Od porażki rozpoczęli sezon piłkarze ząbkowickiego Orła. W inauguracyjnym meczu po powrocie do IV ligi biało-niebiescy przegrali 1:2 (1:1) z Baryczą Sułów.
Biało-niebiescy ambicją i charakterem postawili się jednemu z kandydatów do awansu i choć ostatecznie ulegli przyjezdnym, to pozostawili po sobie całkiem niezłe wrażenie, szczególnie jeśli chodzi o walkę i determinację. Przez całe spotkanie to przyjezdni posiadali przewagę, częściej uderzali na bramkę Brandla, ale do ostatniego gwizdka rywalizacji nie mogli być pewni zwycięstwa.
Na prowadzenie goście wyszli w 31. minucie pojedynku. Daleki wyrzut z autu w pole karne biało-niebieskich, piłka przeszła po głowie Maciaka, odbiła się jeszcze od próbującego interweniować Brandla i wpadła do siatki. Przyjezdni z korzystnego wyniku cieszyli się zaledwie chwilę. Do przerwy był jednak remis. W 44. minucie rzut karny podyktowany za zagranie ręką pewnym strzałem na gola zamienił Szabat.
Po zmianie stron goście od pierwszej minuty drugiej połowy przejęli inicjatywę, ale dopiero w 75. minucie zdołali po raz drugi trafić do siatki Orła. Wcześniej ząbkowiczanie dobrze się bronili i mieli nieco szczęścia. Raz w sukurs Brandlowi przyszło obramowanie bramki po świetnym uderzeniu z rzutu wolnego jednego z graczy gości. Strzelcem drugiego gola dla Baryczy był Tomaszewski, który huknął z pierwszej piłki i nie pozostawił szans bramkarzowi Orła na skuteczną interwencję. W doliczonym czasie gry biało-niebiescy mieli znakomitą szansę na wyrównanie. Po zagraniu Skubisza w doskonałej sytuacji znalazł się młody Kamiński, ale 17-latek nie zdołał umieścić futbolówki w bramce Baryczy. Dobrą interwencją popisał się golkiper przyjezdnych.
Teraz przed zespołem Piotra Kupca mecz wyjazdowy w Bielawie.
em24.pl
IV liga: Porażka, która wstydu nie przynosi. Orzeł 1:2 (1:1) Barycz [foto]
2024-08-05 11:05:20
gość: ~Unita
Brawo drób!!!
2024-08-05 11:38:00
gość: ~Kiero
Zamek zremisował pierwszy mecz z Oławą,a potem się przegrywanie zaczeło.Oby tak nie było z Orłem.Powodzenia.
2024-08-05 21:47:22
gość: ~ss
Wstydu nie przynosi?? Orzeł praktycznie nie istniał. można się tylko cieszyć z tak niskiej porażki ale gra dramat.
2024-08-05 22:42:00
gość: ~Z praktyki
ostatnio dodany post
No a teraz będzie z górki co raz większe baty z taką taktyką gry musieliby maratończycy biegać w obronie szkoda gadać obronę zaczyna się od ofensywy wysoko na połowie przeciwnika a nie na własnej jedenastce
REKLAMA
REKLAMA