Twój rower w trasie odmówił posłuszeństwa? A może doznałeś urazu, który uniemożliwia dalszą jazdę? Z pomocą przybędzie Trailpatrol. I to zupełnie za darmo!
Trailpatrol to nowa, oddolna, innowacyjna i zarazem niekomercyjna usługa oferująca wsparcie serwisowe i ratownicze w okolicach szlaków w Górach Bardzkich. Jej pomysłodawcą jest Tomasz Zając, bardzianin, który uzyskał niezbędne zgody do wjazdu quadem i realizacji usługi na terenach leśnych należących do Nadleśnictwa Bardo Śląskie i posiada kwalifikowany kurs pierwszej pomocy przedmedycznej.
- Sam pomysł zrodził się w mojej głowie przy okazji możliwości wzięcia dotacji na rozbudowę infrastruktury turystycznej w regionie. Warunkiem było stworzenie innowacyjnego projektu związanego z turystyką w rejonie Gór Bardzkich i ziemi ząbkowickiej. W związku z tym, że rowery są mi bliskie, to też skupiłem się na tym, aby pójść w tym kierunku. Z doświadczenia wiem, że na trasach górskich często jesteśmy zdani tylko na siebie, szczególnie gdy znajdujemy się z dala od domu. Nadrzędnym celem realizacji projektu jest wsparcie serwisowe rowerzystów w Górach Bardzkich i okolicy, a aktualnie dotarcie do jak największego grona odbiorców. Chcę, by za jakiś czas każdy rowerzysta przed wyjazdem na nasze lokalne trasy rowerowe miał świadomość, że w przypadku nieprzewidzianych przygód możą liczyć na darmową pomoc i wsparcie - mówi Tomasz Zając.
Pomysłodawca posiada niezbędne zgody od Nadleśnictwa Bardo Śląskie na wjazd do lasu quadem celem udzielenia pomocy osobom, które takowej potrzebują. Czterokołowiec wyposażony jest w zestaw ratowniczy R-1, a także bagażnik rowerowy, co daje możliwość ich przewiezienia.
- Pomoc jaką oferuję dzieli się na dwa rodzaje. Pierwszy jest związany stricte ze wsparciem serwisowym roweru i ewentualnym transporcie osoby wraz z jednośladem z lasu, ze względu np. na to, że pojazd jest w takim stanie, że nie nadaje się do dalszej jazdy, a jego naprawa doraźna w środku lasu jest niemożliwa. Drugi rodzaj wsparcia, który rozwinąłem w międzyczasie, to pomoc ratownicza. Zrealizowałem kurs pierwszej pomocy przedmedycznej i posiadam podstawową wiedzę z zakresu udzielania wsparcia w tym zakresie - wyjaśnia.
Tomasz Zając nie ukrywa, że projekt dopiero raczkuje, aczkolwiek numer telefonu Trailpatrol z prośbą o wsparcie był już kilkukrotnie wybierany. - Ostatnią interwencją była pomoc rowerzystce, której niefortunny manewr zakończył się nieprzyjemnym lądowaniem. Niestety kolano się przekręciło i dalsza jazda nie była już możliwa. Dotarłem quadem w okolice Źródełka Maryi i pomogłem dziewczynie wraz z jej rowerem. Następnie na parkingu czekał już na nią samochód, którym wraz z partnerem pognała do szpitala. Na szczęście wstępne badania nie wykazały poważnej kontuzji i najprawdopodobniej doszło jedynie do nadwyrężenia podczas skręcenia kolana - opowiada.
Trailpatrol pozostaje otwarty również na współpracę z służbami, tak by pomoc do osoby poszkodowanej, potrzebującej pomocy ratownika medycznego czy lekarza dotarła jak najszybciej. - Czasem dojazd wozu strażackiego czy też karetki w teren leśny jest niemożliwy, a siedziba Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego zlokalizowana jest kilkadziesiąt kilometrów od Barda. Jak wiadomo, w przypadkach gdy zagrożone jest życie człowieka, każda minuta odgrywa istotną rolę... - mówi pomysłodawca projektu.
Trailpatrol nie ogranicza się tylko do wsparcia rowerzystów, ale aktywnie działa też w zakresie współpracy z podmiotami często odwiedzanymi przez turystów. - Wyposażyliśmy kilka lokali na terenie Barda w podstawową apteczkę spełniającą normę DIN 13164. Oprócz poprawy bezpieczeństwa ma to także cel promocyjny, by ten mój innowacyjny projekt docierał do jak najszerszego grona odbiorców. Właściciele są uświadamiani o mojej inicjatywie, przekazują ją dalej wśród rowerzystów, bo jak już wspomniałem na wstępie, chcę by każdy rowerzysta, który wyjeżdża na nasze rowerowe trasy, wiedział, gdzie może dzwonić po pomoc i to zupełnie za darmo - kończy Tomasz Zając.
Wybierasz się w Góry Bardzkie? Zapisz ten numer!
666 243 112
em24.pl