Osoba, która rzekomo chciała kupić kurtkę, przesłała 13-latce link do strony łudząco przypominającej jej bank. Nastolatka wpisała login oraz hasło i straciła pieniądze.
5 lipca do komendy zgłosiła się mieszkanka powiatu ząbkowickiego, której 13-letnia córka została oszukana na jednym z popularnych portali sprzedażowych. - Dziewczynka wystawiła na sprzedaż kurtkę. Niemal zaraz po umieszczeniu ogłoszenia otrzymała wiadomość od osoby chętnej do zakupu. W następnej wysłanej wiadomości pojawił się już aktywny link, w który 13-latka kliknęła i została przeniesiona na stronę logowania do bankowości intranetowej. Na stronie łudząco przypominającej stronę jej banku wpisała swój login i hasło. Pieniądze na jej konto jednak nie trafiły, a wręcz przeciwnie, chwilę później konto dziewczynki zostało opróżnione. Następnie bank zablokował kartę. Na szczęście straty nie były duże - informuje Katarzyna Mazurek, oficer prasowy ząbkowickiej policji.
Policja po raz kolejny apeluje o rozwagę podczas dokonywania transakcji drogą internetową. Sprzedając w internecie również można stać się ofiarą oszustów. Nie należy przesyłać swojego dowodu osobistego ani klikać w podejrzane linki, które często przekierowują do fałszywej strony bankowej. - Tym bardziej nie należy podawać nieznanym osobom swoich danych do logowania lub kart płatniczych. Pamiętajmy również o dzieciach. Porozmawiajmy z nimi na ten temat i ostrzeżmy je. One również mogą się znaleźć na celowniku oszustów - dodaje policjantka.
em24.pl / KPP Ząbkowice Sląskie
13-latka wystawiła na sprzedaż kurtkę. Padła ofiarą oszusta
2023-07-06 17:48:00
gość: ~Marcin
13 latki powinny się bawić na placach zabaw, orlikach itp a nie handlować rzeczami. Kurtka zimowa to sprzedam, rodzice nie zauważą a ja będę miała na alkohol. W końcu jutro "zamkowe szaleństwo" z pseudo pajacami co się zwie ich raperami. A nawet jak zauważą, to ch.. do zimy daleko to wpierd.. dopiero listopadzie grudniu xD
2023-07-06 19:10:32
gość: ~Xxx
ostatnio dodany post
@~Marcin
Jaki wpierw.... Nowa kurtka ma być. Naiwny jesteś czy co?
A swoją drogą, nie wiemy czy nie sprzedawała za zgodą rodziców, bo np. wyrosła z kurtki.
REKLAMA
REKLAMA