Express-Miejski.pl

Szkoła Muzyczna dla Ząbkowic Śląskich

Ząbkowice Śląskie

Ząbkowice Śląskie fot.: Express-Miejski.pl

Piotr Kanarek pamięta prężnie działające Ognisko Muzyczne, które w czasach jego młodości prężnie działało. Jego aktywność wspomina z sentymentem. Ilość młodzieży uczącej się w Ognisku była bardzo duża. Dzisiejsze Ognisko jest już tylko cieniem tego sprzed lat, straciło na prestiżu, nie poszło z duchem czasu.

Jako miasto powiatowe powinniśmy posiadać szkołę muzyczną pierwszego stopnia. Taki postulat do Władz Miasta z poparciem naszej lokalnej społeczności chce wystosować Piotr Kanarek.

Jako miasto powiatowe powinniśmy posiadać szkołę muzyczną. Ząbkowicki artysta marzy, by miasto mogło szczycić się takim kompleksem, dlatego namawia do pospolitego ruszenia w środowisku rodzimych muzyków, a także rodziców i innych osób, którym leży na sercu dobro i rozwój naszej młodzieży. Ząbkowice Śląskie zasługują na taką placówkę.  „Powinnyśmy skrzyknąć się i wpłynąć na władze, by szkoła muzyczna I-ego stopnia powstała w naszym mieście” - mówi Piotr Kanarek. Muzyka i sztuka w życiu każdego człowieka są bardzo ważne. Sam muzyk zdaje sobie z tego sprawę, wie o tym z własnego doświadczenia.

W 1989 roku wyjechał do pracy zagranicę, gdzie przez rok pracował w miejscu, które nie bardzo mu się podobało. W 1990 r. został poproszony o zagranie i zaśpiewanie na regionalnym festiwalu. Został przedstawiony jako jedyny obcokrajowiec i dzięki temu, że wystąpił na scenie został dostrzeżony przez swojego przyszłego pracodawcę. Otrzymał wtedy propozycję pracy jako handlowiec. „Przez muzykę zostałem dostrzeżony, przez znajomość języków – zatrudniony. Do dziś odcinam kupony i korzystam z profitów, a także znajomości jakie wówczas zawarłem” - wspomina.

Tylko od nas zależy do jakiego poziomu jako miasto dotrzemy. Chodzi o to, by młodzież nauczyła się grać i umiejętnie gospodarować swoim czasem. Poza tym nauka gry rozwija osobowość. Ci którzy chcą dzisiaj uczyć się grać muszą dojeżdżać do Kłodzka, Dzierżoniowa czy Nysy. Dlatego należy zintegrować nasze środowisko, by każdy zainteresowany powstaniem szkoły muzycznej mógł złożyć swój podpis pod petycją.

Pomysłem pan Piotr zainteresował Burmistrza i Starostę, oraz środowisko muzyków podczas „Balu Klezmera” dnia 10 czerwca. Teraz musimy udać się na Radę Miejską i ideę przedstawić na posiedzeniu. „To nie jest pomysł jednego marzyciela, jestem przekonany, że duża część mieszkańców pragnie mieć szkołę muzyczną w swoim mieście”- mówi Piotr Kanarek i dodaje: „Zbyt wiele czasu straciliśmy, jednak możemy nadrobić go wspólnie. Jest szansa, by placówka powstała”.

Pan Piotr Kanarek prosi o kontakt wszystkie osoby, które chciałyby się przyczynić do powstania w Ząbkowicach szkoły muzycznej oraz chcą wziąć czynny udział w akcji. Dla tej inicjatywy został założony adres mailowy:  p.kanarek@wp.pl . Będą nadal zbierane podpisy pod petycją.

Zachęcamy wszystkich zainteresowanych do pomocy.

Marta Kilian

2

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Szkoła Muzyczna dla Ząbkowic Śląskich

    2011-07-27 11:25:13

    Marta Kilian

    Piotr Kanarek pamięta prężnie działające Ognisko Muzyczne, które w czasach jego młodości prężnie działało. Jego aktywność wspomina z sentymentem. Ilość młodzieży uczącej się w Ognisku była bardzo duża. Dzisiejsze Ognisko jest już tylko cieniem tego sprzed lat, straciło na prestiżu, nie poszło z duchem czasu.

  • 2011-07-28 10:01:21

    irenkaS

    Piotr - wspaniała inicjatywa, chociaż nie dla mnie :). Skąd jednak weźmiesz nauczycieli??????????? Szkoła Muzyczna ma swoje wymagania i nie wiem, czy u nas znajdą się nauczyciele z uprawnieniami. Może od tego trzeba by zacząć? Nie od chętnych, ale od kadry, bo to od nich zależy byt szkoły. To, że ktoś umie grać nie znaczy, że mógłby pracować w szkole muzycznej.

  • 2011-07-29 17:00:13

    gość: ~Piotr Kanarek

    ostatnio dodany post

    Witam, Osobiście jestem przekonany, że zabieranie się do tematu od znalezienie nauczycieli byłoby zabieraniem się za saprawę dokładnie od końca zamiast od początku. Po to aby szkoła powstała, najpierw musi zapaść decyzja o tym na poziomie władz miasta. Nie stanie się to jeśli władze nie będą widziały potrzeby powstania takiej szkoły. Żeby przekonać władze o potrzebie, musi powstać silna grupa, ruch ludzi zdecydowanych aby coś robić w tym temacie. Później mysli się o znalezieniu pieniędzy w budżecie i miejscu na szkołę. Jak już znajdą się pieniądze, trzeba szukać nauczycieli... Pozdrawiam.

REKLAMA