Express-Miejski.pl

Międzynarodowy obóz harcerski w Srebrnej Górze

Wakacje na półmetku. Dla niektórych nadszedł czas powrotów z wczasów, kolonii i obozów. Dobiegł końca również obóz polskich harcerzy i niemieckich skautów w Srebrnej Górze.

Wspaniała przygoda, która pozostawiła w pamięci uczestników moc wrażeń i wspomnień na długie, zimowe wieczory.

Jak doszło do tego spotkania?

Dh Stanisław Susz od czterech lat poszukiwał kontaktu z niemiecką organizacją skautową. Próbował wykorzystać kontakty Starostwa Powiatowego, ale udało to się dopiero dwa lata temu, kiedy w Starostwie, w wydziale promocji pojawił się pan Michał Sikuciński. To właśnie pan Michał znalazł grupę z Wartheim.

W październiku zeszłego roku grupa młodzieży z naszego powiatu pojechała na wymianę do Niemiec. Razem z tą grupa pojechał dh Susz i nawiązał kontakt z DPSG (niemiecką organizacją skautową). Po tej wizycie i wstępnych rozmowach dh Susz napisał projekt i wysłał do PNWM (polsko niemieckiej wymiany młodzieżowej). Otrzymał decyzję o przyznaniu środków finansowych na to przedsięwzięcie. „Potwierdzenie, że pieniądze już są dostaliśmy dopiero 20 lipca, czyli dość późno. Zaraz po tym, za pośrednictwem waszego portalu (www.express-miejski.pl – przyp. autora) przystąpiliśmy do rekrutacji uczestników na obóz. Dlatego młodzież z naszej strony nie należała w 100% do ZHP. Ale mamy nadzieję, że po tej przygodzie, część z nich zasili nasze harcerskie szeregi” - powiedział dh Susz.

Dodatkowe środki finansowe przyznało Starostwo Powiatowe w Ząbkowicach Śląskich. Tym sposobem grupa niemiecka miała opłacić jedynie swoją podróż do Polski, a pozostałe koszty przejęła na siebie strona polska.

31 lipca dwudziestoosobowa grupa dzieci z bagażami czekała na autobus, który miał ich zawieźć na spotkanie przygody. Przygodą była już sama podróż, ponieważ polski przewoźnik spóźnił się 1,5 godziny, a grupa niemiecka miała jakiś problem z winietą. W końcu wszyscy dotarli do Srebrnej Góry, na fort „Harcerz” i ulokowali się w namiotach. Pierwszej nocy prawie nikt nie spał. Co chwila ktoś wychodził z namiotu i siadał przy ognisku. Dziesięć dni to niewiele, dlatego należało się spieszyć z nawiązywaniem znajomości.

Sobota przywitała obozowiczów przepiękną pogodą. Wszyscy wyruszyli na basen, aby skorzystać z kąpieli. Po obiedzie wędrówka po okolicach Srebrnej Góry. Wieczorne pląsy i zabawy na tyle zmęczyły uczestników, że z chęcią ułożyli się do snu. Spokojny odpoczynek nie był pisany obozowiczom. W nocy rozszalała się burza. Silny wiatr, grzmoty, deszcz. Dla większości była to pierwsza burza pod namiotem i nie jednemu napędziła strachu.

Niedziela była dniem odpoczynku i usuwania szkód po burzy. Od poniedziałku rozpoczęła się realizacja programu. Aby opisać szczegółowo wszystkie atrakcje musielibyśmy napisać książkę. Pokrótce: poniedziałek - zjazd na linie z Czerwonego Mostu, z 32 m wysokości. Pomimo strachu, większość nie uległa strachowi. Na dole nie ukrywali satysfakcji ze swojego dokonania. W pozostałe dni wszyscy doskonale się bawili i korzystali z atrakcji, które zaoferowała nam Srebrna Góra. Paintball, tyrolska kolejka, quady, konie, wspinaczka, ogniska, mini-dyskoteki i zabawy. 

W dniu niemieckim skauci zafundowali wszystkim obozową saunę i masaż, czyli obozowe SPA. Niemożliwe? A jednak… Niektórym trudno uwierzyć, że w obozowych warunkach można sobie pozwolić na taki luksus. Jak wyglądała obozowa sauna? W namiocie ustawiono siedziska. Od rana rozpalono ogromne ognisko, na którym grzały się kamienie. Gorące kamienie były wkładane do kociołka i zanoszone do namiotu. Tam polewano je woda zmieszaną z cytryną, jabłkiem i miętą. W ten sposób połączono saunę z aromaterapią. A po saunie masaż.

Dzień polski to całodobowa zabawa w Piasta Kołodzieja. Szereg konkursów i zabaw zakończonych postrzyżynami i nadaniem słowiańskiego imienia. W sobotę spotkała wszystkich niespodzianka. Wójt gminy Stoszowice - Marek Janikowski udostępnił obozowiczom ściankę do wspinaczki, którą utworzono w Gminnym Ośrodku Kultury w Srebrnej Górze. I tak wszyscy mogli wspinać się do woli.

Sobotę zakończyliśmy ogniskiem z kiełbaskami. Wszystkim zrobiło się smutno, że obóz dobiegł końca. Tak to już bywa, wszystko co dobre szybko się kończy, pozostają wspomnienia i zawarte przyjaźnie. Pożegnaliśmy się ze skautami z nadzieją, że za rok znów się spotkamy.

Na koniec piosenka, którą ułożyli nasi przyjaciele i zaprezentowali na ostatnim, pożegnalnym ognisku:

Unsere  Flaggen  wehen  zusammen

Am  F  C  G

1. Dunkle  Wälder, hohe  Berge, tiefe Täler, weite  Ferne,
mittendrin  in  dieser  wunderschönen  Welt  haben  wir 
unsere  Zelte  aufgeschlagen.

Refrain:
Unsere  Flaggen  wehen zusammen, im  selben  Wind,
es  ist  gar  nicht  lange  her, da  kannten  wir  hier  niemand,
doch  jetzt  ist  es  anders, wir wollen  hier  gar  nicht  mehr  weg.

Am  F  C  G

2. Manche  haben  sich  gefunden, und  an  sich  gebunden,
und  die  Zeit  verging  wie  im  Fluge,
jetzt  sind  wir  schon  zehn  Tage  hier,
keiner  will  von  hier  gerne  gehen,
aber  es  muss  leider sein.
Drum  geben  wir  euch  zum  Abschied  folgende  Worte
mit  auf den  Weg:

C  F  Am  G

Goodbye  Polen, Goodbye, Goodbye

Refrain:
Unsere  Flaggen  wehen zusammen, im  selben  Wind,
es  ist  gar  nicht  lange  her, da  kannten  wir  hier  niemand,
doch  jetzt  ist  es  anders
wir wollen  hier  gar  nicht  mehr  weg
Wir  versprechen  euch, wir  werden  uns  wieder  sehen.

C  F  Am  G

Goodbye  Polen, Goodbye, Goodbye  ( 8 x )

von: Max  u. Markus
DPSG  Wertheim

Razem  powiewają  nasze chorągwie

Am  F  C  G

1. Ciemne lasy, wysokie  góry, głębokie  doliny, dalekie  przestrzenie,
pośrodku  tego  pięknego  świata  rozbiliśmy  nasze namioty.

Refren:
Razem  powiewają  nasze  chorągwie, na  tym  samym  wietrze,
a  tak  niedawno  nie  znaliśmy  tutaj  nikogo.
Jednak  teraz  jest inaczej, nie  chcemy  stąd  odchodzić.

Am  F  C  G

2. Niektórzy  się odnaleźli  i  przywiązali  do  siebie, a  czas  przemknął  w  locie,
jesteśmy  tu  już  dziesięć  dni.
Nikt  nie  chce  stąd  odchodzić, jednak  tak  niestety  musi  być.
Dlatego na  pożegnanie  oddajemy  wam  w  drogę te  słowa

C  F  Am  G

Żegnaj  Polsko, żegnaj, żegnaj.

Refren:
Razem  powiewają  nasze  chorągwie, na  tym  samym  wietrze,
a  tak  niedawno  nie  znaliśmy  tutaj  nikogo.
Jednak  teraz  jest inaczej, nie  chcemy  stąd  odchodzić.
Obiecujemy  wam, że  znów  się  zobaczymy.

C  F  Am  G

Żegnaj  Polsko, żegnaj, żegnaj. ( 8 x )

Autorzy: Max  i  Markus
             Harcerze  z  DPSG Wertheim

Beata Klita

18

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Międzynarodowy obóz harcerski w Srebrnej Górze

    2009-08-11 10:46:49

    Beata Klita

    Wakacje na półmetku. Dla niektórych nadszedł czas powrotów z wczasów, kolonii i obozów. Dobiegł końca również obóz polskich harcerzy i niemieckich skautów w Srebrnej Górze.

  • 2009-08-11 13:27:26

    gość: ~rafał

    super zdjęcie
    (:D

  • 2009-09-27 13:20:06

    gość: ~Jola

    Super zdiecia,a co niektóre to aż za.

  • 2009-08-11 16:53:16

    anulka

    Super impreza, mam nadzieje że za rok spotkamy się w takim samym składzie-pozdrawiam wszystkich

  • 2009-08-11 17:06:08

    gość: ~beti

    Też mam taka nadzieję:)

  • 2009-09-27 13:21:04

    gość: ~jola

    ostatnio dodany post

    Też mam taką nadzieje

  • 2009-08-12 18:38:11

    gość: ~Ilona

    To spotkanie było tak udane, ponieważ dwie opiekunki, Ania Michałek i Beata Klita, mają wrażliwe serca i ogromne umiejętności harcerskiej pracy z młodzieżą, są skarbnicą przyśpiewek, zabaw i wszelakich pomysłów, które każdego potrafią rozruszać i ucieszyć....

  • 2009-08-12 19:03:19

    gość: ~beti

    My po prostu Ilonko kochamy tę pracę. Mam nadzieję, ze jeszcze się spotkamy i poznasz więcej tajników naszej harcerskiej pracy.
    Pozdrawiam serdecznie:)

  • 2009-08-12 20:32:32

    gość: ~Max aus Wertheim

    hi an alle, ich hab zwar keine ahnung, zu was ich jetzt mein kommentar abgeb, weil ich leider kein polnisch verstehe, wollte aber nur noch mal sagen...danke an die pfadfinder aus zabkowice für die schöne zeit, die wir bei euch erleben durften :DDD

  • 2009-08-13 12:40:35

    gość: ~harcerka

    Wir bedanken uns bei Ihnen und begrüßen Sie im nächsten Jahr!

  • 2009-08-25 20:54:48

    gość: ~Jessy & Ingrid

    hey :)
    wir wollten mal schreiben, also wir sind die Pfadfinder aus deutschland und wollte uns nur nochmal für alles bedanken und sagen dass es echt toll was :)
    viel vielen dank für alles
    liebe grüße aus deutschland.

  • 2009-08-13 12:28:08

    clitoris

    cieszy mnie ze cos sie dzialo i dzieciaki zamiast siedziec i meczyc sie w miescie mogly zrobic cos fajnego mam nadzieje ze impreza za rok sie powtórzy :)

  • 2009-08-13 18:34:18

    gość: ~Markus aus Wertheim

    Hi,
    ich habe mir gerade die Bilder angeschaut. Dabei sind all die Erinnerungen an die schöne Zeit in Polen hochgekommen. Meine polnischen Sprachkenntnisse halten sich leider sehr in Grenzen und deshalb schließe ich mich Max an. Auf diesem Weg grüße ich alle polnischen Pfadfinder. Vielen Dank und bis zum nächsten Jugendaustausch.

  • 2009-08-13 18:51:30

    gość: ~harcerka

    Vielen Dank für Ihre freundlichen Worte! Und auf die nächste Sitzung!

  • 2009-08-27 00:36:00

    gość: ~Jessy

    ich schließe mich Markus an :) wenn ich diese Bilder sehe könnte ich anfangen zu weinen . Ich vermisse die polnischen Pfadfinder und unsere polnischen Freunde . In diesen 10 wunderschönen Tagen seid ihr mir sehr ans herz gewachsen :* Ich wünsche mir sehr das wir uns ALLE nächstest Jahr wieder herlich begrüßen und in die Arme schließen können nur in Deutschland :) Auf Wiedersehen :*
    Bis nächstes Jahr <3

  • 2009-08-17 11:07:20

    gość: ~pieczka

    wszysto super ale tylko pod koniec smutno ;))

  • 2009-08-17 12:09:39

    gość: ~beti

    Wspomnień nikt nikomu nie zabierze. A przed nami jeszcze całe życie i wiele takich spotkań. mam nadzieję, że jeszcze nie raz sie spotkamy i przeżyjemy przygodę:)
    Pozdrawiam wszystkich uczestników.

  • 2009-08-18 19:05:05

    gość: ~Xenia aus Wertheim

    Hi Ihr lieben, das Lager in Poen war echt klasse =)(= nur leider viel zu kurz =(.
    Ich freue mich schon riesig auf nächstes Jahr und hoffe das es wieder mit den selben Leuten stasttfindet. Ich denke immer noch täglich an die schöne Zeit in Polen zurück. Grüße Xenia
    P.S.: Ganz Liebe Grüße an Grzesiek. H.D.G.G.G.D.L. <3<3<3

  • 2009-08-26 20:14:52

    gość: ~DAWID

    Ich denke, sehe ich immer noch in den nächsten Sommer, und ich benötigen detaillierte Informationen aus ISCHIA I LOVE YOU;))

REKLAMA