Dzieci z przedszkola w Bardzie odwiedziły strażaków w dniu ich święta

2022-05-05 17:18:01

gość: ~radny

@~bbb .... organiztor ściemy i bajeru

2022-05-05 20:40:16

gość: ~mieszkaniec

jak można nisko się czołgać przed arcyburmistrzem,to zaproszenie nic nie świadomych dzieci na jakąś imprezę,kto to wymyślił>>>

2022-05-05 21:24:23

gość: ~takitam

W Ziębicach też popędzili dzieci na dzień strażaka.

Nasza edukacja nie zmienia się ANI TROCHĘ, czyli ... jak za komuny, popędza się dzieci z przedszkoli i szkół na wszelkie uroczystości ku czci, apele, święta państwowe i inne takie.

Natomiast kler nie gorszy od komuny i ... pędzi dzieciarnię na wszelkie odczyty, modlitwy, rekolekcje i inne takie ... zresztą, ... wspólnie i w porozumieniu z państwem polskim.

Jak to wyglądało w Ziębicach ?

Otóż tak jak zwykle w takich przypadkach, czyli dzieci ŚMIERTELNIE SIĘ NUDZIŁY wodząc wzrokiem po sali, nie za bardzo wiedząc po jaką cholerę w ogóle je tu przyprowadzono.
No ... może kilku (dosłownie kilku) chłopców to w jakimś tam stopniu (ale też bez zbytniego entuzjazmu) zainteresowało, czyli ta prezentacja węży, nożyc, sikawek i innych "atrybutów" straży pożarnej.
Reszta umierała z nudów.

Wszelkiej maści nauczyciele nadal tkwią głęboko w komunie myśląc, że chłopcy nadal chcą zostać strażakami, żołnierzami czy policjantami, a dziewczynki gospodyniami domowymi, krawcowymi czy kucharkami.

Nie zauważyli, że CZASY SIĘ ZMIENIŁY i dzieci W OGÓLE nie interesują w/w zawody i ... generalnie mało co je interesuje poza gapieniem się w smartfony czy inne komputery.

OK ... skoro dzieci zainteresowane są komputerami, to trzeba im pokazać jak to działa, dlaczego tak a nie inaczej, do czego się to przydaje, dlaczego to co widzą na ekranie zachowuje się tak a nie inaczej, jak samemu można zrobić prostą grę czy zaprogramować cokolwiek.

Niestety, .... takie coś wymaga RUSZENIA D_PY w poszukiwaniu ludzi którzy nie tylko się tym zajmują, ale jeszcze potrafią zainteresować dzieci takimi rzeczami.

Dlatego moim zdaniem ... nadal będziemy mieli coroczne prowadzanie dzieci do modlitewników, krucht, straży pożarnych, muzeów, czy innych takich które to dla współczesnych dzieci są ŚMIERTELNIE NUDNE.