Skałki Stolec wciąż potrzebują punktu by móc świętować historyczny awans do czwartej ligi. W grze o drugie miejsce po derbowej wygranej zostaje Zamek Kamieniec Ząbkowicki. Podopieczni Grzegorza Czachora muszą wygrać w następnej kolejce z ATS Wojbórz i liczyć, że Skałki w nastepnych dwóch kolejkach nie zdołają zdobyć przynajmniej punktu.
Derbowe starcie nie było pięknym widowiskiem, ale gospodarze niesieni dopingiem swoich kibiców zasłużenie ograli Skałki 2:0 (1:0). Łupem bramkowym podzielili się Nowak oraz Gerlach, a zwycięstwo gospodarzy mogło być okazalsze. Wystarczy wspomnieć chociażby strzał Gerlacha w poprzeczkę czy świetną okazję Brzózki.
Do przerwy gospodarze prowadzili 1:0 po bramce Nowaka w końcówce pierwszej połowy rywalizacji. Gracz Zamku znalazł się piłką w bocznym sektorze pola karnego i z trudnej pozycji oddał strzał. Piłka odbiła się jeszcze od nogi obrońcy Skałek i powędrowała do siatki nad zaskoczonym Sadowskim. Wcześniej bramkarzowi Skałek z pomocą przyszła poprzeczka bo sytuacyjnym strzale Gerlacha. Stolczanie nie zagrozili poważnie bramce Krakowskiego, który dzień przed meczem na zasadzie transferu medycznego trafił do Zamku z ząbkowickiego Orła.
Obraz gry w drugich 45. minutach nie uległ większej zmianie. Sytuacji do zdobycia gola wiele nie było, a jeżeli takowe już się pojawiały, to głównie pod bramką strzeżoną przez Sadowskiego. To Zamek prowadzący 1:0 był zespołem, który był bliżej strzelenia drugiego gola i który zdołał to w końcu uczynić w 75. minucie gry. Dośrodkowanie z bocznego sektora gry wykorzystał Gerlach i głową ulokował piłkę w bramce Skałek. Wcześniej dobrą szansę miał Brzózka, ale nieczysto trafił w piłkę. W końcówce meczu stolczanie zaatakowali większą ilością goli, ale zupełnie nic z tego nie wynikało. Zamek miał zaś dwie dobre okazje na strzelenie trzeciego gola, wychodząc z kontratakami w liczebnej przewadze. Efektów w postaci goli jednak nie było - gospodarzom albo brakowało precyzji, albo dobrze interweniowali Spyrka i Sadowski.
W tabeli sytuacja nie uległa większej zmianie. Zamek jest trzeci i do Skałek traci sześć punktów. Liderem nadal wałbrzyski Górnik, który po porażce Skałek zapewnił sobie mistrzostwo ligi. W następnej kolejce stolczanie zagrają u siebie z MKS Szczawno-Zdrój, zaś Zamek uda się na niewygodny teren do Wojborza. ATS wciąż walczy o utrzymanie w rozgrywkach.
Orzeł wysoko pokonał Moto-Jelcz, w okręgówce derby dla Zamku fot.: Andrzej Kaługa / zamekkamieniec.futbolowo.pl
zdjęcie 34 z 39
foto_private_policy
REKLAMA
REKLAMA