Szczęśliwie zakończyły się poszukiwania 75-letniej mieszkanki Stolca, której zaginięcie zgłosili bliscy. W akcję poszukiwawaczą zaangażowano kilkadziesiąt osób.
17 czerwca tuż po godz. 21 do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich wpłynęło zgłoszenie o zaginięciu 75-letniej mieszkanki Stolca. Seniorka wyszła z domu i nie wróciła. Nie miała przy sobie telefonu. Urządzenie zostało w domu z rozładowaną baterią.
Z każdą minutą narastał niepokój bliskich, którzy nie mieli z nią żadnego kontaktu. Ruszyła walka z czasem.
Policjanci natychmiast uruchomili procedury poszukiwawcze i rozpoczęli działania w terenie. Do akcji zaangażowano również strażaków-zawodowców z Ząbkowic Śląskich oraz strażaków-ochotników z Kamieńca Ząbkowickiego, Kamieńca Ząbkowickiego II, Przyłęku i Stolca.
Kluczowe okazały się rozmowy z rodziną i trafna analiza zwyczajów zaginionej kobiety. Dzięki tym informacjom możliwe było szybkie zawężenie obszaru poszukiwań.
Około godz. 22 seniorka została odnaleziona w pobliskim lesie – zmęczona, przestraszona, ale cała i zdrowa. Mundurowi otoczyli ją opieką i przekazali pod opiekę rodzinie.
– To nie tylko sprzęt, to przede wszystkim ludzie, empatia i profesjonalizm służb sprawiają, że takie akcje kończą się szczęśliwie – mówi Katarzyna Mazurek, oficer prasowy ząbkowickiej policji. - Jeśli widzisz osobę, która wygląda na zagubioną, starszą, zdezorientowaną – nie przechodź obojętnie. Zatrzymaj się, zapytaj, zadzwoń. Czasem właśnie ta chwila może uratować komuś życie - dodaje funkcjonariuszka.
em24.pl
REKLAMA
REKLAMA