Silny wiatr jaki wkroczył na teren Dolnego Śląska od strony północy jest związany z niżem Nadia, który w sobotni wieczór dotarł do Polski. Do godz. 6 w niedzielę 30 stycznia, strażacy w całym kraju otrzymali ponad 4000 zgłoszeń dotyczących usuwania skutków silnego wiatru, w tym 1600 w sobotę.
Najwięcej zgłoszeń odnotowano w woj. zachodniopomorskim (1060), woj. pomorskim (882) oraz woj. wielkopolskim (461). Niestety, nie obyło się bez ofiar. W nocy w miejscowości Tłuczewo (woj. pomorskie, pow. wejherowski) na jadący samochód spadło drzewo. Niestety w wyniku zdarzenia jedna osoba straciła życie oraz jedna została ranna. W samochodzie podróżowały cztery osoby.
W powiecie ząbkowickim noc na szczęście minęła spokojnie. Strażacy zanotowali cztery interwencje. Wszystkie dotyczyły powalonych drzew. W Braszowicach w powalone drzewo na drogę uderzył samochód osobowy. Na szczęście kierowcy nic się nie stało.
W godzinach porannych strażacy regularnie wyjeżdżają do powalonych drzew. Niektóre z nich uszkodziły przewody energetyczne. W Sieroszowie silne podmuchy wiatru zerwały dach z budynku gospodarczego.
Silny wiatr. Strażacy usuwają z jezdni powalone drzewa fot.: OSP Stolec
zdjęcie 6 z 13
foto_private_policy
REKLAMA
REKLAMA