Rolnik znalazł niewybuch na polu. Teren zabezpieczała policja

zdjęcie ilustracyjne fot.: mp

W ogólnopolskich mediach pojawiła się informacja o...stojącym od wczoraj na polu rolniczym policyjnym radiowozie w okolicach Braszowic.

Redaktor jednej ze stacji telewizyjnych nie zadał sobie jednak trudu, aby wykonać telefon do oficera prasowego ząbkowickiej policji z prośbą o zweryfikowanie informacji. Zachęcił jednak oglądających, którzy mają w tym temacie jakąś wiedzę o jej przekazanie, by zaspokoić ciekawość. Czy na antenie udało się zagadkę rozwikłać? Nie wiemy. Wiemy natomiast, że w przestrzeni publicznej pojawiło się w tym temacie wiele domniemań i przypuszczeń.

Sprawdziliśmy informacje, które padły na antenie, jak i te, które dotarły bezpośrednio do nas. I cóż się okazało? Otóż rzecznik prasowa ząbkowickiej policji poinformowała nas, że wczoraj i dziś na polu w okolicach Braszowic policja nie podejmowała żadnej interwencji. Interweniowała natomiast w Olbrachcicach Wielkich, gdzie zabezpieczała niewybuch znaleziony na polu przez jednego z rolników.

- 11 lutego około godz. 14 mieszkaniec powiatu ząbkowickiego znalazł na jednym z pól w okolicach Olbrachcic Wielkich przedmiot przypominający niewybuch. Na miejsce natychmiast wezwano policję. Wstępnie ustalono, że prawdopodobnie może to być granat nasadkowy. Do czasu przybycia grupy saperskiej policjanci zabezpieczali teren przed przypadkowym dostępem osób postronnych - przekazała nam Katarzyna Mazurek z ząbkowickiej policji.

Funkcjonariuszka, korzystając z okazji, przypomina aby w przypadku znalezienia niewypału czy niewybuchu nie dotykać tego typu przedmiotów, nie przenosić, nie próbować ich neutralizować na własną rękę, a o znalezisku niezwłocznie powiadomić policję, tak jak to miało miejsce własnie w tym przypadku.

em24.pl