Piłkarze z Ożar startu rundy wiosennej nie zaliczą do udanych. Najpierw zremisowali z przedostatnią w tabeli Henrykowianką Henryków, teraz przegrali 0:2 (0:2) z broniącą się przed spadkiem Wieżą Rudnica.
Podopieczni Przemysława Gajka w Rudnicy znów zaprezentowali się słabo. Różnica, która dzieliła oba zespoły w tabeli nie była na boisku zauważalna. W obozie jednych i drugich było mnóstwo niedokładności, a składne akcje w całym meczu można było policzyć na palcach jednej ręki. Gospodarze już do przerwy ustalili wynik rywalizacji. Do bramki Wojciecha Cweka trafiali kolejno Remigiusz Markiel i Marcin Stachura. Ten pierwszy z trudnej pozycji kapitalnym uderzeniem z głowy nie dał szans Cwekowi na interwencję, a ten drugi wykorzystał nieudaną pułapkę ofsajdową zawodników Interu.
Gracze z Ożar w pierwszych 45. minutach mieli trzy szanse na zdobycie gola, ale najpierw fatalnie z kilku metrów przestrzelił Sebastian Górski, później po znakomitym uderzeniu z dystansu Damiana Węglarza rudniczan uratował słupek, a później w dogodnej sytuacji z piłką minął się Wojciech Gembara.
Po przerwie gospodarze konsekwentnie realizowali swój plan obrony wyniku, nie pozwalając Interowi na wiele. Więcej było przerw w grze i ostrych starć niż czystej, sportowej walki. Bliżej zdobycia trzeciego gola byli rudniczanie, ale ostatecznie bramkarze obu drużyn już nie skapitulowali i trzy oczka zostały w Rudnicy.
Inter do lidera traci już sześć punktów i spadł w tabeli na piąte miejsce. Wieża dzięki wygranej awansowała na dziewiątą pozycję.
A-klasa: Wieża Rudnica 2:0 (2:0) Inter Ożary fot.: em24.pl
zdjęcie 7 z 22
foto_private_policy
REKLAMA
REKLAMA