe. Nikt sie sprawa nie interesuje, bo zarzuty sa wyssane z palca i takie naglasnianie sprawy przez "detektywa", ktory kolo detektywa nawet nie stal jest zabawne...

  • 2013-08-08 23:10:11

    gość: ~mch

    ...a lokalne gazety jak tylko mogą pomijają temat szpitala, bo przecież straciłyby stówę za reklamę.

  • 2013-08-09 21:26:10

    gość: ~racjonalny

    ostatnio dodany post

    nie wiem kto tu ma rację, ale jak zwykle cos sie dzieje to oczywiscie konkurenca tak jak w polityce jak jest cos nie tak to wszystko winna inna partia tylko zastanówmy sie czy mozna cos w tej kwestii naprawic czy w malych miasteczkach nie ma protekcji załatwiania przez znajomosci. Ludzie zobaczcie co się dzieje wokół nas. Spojrzyjcie na to wszystko trzeźwo może to nie jest takie biale i oczywiste że wywołała to jakas konkurencja tylko przez arogancje kogos to wszystko delikatnie mówiąc rozłoscilo i chciał dać temu kres.

REKLAMA


REKLAMA