Szóste zwycięstwo w tym sezonie odniosły Skałki Stolec, którzy po zaciętym i wyrównanym meczu pokonali 1:0 (0:0) beniaminka z Bystrzycy Kłodzkiej. Goście wysoko zawiesili stolczanom poprzeczkę, a bohaterem rywalizacji został rezerwowy Poręba, który na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry zdobył gola na wagę trzech punktów.
Na boisku przez 90. minut dużo było walki, sytuacje podbramkowe można zaś policzyć na palcach jednej ręki. Arbiter w całym meczu pokazał dziesięć żółtych i jedną czerwoną kartkę, a na obiekcie interweniować musiała karetka pogotowia. W około 75 minucie zawodnik przyjezdnych po przypadkowym zderzeniu z podejrzeniem wstrząsu mózgu i uszkodzonym zębem przedwcześnie opuścił boisko i bezpośrednio po meczu został przetransportowany do szpitala.
Kluczowe dla losów rywalizacji rzeczy działy się w końcówce. Najpierw gospodarze mieli furę szczęścia po tym, jak Paprocki minął Kota i przy strzale do pustej bramki trafił w słupek, a późnie mogli świętować zdobycie zwycięskiego gola po tym, jak dośrodkowanie z rzutu wolnego wykorzystał Poręba i pokonał Ziarkę. Goście kończyli mecz w dziesiątkę po czerwonej kartce w doliczonym czasie gry dla Kozieła, który został wyrzucony z boiska przez arbitra za niesportowe zachowanie.
Klasa okręgowa: Skałki Stolec 1:0 (0:0) Polonia Bystrzyca Kłodzka fot.: Wiki_Photo / Polonia Bystrzyca Kłodzka
zdjęcie 2 z 15
foto_private_policy
REKLAMA
REKLAMA