Orzeł Ząbkowice Śląskie zwyciężył w Bystrzycy Górnej z miejscowym LKS i na kolejkę przed końcem zajmuje pozycję lidera. Jeśli biało-niebiescy w najbliższy weekend ograją Włókniarz Głuszyca, to będą mogli świętować awans do IV ligi.
W Bystrzycy Górnej biało-niebiescy wygrali 6:1 (1:1) i choć wynik wskazuje na łatwy pojedynek, to do 60. minuty rywalizacji wcale on taki nie był. Gospodarze już w pierwszej minucie meczu objęli prowadzenie i choć Orzeł szybko doprowadził do wyrównania za sprawą Grzywniaka, to przed przerwą lepsze sytuacje do zdobycia gola mieli miejscowi. Świetnie dysponowany był jednak Krakowski, który po raz kolejny potwierdził swoją sporą przydatność dla zespołu.
Po przerwie pierwszą dobrą okazję na zdobycie gola znów mieli bystrzyczanie, ale później do głosu doszli już biało-niebiescy. Gola na 2:1 zdobył Robak i rozwiązał worek z bramkami. Trzeciego gola po chwili dorzucił Dyda, na 4:1 trafił Kowalczuk, a później dwie bramki z najbliższej odległości dołożył Grzywniak, kompletując kolejnego hat-tricka w barwach Orła. Gospodarze po stracie drugiej bramki zdecydowanie stracili ochotę do gry, ale też i siły. Sporo kosztowała ich bowiem pierwsza godzina rywalizacji.
Teraz przed Orłem domowe starcie z Włókniarzem Głuszyca, który jest już pewny utrzymania, a to zapewnił sobie bardzo dobrymi wynikami w rundzie wiosennej. Głuszyczanie potrafili m.in. zremisować u siebie 3:3 z wiceliderem z Bielawy.
Klasa okręgowa: LKS Bystrzyca Górna 1:6 (1:1) Orzeł Ząbkowice Śląskie fot.: PiKo Photography
zdjęcie 1 z 23
foto_private_policy
REKLAMA
REKLAMA