W ręce policjantów wpadła grupa czterech mężczyzn zajmująca się włamaniami i kradzieżami. Jak ustalili funkcjonariusze każdy ze sprawców miał podzielone role w przestępczym procederze.
W przedostatni weekend lutego policjanci z komisariatu w Kamieńcu Ząbkowickim zostali powiadomieni o włamaniu do kilku garaży na terenie Złotego Stoku. Z pomieszczeń zostały skradzione agregaty prądotwórcze, urządzenia spawalnicze, butle, koła do jazdy po trudnym terenie do samochodu terenowego. Wszystkie te urządzenia były profesjonalne o wartości łącznej blisko 10.000 złotych. Złodzieje pogardzili drobnym sprzętem, byli tylko zainteresowani drogimi i wartościowymi rzeczami. Okazało się, że zatrzymani są podejrzani również o inne włamania, które odnotowywano od grudnia 2009 roku. Zatrzymani zostali czterej młodzi mieszkańcy gmin Ząbkowice Śl. i Złoty Stok.
Oprócz zatrzymanych policjanci ustalili także osoby, które są podejrzane o paserstwo i pomagali w zbyciu skradzionych towarów. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie „wyspecjalizowanie się” młodych mężczyzn. Zatrzymani są w wieku od 19 do 23 lat i każdy z nich miał inne zadanie, jeden znajdował pomieszczenie, gdzie znajdowały się interesujące artykuły, drugi włamywał się i kradł, trzeci był odpowiedzialny za transport, natomiast czwarty „załatwiał” zbycie.
Obecnie wszyscy będą odpowiadali za kradzieże z włamaniami, za co grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
KPP w Ząbkowicach Śląskich / st. asp. Ilona Golec
REKLAMA
REKLAMA