Myślała, że pomaga szwagierce. Udostępniła kody blik, straciła pieniądze

zdjęcie ilustracyjne fot.: freepik

Pomimo wielokrotnych ostrzeżeń dotyczących oszustwa „na znajomego z Facebooka”, kolejna osoba dała się nabrać przestępcy.

13 maja na policję zgłosiła się 51-latka, która wierząc, że rozmawia przez komunikator internetowy ze szwagierką pożyczyła jej ponad 700 złotych. -Przestępca wykorzystał skradzione wcześniej dane do konta na portalu społecznościowym i podszywając się pod osobę jej bliską poprosił o pieniądze na opłacenie zakupów. Kobieta nic nie podejrzewała, gdyż wcześniej podobna sytuacja miała już miejsce. Dwukrotnie wygenerowała kod BLIK i podała oszustowi na komunikatorze, zatwierdzając wypłatę. O tym, że padła ofiarą oszustów zorientowała się dopiero kiedy rozmawiając ze szwagierką zapytała o zwrot pożyczonych na zakupy pieniędzy. W ten sposób 51-latka „zasiliła” konto oszusta kwotą ponad 700 złotych - relacjonuje Katarzyna Mazurek, oficer prasowy ząbkowickiej policji.

Ponownie przypominamy, że takich sytuacji można uniknąć, wystarczy że będziemy stosować kilka ważnych zasad:

• należy stosować dwuskładnikowe uwierzytelnianie swoich kont społecznościowych, wówczas o wiele trudniej przejąć nasze konto, zalogowanie się wymaga potwierdzenia SMS;
• zawsze warto potwierdzać tożsamość „znajomych”, którzy piszą do nas przez internetowe komunikatory, najlepiej zadzwonić do takiej osoby;
• pamiętajmy, aby sprawdzać dane transakcji przed jej potwierdzeniem w aplikacji bankowości mobilnej (przestępca nie skorzysta z kodu, dopóki nie potwierdzimy transakcji na naszym telefonie);
• trzeba chronić swój telefon oraz szczególnie PIN do aplikacji mobilnej banku.

em24.pl / KPP Ząbkowice Śląskie