Po falstarcie przed tygodniem trzy oczka wywalczyła ząbkowicka Polonia. Podopieczni Krzysztofa Cupiała rozprawili się ze STEP Tąpadła / Wiry, które po pierwszej kolejce dzięki wysokiej wygranej usadowiły się na moment na szczycie tabeli. - Powoli nowy projekt, jakim jest ta przebudowana drużyna, zaczyna się zazębiać, ale wiadomo, że potrzeba czasu, abyśmy zagrali na niezłym poziomie. Cieszą trzy punkty, choć w naszej grze jest jeszcze wiele mankamentów – mówił po spotkaniu trener ząbkowiczan. Poloniści prowadzenie w meczu objęli pod koniec pierwszego kwadransa gry po trafieniu Trepki. - Już wcześniej mogliśmy wygrywać, ale dobrą okazję zmarnował Molęda – relacjonuje Cupiał. W pierwszym kwadransie dwukrotnie groźnie było też pod bramką Wolana. Raz dobrze interweniował bramkarz Polonii, a raz w sukurs przyszło mu obramowanie bramki.
Jednobramkowa przewaga utrzymała się do przerwy. Po zmianie stron prowadzenie ząbkowiczan w około 60. minucie gry podwyższył Molęda, a chwilę po nim na listę strzelców ponownie wpisał się Trepka. Przy stanie 3:0 goście odpowiedzieli golem, ale ich nadzieję na udaną pogoń rozwiał po chwili Chrzanowski. Wynik w końcówce meczu ustalił Czykieta, który pokonał Wolana. - Powinniśmy wygrać wyżej, ale nie wykorzystaliśmy wielu sytuacji. Szwankowała skuteczność. Cieszy natomiast, że w łatwy sposób do nich dochodzimy i to dobry prognostyk na przyszłość – dodał trener zespołu z miasta Krzywej Wieży.
A-klasa: Polonia pokonała lidera fot.: Polonia Ząbkowice Śląskie
zdjęcie 30 z 38
foto_private_policy
REKLAMA
REKLAMA