Express-Miejski.pl

Jerzy Organiściak - nie będę malowanym posłem!

Jerzy Organiściak

Jerzy Organiściak fot.: Jerzy Organiściak

Jerzy Organiściak to postać większości mieszkańcom powiatu ząbkowickiego znana. Krajoznawca, założyciel Lokalnej Organizacji Turystycznej, sekretarz Oddziału PTTT w Ząbkowicach Śląskich, Przewodnik Sudecki oraz autor i wydawca wielu publikacji o Ziemi Ząbkowickiej i nie tylko.

To taki lokalny patriota, który większość wolnego czasu poświęca dla dobra naszej małej ojczyzny. Postanowiliśmy więc porozmawiać z panem Jurkiem o jego najbliższych planach i zamierzeniach.

Express-Miejski.pl: Dzień dobry panie Jurku. Może na początek kilka słów o sobie?

Jerzy Organiściak: Nazywam się Jerzy Organiściak, jestem ząbkowiczaninem od urodzenia, tutaj chodziłem do podstawówki, potem „Ogólniaka”, który ukończyłem dokładnie 40 lat temu. Z wykształcenia jestem mgr inżynierem mechanikiem – energetykiem, od 20 lat wspólnie z żoną prowadzimy firmę „wist”, którą zbudowaliśmy od zera…

EM: Jest Pan osobą powszechnie znaną w Ząbkowicach i powiecie?

J.O.: Myślę, że bierze się to stąd, że od 40 lat interesuję się naszym regionem jako krajoznawca, regionalista, historyk, działacz turystyczny i społecznik. Są to moje hobby  do dzisiaj.  Czuję się bardziej społecznikiem i samorządowcem niż politykiem. Od 4 kadencji jestem radnym powiatu ząbkowickiego, działam czynnie w kilku stowarzyszeniach, ludzie ufają mi bo coś dla nich ciągle robię, staram się im pomagać w różnych sprawach. I to chyba recepta na to aby być wybieranym. 

EM: Będzie Pan stratował w najbliższych wyborach do Sejmu RP z ramienia PO. Jakie są Pana pomysły na „dużą politykę”?

J.O.: Uważam się za konserwatywnego liberała i dlatego wstąpiłem w 2002 r. do Platformy Obywatelskiej, którą zakładałem w powiecie ząbkowickim.  Partia powinna wrócić do pomysłów jakie prezentowała u swoich narodzin, tzn. likwidacji finansowania partii politycznych z budżetu, „taniego państwa”, bardziej przyjaznego obywatelowi i nie tak „rozdętego” i kosztownego jak obecnie, zmiany ordynacji wyborczej z dzisiejszej proporcjonalnej na jednomandatową na wszystkich szczeblach państwa, zwiększenia finansowania samorządów terytorialnych, które są dla przeciętnego obywatela bliższe niż tzw.” warszawka”, likwidacji agencji rządowych i przekazania ich majątku samorządom itd. Jak widać, w Polsce jest wiele do zrobienia i moim zdaniem należy to robić szybko, aby nie powtórzył się u nas „scenariusz grecki”, który i u nas jest możliwy!

EM: Jest Pan znany z wielu pomysłów i inicjatyw na rzecz rozwoju gospodarczego naszego regionu, które Pan zgłaszał na forum powiatu i gmin. Szczególnie ciekawe były te w zakresie turystyki, kultury i promocji regionu.

J.O.: Jestem „człowiekiem turystyki” od 40 lat, czynnym przewodnikiem turystycznym, pilotem wycieczek zagranicznych, prowadziłem przez 5 lat Biuro Podróży, a w tzw. kadrze PTTK jestem od 30 lat. Biorąc po uwagę doświadczenia jakie posiadam, uważam się za zawodowca w tej dziedzinie. Pomysłami na turystykę dzieliłem się głównie w kontekście Ząbkowic Śl.  Niestety, rzadko mnie słuchano. To ja na przykład utworzyłem w powiecie Lokalną Organizację Turystyczną Ziemi Ząbkowickiej, drugą na Dolnym Śląsku, przy której powołaliśmy Powiatowe Centrum Informacji Turystycznej. To ja jeszcze w połowie lat 90. XX w. zwracałem uwagę na ząbkowicki zamek, jako centrum usług turystycznych. To wreszcie ja „wykreowałem” legendę ząbkowickiego Frankensteina w nadziei, że kiedyś będzie to sztandarowy „produkt turystyczny” Ząbkowic. Trochę się w tej mierze zrobiło, ale daleko jeszcze aby mówić tutaj o jakimś przemyśle turystycznym i zarabianiu na turystyce. A turystyka to biznes, polegający na sprzedaży rozmaitych usług, a tego nigdy nie zrobią urzędy, do których należą w większości atrakcje turystyczne ani urzędnicy! Mam nadzieję, że dzięki objęciu władzy w powiecie i gminie Ząbkowice przez PO „ruszymy” wreszcie tę bryłę z posad!! Niewątpliwie, sporo się robi w niektórych gminach, na przykład w gminie Bardo, Złoty Stok czy Stoszowice. I tam już widać początki przemysłu turystycznego, zagospodarowano i skomercjalizowano atrakcje turystyczne, znacznie zwiększyła się ilość turystów, robi się coraz lepsze imprezy, ściągające coraz więcej osób.  Jednak do życia z turystyki nam jeszcze daleko! 

EM: Jakie ma Pan pomysły na turystykę w Ząbkowicach?

J.O.: Jak już to kilkakrotnie mówiłem, jeśli chcemy zarabiać na turystyce w Ząbkowicach, musimy zagospodarować ruiny ząbkowickiego zamku. Najpierw, i to już się dzieje, właściciel czyli gmina,  musi spowodować, że ruiny będą bezpieczne i nic się nikomu nie stanie podczas przebywania na zamku. Jest to zadanie właściciela i trzeba na to zadanie znaleźć pieniądze, najlepiej zewnętrzne i mam na to pomysł. Dalej, powinniśmy powołać przedsiębiorstwo z udziałem gminy, które będzie zarabiać pieniądze i dalej przystosowywać ruiny do kolejnych funkcji i usług. Obserwując niezwykle szybki rozwój turystyki na świecie i w Polsce, może to być w krótkim czasie bardzo dobry interes dla miasta, przynoszący dochody gminnej kasie i dający pracę ludziom! Drugim, ważnym elementem rozwoju usług turystycznych jest otwarcie do zwiedzania ratusza, gdzie można utworzyć prawdziwe muzeum miejskie połączone z działalnością kulturalną, edukacyjną i naukową. Za przykład stawiam tutaj  Muzeum Ziemi Kłodzkiej, w moim pojęciu wzorcową w tej dziedzinie placówkę muzealną na Dolnym Śląsku.  W ratuszu powinno się znaleźć w przyszłości Powiatowe Centrum Informacji Turystycznej, bowiem od ratusza zaczyna się praktycznie każde zwiedzanie Ząbkowic. Aby zarabiać na turystyce musimy potencjalnemu turyście zagospodarować przynajmniej 4 – 5 godzin pobytu w mieście i zaproponować w tym czasie kilka usług, które on i jego rodzina kupi, będzie zadowolona i zostawi tutaj trochę  pieniędzy. Dzisiejsza oferta turystyczna naszego miasta tego nie gwarantuje, stąd nie zarabiamy na turystach. Mam nadzieję, że burmistrz Marcin Orzeszek nie przestraszy się ogromu zadań, które przed nami stoją w tej dziedzinie i pójdziemy „do przodu”.  Wymyśliłem ostatnio tzw. Miejską Trasę Turystyczną, która jest pomyślana jako trasa do zwiedzania przez indywidualnego turystę, który przyjedzie do Ząbkowic sam lub z rodziną. Trasa zostanie, mam nadzieję, oznakowana, wydamy do niej krotki przewodnik po mieście, a może w przyszłości, będziemy wypożyczać poprzez Centrum Informacji Turystycznej audioguide z tym przewodnikiem. Niezwykle ważnym problemem naszego miasta związanym też pośrednio z turystyką est jego totalne zatłoczenie samochodami, szczególnie w obrębie tzw. „starego miasta”. Trzeba je koniecznie „odblokować” i wyprowadzić ruch samochodowy poza rynek, mam na to kilka pomysłów.

EM: Jak widzi Pan swoją rolę jako przyszłego posła z powiatu ząbkowickiego?

J.O.: Jeśli się tak stanie, będę walczył o pieniądze i inwestycje dla powiatu, a więc dbał o jego rozwój gospodarczy.  Chciałbym działać w komisji ds. samorządu terytorialnego i rozwoju gospodarczego oraz budżetu. Problemem Ząbkowic jak i całego naszego regionu jest to, że nie jest on uważany za atrakcyjny dla inwestorów zewnętrznych, stąd nie ma tutaj praktycznie obcych inwestycji, może poza rozwojem kamieniołomów, naturalnego naszego bogactwa, na które obecnie jest duże zapotrzebowanie. Trzeba zmienić ten wizerunek i pokazać, że warto tutaj inwestować, bo tutaj jest i sprzyjający klimat dla inwestycji ze strony gmin i powiatu jak i dobrze wykształceni ludzie, którzy mogą zagwarantować, że biznes będzie się opłacał.

EM: Jeśli nie uda się Panu wejść do sejmu?

J.O.: Nic takiego się nie stanie, biorę to pod uwagę. Będę robił to co robię od kilkudziesięciu lat, bo mi to sprawia przyjemność i w tym się realizuję, a to jest najważniejsze!! Przy okazji zapraszam na moją stronę internetową http://www.jorganisciak.pl/ gdzie obok bloku krajoznawczego nt. Ziemi Ząbkowickiej, powoli poszerzanego, są również moje przemyślenia na tematy kultury, turystyki i rozwoju powiatu, z którymi chciałbym się podzielić z mieszkańcami i nie tylko. Będę wdzięczny za wszystkie uwagi, postulaty i krytykę, bo tylko w ten sposób można dobrze spełniać swój mandat społeczny.

EM: Dziękuję za rozmowę.

Express-Miejski.pl

38

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Jerzy Organiściak - nie będę malowanym posłem!

    2011-07-12 13:38:40

    Express-Miejski.pl

    Jerzy Organiściak to postać większości mieszkańcom powiatu ząbkowickiego znana. Krajoznawca, założyciel Lokalnej Organizacji Turystycznej, sekretarz Oddziału PTTT w Ząbkowicach Śląskich, Przewodnik Sudecki oraz autor i wydawca wielu publikacji o Ziemi Ząbkowickiej i nie tylko.

  • 2011-07-12 14:37:30

    gość: ~max

    Uważam, że to świetny kandydat!!! Mój głos ma pewny!!! Popieram!!!

  • 2011-07-12 15:21:17

    gość: ~Janek

    Partia powinna wrócić do pomysłów jakie prezentowała u swoich narodzin, tzn. likwidacji finansowania partii politycznych z budżetu, „taniego państwa”, bardziej przyjaznego obywatelowi i nie tak „rozdętego” i kosztownego jak obecnie, zmiany
    --- czyli ,że cooo, znów poobiecujemy ludziom to samo a potem znów się rozedmiemy ? MAAATKOO BOSKOO .....

  • 2011-07-12 16:04:07

    gość: ~.....panie Jurku,

    życie Pana jeszcze nic nie nauczyło, że walisz Pan tekst „ Nie będę malowanym posłem ! ” W partiach, koalicjach jest się marionetką.

  • 2011-07-13 07:34:45

    gość: ~Długi

    gość. wypowiadasz się jakby ktokolwiek z powiatu mial jakiekolwiek doswiadczenie w sejmie lub parlamencie. chyba najwyższy czas by mieć swojego posła ze swojego powiatu czy gminy. W zeszłych kadencjach glosowalismy na ludzi z dzierzoniowa, bielawy, walbrzycha. Czas może postawić na swojego, a później go rozliczać.

  • 2011-07-12 21:42:27

    gość: ~Aleksander Marzec

    Musimy wspierać inicjatywy takich ludzi pokroju Pana Jurka.
    Interesuję się historią naszego miasta, i dziękuję, że dane mi było poznać tą osobę.
    świetne publikacje, książki i prelekcje oraz praca z młodzieżą i seniorami
    Trzymam kciuki i życzę dalszych sukcesów !
    A.M

  • 2011-07-13 08:01:43

    gość: ~:)

    Gość pisze książki, robi prelekcje udziela się społecznie budzi tym u ludzi zainteresowanie naszym miastem, jest ok. To naiwne co postanowił i poza tym szkoda, że woli paplać się w polityce niż zajmować tym w czym jest naprawdę dobry.

  • 2011-07-13 09:24:38

    gość: ~Janek

    też się z tym zgadzam , człowiek z pasją i zaangażowaniem i ssam pcha się w to bagno gnojówki . to tak jak dr.Religa .....

  • 2011-07-13 09:25:14

    gość: ~kilof

    a może trzeba dać szansę że by był jeszcze lepszy może to go jeszcze bardziej rozwinie ?

  • 2011-07-13 11:27:26

    gość: ~:)

    Jak dla mnie może sobie posłem zostać, ale od tej pory będzie dla mnie kimś kto ma słabą osobowość. Mając tyle w perspektywie wybrał parcie na "wielką" politykę, bo co, będąc radnym powiatowym nie może być lepszy.

  • 2011-07-13 11:16:34

    gość: ~wernychora

    Oto przyszłość turystyczna Ząbkowic: Rynek bez parkingów i bez turystów. Skoro już teraz nie ma gdzie zaparkować w rynku to ciekawe gdzie zaparkują turyści po likwidacji postojów. Pusty Rynek wogóle - bo jak nie będzie ludzi którzy dojadą autem na zakupy w rynkowych sklepach to sklepy padną a otworzą się same placówki bankowe - tak jak to sie stało w opolu a co się dzieje już u nas. A niech tylko pan duchiewicz otworzy śmierdzącą wytwórnię biogazu w kluczowej a w szklarach zacznie się wydobywanie rakotwórczego serpentynitu to zapomnijcie o turystach wogóle. Zostaną tu tylko bezrobotni, biedni i schorowani mieszkańcy. Pan poseł nic wtym temacie nie zrobi, mimo szczerych chęci i zapału bo kijem rzeki nie zawróci.

  • 2011-07-13 23:33:07

    gość: ~gość1

    Oj Wernuchoro!! Jak większość Polaków umisz tylko narzekać, narzekać na wszystko i wszystkich. A Jurek jak ma jakiś problem próbuje go rozwiązać, Począwszy od swojej firmy, wielu spraw związanych z turystyką do tego by jako pierwszy od 40 prawie lat poseł z Ząbkowic mieć wpływ i pomóc Naszemu miastu.Miastu o którym piszesz że potrzebuje pomocy. Więc nie narzekajmy tylko wybierajmy tego gościa na posła. On nigdy się nie skompromitował w mini gminnej polityczce. A zrobi wiele dla Ząbkowic. Chyba czas się zjednoczyć i wybrać Jurka na posła. On wie po co tam idzie. Na pewno nie dla prywaty.

  • 2011-07-15 10:45:57

    gość: ~Klejkowski Jacenty

    Z tego co słyszałem to przyszłego Pana Posła cechują raczej działania czysto zachowawcze. Zresztą jak większość ludzi pchających się do dużej polityki. A między próbowaniem a mocą rozwiązania problemu jest duża różnica. Ale niech tam, po owocach poznamy jego. Bardzo bym chciał się pozytywnie zaskoczyć.

  • 2011-07-15 13:06:50

    gość: ~XL

    Widzę Marku ( wernychora ) wracasz na listę przebojów . Wypowiedz się na sprawy , które zostały spaprane przez byłych. On się nie wypowiada , a ty jak zwykle wiesz najlepiej , skoro tak wróć do oficjeli :)))))))))

  • 2011-07-15 17:12:05

    gość: ~unga

    Kolego nie wiem kiedy i w którym Opolu ty byłeś?

  • 2011-07-14 11:23:53

    gość: ~hmm

    Szkoda, że z PO.... i nie wolałbym z PiS u

  • 2011-07-14 11:43:26

    gość: ~zaza

    ważne by mieć posła z ząbkowic z realnymi szansami na zostanie nim. Panie Jurku trzymam kciuki, bo Ząbkowice zasługują na swojego posła

  • 2011-07-14 17:28:28

    gość: ~Tomasz Lewandowski

    Poznałem pana Jurka wiele lat temu, był moim pracodawcą, ale nie tylko. Szanuje go za to jaki jest oraz za pomysły odnośnie naszego miasta, którymi się dzieli z każdym komu bliskie są Ząbkowice, przez te wiele lat zrobił naprawdę wiele małych kroczków, które przyniosły jak na te małe kroczki milowe postępy. Ma pan mój Głos. A tak na marginesie Pozdrawiam.

  • 2011-07-15 12:15:37

    gość: ~ząbkowiczanin

    Wreszcie mam powód udania się na wybory. Z przyjemnością oddam głos na pana Organiściaka.

  • 2011-07-15 19:32:03

    gość: ~gość 44

    A może tak dać szanse komuś z naszego powiatu? Chyba lepiej glosowac na ludzi sprawdzonych niż osoby z Kłodzka, Dzierzoniowa czy też Wałbrzycha, które o powiecie ząbkowickim przypominaja sobie tylko przed wyborami.

  • 2011-07-17 13:11:23

    gość: ~kasia

    albo z piławy

  • 2011-07-17 13:16:09

    gość: ~katherina

    Chociaż nie. Z piławy może być, bo jakby odciąć orzeszka i figzałów od jurcewicza to by pomarli z braku tlenu.

  • 2011-07-15 19:28:20

    gość: ~Łukasz

    Panie Jerzy po cholerę brudzi pan sobie reputację startując z list PO?

  • 2011-07-19 22:51:08

    gość: ~ja

    Panie Jurku- "nie bede malowanym posłem"?. To słowa Barańskiego z pierwszej jego sesji.

  • 2011-07-20 00:00:10

    gość: ~emeryt

    Jak dla mnie nie wiem czy to dobry pomysł; Pański wybór. W moim odczuciu (kryzys) w Sejmie powinno się znaleźć jak najwięcej prawników, ekonomistów, lekarzy, inżynierów, "praktyków życia gospodarczego, itd. Turystykę można propagować nie będąc Posłem. Wyborcy niedługo sami ocenią czy ważniejszym jest dla Nich zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych czy wycieczki turystyczno-krajoznawcze.

  • 2011-07-25 17:56:09

    gość: ~XX

    Chyba pan Emerycie nie czytal wywiadu. Pan Organiściak jest z wykształcenia inżynierem i przedsiębiorcą o 20 letnim stażu! A tak wogóle to dotychczasowi prawodawcy naprodukowali tyle złego prawa, że przynajmniej 50 % nadaje się do kosza!! Potrzeba w sejmie nowych, doświadczonych, niezależnych i nieskażonych "wielką polityką" ludzi, takich jak pan Jerzy. Wierzę, że się panu uda!!

  • 2011-07-26 10:28:13

    gość: ~katia

    Szkoda tego Organiściaka, mówi że nie będzie malowanym posłem tymczasem jeszcze się nie rozpoczęła kampania wyborcza a już jest malowanym kandydatem na posła. Orzeszek jak widać po festynach promuje senatora z Piławy i posłankę z Kłodzka. Szkoda dobrego ząbkowiczanina który w tym momencie jest kwiatkiem do kożucha.

  • 2011-07-27 01:22:11

    Jerzy

    Szanowni Państwo,
    pragnę podziękować za wszystkie Państwa opinie na mój temat w związku z decyzją o kandydowaniu do Parlamentu. Mówiąc, że nie będę "malowanym posłem" miałem na myśli to, że posiadam własne poglądy polityczne i sporo różnorodnych doświadczeń, które pozwalają mi spojrzeć na politykę w sposób indywidualny, posiadać własne zdanie i odwagę w jego wyrażaniu. Taką postawę zawsze prezentowałem na forum samorządu i taką, o ile zostanę wybrany, będę wyrażał w Sejmie. Dla mnie najważniejsza wartością jest Polska i mieszkający tutaj ludzie a nie interesy partyjne. Gdybym znalazł się w Parlamencie, będę traktował ten fakt jako służbę na rzecz społeczności, która mnie wybrała. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
    Jerzy Organiściak

  • 2011-07-27 13:17:13

    gość: ~XL

    Interesów partyjnych nikt jeszcze indywidualnie nie przeskoczył. Pozostaną tylko chęci , zna Pan życie. W prostych sprawach na forum unika Pan dyskusji np. PKS , PKP. Wpisy Pańskie przypominają mi byłego mera Ząbkowic sprawy ogólne i żadne. Pozycja najlepsza , kiwać głową , przytakiwać i dziękować. Sam autorytet jaki Pan ma wśród mieszkańców to nie wszystko. Słowo lobbyści nie jest Panu chyba obce. Będąc w parlamencie , czy sejmie każdy myśli podobnie jak Pan i traktuje swoją obecność jako swoją służbę na rzecz Polski. Każdy widzi i przysłuchuje się później jak to wszystko wygląda w rzweczywistości . Każda partia ma utarty slogan " Najwazniejsza wartość to Polska " Co Pan na to jak wróci Pan do rodzinnych stron tylko z chęciami ? W polityce jak w sporcie , dzisiaj noszą na rękach a jutro plują w oczy. Oprócz chęci życzę dobrej kondycji psychicznej i odporności na stres.

  • 2011-07-28 23:46:34

    gość: ~katherina

    Panie jurku,
    Niestety nie ma pan najmniejszych szans na zostanie posłem nawet najłjadniej malowanym bo robi pan tylko za nazwisko na liście a pana kolega partyjny orzeszek promuje na posła koleżankę partyjną posłankę wielichowską. Niestety widać po pana wpisie że musi pan robić dobrą minę do złej gry w którą sam się pan zakałapućkał. Ma pan swoje interesy. oby się nie okazało że pana start i udział w partyjnym cyrku opłacił pan właśnie interesem bo opinia publiczna panu tego nie wybaczy. Niech pan sobie wyobrazi że był pan ważnym człowiekiem na ziemi ząbkowickiej, przykładem dla wielu ludzi a w konsekwencji tanich partyjnych targów staje się pan zwykłym politycznym handlarzem majtkami. Czy pan to może zobaczyć panie jurku?@

  • 2011-07-28 23:48:00

    gość: ~katherina

    Info dla tych którzy pierwszy raz są w internecie, znak na końcu to małpa

  • 2011-07-29 16:52:17

    gość: ~Jerzy

    Szanowna Pani Katherino,
    mówi Pani dużo, emocjonalnie, z podtekstami i jak niemal wszyscy tutaj mało konkretnie. Zdecydowałem się na kandydowanie dlatego, że powiat nasz potrzebuje posła, i wszystko jedno, z jakiej opcji partyjnej będzie pochodzić!! A przecież nie ma żadnej innej możliwości wystartowania do parlamentu jak nie z listy partyjnej! Ludzie, którzy znajdą się na listach PiS, SLD czy PSL, to nie będą realizować interesy partyjne??? Może mnie Pani oświeci, co tą są te interesy partyjne, bo jakoś nie zauważam?? Powiat nasz, podobnie jak powiat kłodzki, może w mniejszym stopniu dzierżoniowski, są trzecią albo czwartą ligą wśród powiatów polskich. Stąd jest tutaj słaby biznes, prawie nie ma obcych inwestycji, a przez to ludzie wyjeżdżają masowo w poszukiwaniu pracy. Dzisiaj w Polsce panują takie procedury w dzieleniu publicznych pieniędzy i inwestycji, że bez lobbingu "na rzecz", a więc posiadaniu kogoś na "przysłowiowej górze" niewiele "na dole" zdziałamy!! Nie będzie tutaj inwestycji przemysłowych, obwodnic miast, dróg, pieniędzy dla bezrobotnych itp. Tak działa ten system! Pieniądze, które są w posiadaniu gmin czy powiatu to przysłowiowa "kropla w morzu potrzeb". Powiat ząbkowicki od 20 lat nie ma swojego przedstawiciela w Sejmie (właściwie to był p. Górniak z Bożnowic k/Ziębic, ale kto go pamięta?) a więc w miejscu, gdzie się te pieniądze dzieli. I nie ma tutaj nic na rzeczy "interes partyjny", jak Pani i inni sugerują. Proszę mi wierzyć, że będę się osobiście cieszyć, jeśli w Sejmie znajdzie się ktokolwiek z powiatu ząbkowickiego! Zasiadanie w parlamencie to nie beneficjum, tylko służba społeczna i odpowiedzialność, bo przyszły poseł będzie pod pręgierzem społecznych oczekiwań i jeśli nic w tej mierze nie zrobi, to otrzyma za 4 lata przysłowiową "czerwona kartkę" i odejdzie w niesławie. Tak było ze wspomnianym posłem Górniakiem, który chyba nigdy nie spotkał się ze swoimi wyborcami, nic nie załatwił dla miejscowych wyborców i "zniknął we mgle" i już teraz nikt go nie pamięta. Ja nie zamierzam być tego typu posłem. A poza tym, jak zarzucamy komuś coś - przedstawiajmy się z imienia i nazwiska.
    Pozdrawiam
    Jerzy Organiściak

  • 2011-08-01 22:04:50

    gość: ~katherina

    drogi panie jurku,
    dużo pan zrobił dla upamiętnienia historii ziemii ząbkowickiej ale już jako wieloletni radny powiatowy to nie bardzo wiem co jest pana zasługą co może wynikać z tego że słabo się pan promuje a w takim wypadku to kompletnie nie ma pan szans zostać posłem nawet malowanym. Jest więc podczas tej dyskusji aby się pan pochwalił sukcesami. Pana kolega burmistrz orzeszek na imprezach i informacjach z nich w tym zdjęciach promuje posłankę z kłodzka i senatora z piławy więc nawet od tzw. swoich partyjnych kolegów nie ma pan wsparcia. Jeśli się to nie zmieni to nawet nie ma pan co marzyć o byciu posłem. Oczywiście że ziemii ząbkowickiej przydałby się dobry poseł który będzie walczył o inwestycje centralne dla naszego powiatu chociażby takie jak budowa zbiornika kamieniec czy droga expresowa s5 ale czy pan jest w stanie o to zawalczyć? czy jest pan na tyle skutecznym i przebojowym politykiem nawet jako radny powiatu aby zabiegać skutecznie o interesy ziemii ząbkowickiej? czy jest pan na tyle silny aby zabiegać skutecznie o głosy gdy furrorę w piaskownicy zbudowanej na rynku przez orzeszka robi posłanka wielichowska? A czym według pana różni się od przedstwionego w pana wypowiedzi posła górniaka senator jurcewicz z którym pokazuje się pan na zdjęciach, co zrobił dla ziemii ząbkowickiej więciej niż wspomniany górniak? Czy nie czuje pan czasami że wybrano pana na listy aby robił pan kampanię właśnie panu staszkowi? Cenię sobie pana zaangażowanie ale ciekawa jestem ile chce pan wydać na na promocję swojej osoby podczas kampanii wyborczej bo to będzie dla mnie świadczyło czy pan na serio pisze to co pisze czy tylko jest pan małym ząbkowickim trybiczkiem w ryzach wielkiej partyjnej maszyny który nie mając pojęcia w czym bierze udział pręży muskuły opowadając że będzie walczył o dobro tej ziemii. Czekam też na konkrety a nie opowiadanie o ogółach. Dwie propozycje które są ważne dla powiatu według mnie podpowiedziałam.
    Czekam co ma pan do zaoferowania oraz na ustosunkowanie się do targających mną wątpliwości.
    z życzeniami aby nie był pan malowanym kandydatem

  • 2011-08-02 23:43:50

    gość: ~katherina

    panie jurku, czekam cierpliwie na odpowiedź ale jedno chcę panu powiedzieć, pan przynajmniej ma cywilną odwagę odezwać się na foru i nie zadziera pan nosa w przeciwieństwie do pana partyjnych kolegów takich ja senator jurcewicz i burmistrz marcin orzeszek. Jeśli napisał pan że dobrze by było pisać pod swoim imieniem i nazwiskiem to czekam aż zrobi to burmistrz ząbkowic śląskich.

  • 2011-08-02 23:51:05

    gość: ~Jerzy

    Dziękuję Pani za miłe życzenia i zapewniam, że jeśli mnie społeczeństwo wybierze, na pewno nie będę "malowanym posłem"! Zawsze miałem i mam swoje poglądy polityczne, zbliżone do poglądów wolnościowych, które powiedzmy sobie jasno, są w obecnych czasach "rewolucyjne" i nie do przyjęcia przez obecne partie, zarówno PO jak i PiS, PSL czy SLD bo naruszają ich interesy. Chodzi tutaj o zmianę ordynacji wyborczej na większościową, likwidacji finansowania partii politycznych z budżetu, ograniczenia wydatków państwa i samorządów, itp. I będę je nadal głosił bo uważam je za słuszne z punktu widzenia obywatela i podatnika. Przecenia Pani wpływ Pana Marcina Orzeszka i innych ludzi dzisiejszego powiatowego establishmentu na wynik wyborczy. Aby zdobyć mandat trzeba zebrać przynajmniej 7-8 tyś. głosów, a takich wpływów nie ma żaden z obecnych rządzących ani w powiecie, a tym bardziej w gminie. Zresztą, jaki miałby interes Pan Marcin Orzeszek aby promować Panią Wielichowską, która jak sama Pani powiedziała, nigdy tutaj nic nie zrobiła i jest tutaj nieznana?? Pani Wielichowska jest mieszkańcem Nowej Rudy, tam liczy na glosy i dla tamtego społeczeństwa głównie pracuje. U nas pewnie liczy na kilkaset głosów, stąd stara się pokazać przed wyborami. Panu Marcinowi Orzeszkowi jak i powiatowej Platformie zależy na pośle z powiatu ząbkowickiego i człowieku związanym z lokalnym samorządem, znającym jego sprawy, bo, jak już wcześniej mówiłem, przyszłość i bogactwo materialne naszej Ziemi Ząbkowickiej zależy od tego, ile obcych inwestycji tutaj ściągniemy i ile dzięki temu pieniędzy wpłynie na lokalny rynek. A nie zrobi tego nikt spoza powiatu ząbkowickiego, bo nie będzie tych spraw znał ani nie będzie odczuwał odpowiedzialności z tego tytułu przed wyborcami. I dlatego właśnie dałem się namówić na kandydowanie przez Pana Marcina Orzeszka, który wierzy w nasz sukces wyborczy, bo dzięki temu, może być to też sukces samorządu Ząbkowic Śl., a więc i Marcina Orzeszka jak i powiatu. I tyle i nie ma co nadal na ten temat dywagować. Wiem, że Panią nie przekonam, ale zapewniam, że jest tak jak mówię. Oczywiście, gdybym został posłem, będę szukał dojść do pieniędzy i decydentów aby zaistniały tutaj inwestycje takie jak: Zbiornik Kamieniecki, szosa s5 (co chyba jednak jest mało prawdopodobne), aby znaleźć inwestora na pałac w Kamieńcu Ząbkowickim, aby uruchomić działalność gospodarczą na zamku w Zabkowicach, aby pomóc w remoncie Twierdzy Srebrnoórskiej i innych obiektów zabytkowych, itd. Co do mojej pracy na rzecz powiatu, to zapraszam na moją stronę: www.jorganisciak.pl/rada powiatu zabkowickiego. Jest tam szczegółowe rozliczenie mojej działalności w radzie powiatu w kadencji 2006 - 2010 i wcześniej Jest tam wymieniona moja praca społeczna na rzecz społeczeństwa Ziemi Ząbkowickiej oprócz pracy w samorządzie powiatowym, gdzie uczestniczyłem w sesjach i komisjach. Zwracam uwagę, że przez trzy kadencje byłem radnym opozycyjnym, który miał ograniczony wpływ na rządzenie (zresztą radny nie rządzi, robi to zarząd), stąd moja aktywność przejawiała się w uczestnictwie i organizacji imprez rożnych stowarzyszeń, do których należę. Na zakończenie życzę aby pani włączyła się w działalność samorządu, a może w przyszłości wystartowała do parlamentu. Ma Pani dużą wiedzę o regionie i samorządzie, interesuje się Pani polityką, więc proszę próbować, tym bardziej, że może będzie już ordynacja większościowa, więc bedzie łatwiej! Zapraszam również na kawę do biura p. Senatora Jurcewicza we wtorki i czwartki od g. 13 - 16.00, gdzie będe dyżurował, wówczas szerzej podyskutujemy!!!
    Pozdrawiam
    Jerzy Organiściak

  • 2011-08-05 22:53:24

    gość: ~XL

    Panie Jerzy,
    nawet jak zostanie Pan posłem, czego panu życzę, nie wróżę Panu długiego pobytu w PO z takim poglądami. Myli się pan twierdząc, że PO to partia liberalna! To łżeliebrałowie, co zreszta nie raz juz pokazali. Jeszcze raz powodzenia bo posel powiatowi jest niezbędnie potrzebny!!

  • 2011-08-06 06:55:49

    gość: ~XL

    Tintirinti nie podszywaj się pod XL , bo wiesz , że jesteś na cenzurowanym.Jak wyczerpałaś zapasy nicków to weź się do uczciwej pracy. Pewne rozmowy masz za sobą więc nie przeginaj pałki.

  • 2011-08-06 07:18:04

    gość: ~tintirinti

    Od dłuższego czasu nie zabieram głosu na tym forum . Takoż weź zimny prysznic, uspokój myśli i przestań wycierać swój otwór gębowy moim nickiem XL. Piszesz bzdury myląc się co wynika z jakichś Twoich , nieznanych mi, obsesji. Pogody ducha jednak życzę:)

  • 2011-08-06 08:40:07

    gość: ~XL

    ostatnio dodany post

    Widzę natka poprawę i ogładę językową . Coć na rzeczy jest.

REKLAMA