Po intensywnych opadach śniegu na wielu dolnośląskich drogach wciąż panują trudne warunki.
Rzecznik prasowy Straży Pożarnej w Ząbkowicach poinformował, że w związku z nasilonymi opadami śniegu, w regionie nie odnotowano poważniejszych zdarzeń wymagających natychmiastowej interwencji straży. Wczoraj na terenie powiatu ząbkowickiego doszło do czterech miejscowych zagrożeń. W Henrykowie silny wiatr wybił okno na wieży kościoła św. Andrzeja.
W miejscowości Strąkowa doszło do kolizji dwóch samochodów: Mercedesa i Forda.
Poważniejsze utrudnienia z dojazdem na miejsce wypadku napotkano w Przedborowej w powiecie ząbkowickim. Z powodu zasp śnieżnych do poszkodowanych nie udało się dotrzeć ząbkowickiej jednostce straży pożarnej. Miejscowe OSP zorganizowało specjalistyczny ciągnik, dzięki któremu poszkodowani w wypadku zostali przetransportowani do karetki.
W Niedźwiedniku, w gminie Ziębice doszło do zderzenia Skody Felicji z Volkswagenem Transporterem. Obu kierowców przewieziono do szpitala na obserwację.
Poza wypadkami drogowymi straż odnotowała także dwa pożary. Do pierwszego doszło w Ząbkowicach na ulicy Wrocławskiej i było to zadymianie mieszkania. Drugi miał miejsce w Ziębicach na ulicy Witosa i dotyczył zapalenia się sadzy w kominie.
Na terenie powiatu kłodzkiego także nie odnotowano większych zakłóceń w ruchu drogowym. Rzecznik prasowy Kłodzkiej Komendy Straży Pożarnej poinformowała nas, że ubiegłej doby doszło do dziewięciu interwencji, które dotyczyły czterech pożarów i pięciu miejscowych zagrożeń. Dwa zdarzenia miały miejsce w Kłodzku, pozostałe w Lądku Zdroju, Bystrzycy Kłodzkiej, Międzylesiu, Szczytnej, Nowej Rudzie i we Włodowicach. Działania straży pożarnej w tych miejscowościach związane były z pożarami sadzy kominowej.
Express-Miejski.pl / Anna Nalepa
REKLAMA
REKLAMA