Piłkarskie ostatki. Sparta świętowała awans, a Ślęża utrzymanie

A-klasa: Sparta Ziębice rozbiła Granicę i świętowała awans fot.: UM Ziębice

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Ziębiczanie na pożegnanie z rozgrywkami A-klasy rozbili 10:0 (4:0) Granicę Tłumaczów. Ślęża nie pozostawiłą złudzeń Błękitnych i zapewniła sobie pozostanie w lidze.

A-klasa, gr. III: Świętowanie Sparty

Sparta Ziębice, która przed tygodniem zapewniła sobie awans do klasy okręgowej, w miniony weekend świętowała z kibicami. Najpierw jednak ekipa Radosława Korchana aż 10:0 (5:0) rozbiła ostatnią w tabeli Granicę Tłumaczów. Na listę strzelców wpisywali się: Kluba x2, Kozłowski x2, Blicharski, Biały, Ziółkowski x2, Gwóźdź oraz Jankowski.

Przed meczem goście ustawili szpaler dla piłkarzy Sparty, a burmistrz Mariusz Szpilarewicz wraz z Andrzejem Regnerem, dyrektorem Gminnego Centrum Edukacji i Sportu wręczyli na ręce kapitana zespołu Damiana Kozłowskiego puchar z okazji awansu do klasy okręgowej.

Na boisku emocji nie było. Spartanie od początku do końca dominowali, czego efektem było dziesięć zdobytych bramek. Sparta wraca na boiska klasy okręgowej i od sierpnia rozpocznie walkę o to, by na dobre rozgościć się w okręgówkowym gronie.

A-klasa, gr. III: Unia mistrzem wiosny

Na pozycji wicelidera sezon zakończyła Unia Złoty Stok, która odniosła siódme zwycięstwo z rzędu. Unici na własnym boisku wygrali 7:2 (4:1) z dobrze grającą w rundzie wiosennej ekipą ze Ścinawki Średniej. Niedzielna wygrana dała złotostoczanom pewne drugie miejsce na koniec sezonu, a także uzyskać im miano najlepszej drużyny w rundzie wiosennej.

Unia szybko objęła prowadzenie po skutecznie egzekwowanym rzucie karnym przez Satanowskiego. W kolejnej akcji prowadzenie unitów podwyższył Stwora, a w 16. minucie do siatki rywali trafił Dawid Rychter i było 3:0. Goście w 27. minucie odgryźli się bramką, ale tuż przed przerwą gola na 4:1 zdobył Stwora. Po przerwie unici jeszcze trzykrotnie cieszyli się z goli, Zjednoczeni podobnie jak w pierwszej połowie, raz zmusili bramkarza Unii do kapitulacji.

W Złotym Stoku z osiągniętego wyniku mogą być zadowoleni, choć niedosyt w obozie Unii na pewno pozostaje. Gdyby nie częste straty punktów w rundzie jesiennej, to unici mogliby powalczyć z ziębicką Spartą o awans do klasy okręgowej, a tak kolejny sezon spędzą w A-klasie.

A-klasa, gr. III: Kłos w B-klasie

Szansy na zajęcie czwartego od końca miejsca nie wykorzystał Kłos Laski, który u siebie tylko zremisował z Łomniczanką Stara Łomnica i kolejny sezon spędzi na boiskach B-klasy. Łomniczanka zaś będzie wyczekiwała związkowych wieści, bo niewykluczone, że otrzyma propozycję pozostania w A-klasie.

Kibice, którzy oglądali mecz w Laskach nie ujrzeli goli. Od poczatku inicjatywę posiadali gospodarze. Grali jednak bardzo nerwowo i nie potrafili stworzyć sobie klarownej sytuacji. W pierwszej połowie najbliżej gola był Babiec. Po mocnym dośrodkowaniu w pole karne niewiele brakło, by obrońca z Łomnicy pokonał swojego golkipera. Swoje sytuacje po uderzeniach z rzutów wolnych miał Dudzic i Makuch, lecz bez pożądanego efektu. Pod bramką Kłosa tylko raz było gorąco. Piotr Gembara zwlekał z wybiciem piłki, którą ostatecznie stracił, ale był faulowany. Gdyby sędzię nie zagwizdał to zawodnik z Łomnicy stanąłby przed pustą bramką.

W drugiej połowie obraz gry nie zmienił się. Najlepsze sytuacje w obozie Kłosa w tej częściej gry mieli Cykro i Wojciech Gembara. Piłka po ich uderzeniach z głowy minęła jednak bramkę przyjezdnych. W końcówce Kłos zaatakował niemal całą drużyną, ale to również nie przyniosło gola. Co więcej, dwie dobre okazje stworzyli sobie przyjezdni - za pierwszym razem Gembara obronił sam na sam, a chwilę później Karolewski wybił piłkę zmierzając do bramki.

Przygoda Kłosa z A-klasowym poziomem trwała zaledwie dwa lata. Przed rokiem Kłos zdołał się utrzymać, zajmując w tabeli trzecie miejsce od końca, w tym zajmując tę samą lokatę, będzie musiał grać w przyszłym sezonie szczebel niżej.

A-klasa, gr. III: Cis ograł Sudety

Zwycięstwem niezłą rundę wiosenną zakończył Cis Brzeźnica. Podopieczni Wojciecha Dujina wygrali 4:2 (2:1) w Międzylesiu z miejscowymi Sudetami. Spotkanie to nie miało większego znaczenia dla układu tabeli. Ekipa z gminy Bardo zajęła jedenaste miejsce na koniec sezonu, a utrzymanie w lidze zapewniła sobie już kilka tygodni temu.

W pierwszych dwóch kwadransach wydaje się, że to gospodarze mieli lepsze okazje do zdobycia gola, ale pewnym punktem Cisu był Zając. Bramkarz gości bronił nawet w beznadziejnych sytuacjach i to jemu koledzy z drużyny mogli zawdzięczać fakt, że nie stracili gola w pierwszych dwóch kwadransach. Dobra postawa bramkarza natchnęła też pozostałych zawodników i w 32. minucie za sprawą Bilskiego to Cis objął prowadzenie. Gospodarze szybko zdołali wyrównać, ale na przerwę schodzili z niekorzystnym wynikiem. To dzięki Albrechtowi, który wykorzystał dogranie Drańczuka.

W drugiej połowie kibice oglądali ciekawe widowisko. Obie ekipy chciały przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, a pojedynek, choć o przysłowiową pietruszkę, to do ostatnich minut trzymał w napięciu. Najpierw w końcówce rywalizacji do remisu doprowadzili gospodarze, ale ostatnie dwa słowa w rywalizacji należały do graczy Cisu. Najpierw gola dającego prowadzenie strzelił Gurdak, a po chwili ten sam gracz wcielił się w rolę asystenta i dograł piłkę do Tomaszewskiego, który ustalił wynik rywalizacji na 4:2 dla Cisu.

A-klasa, gr. II: Ślęża zostaje w A-klasie

Mecz o wszystko w miniony weekend grała Ślęża Ciepłowody. Podopieczni Dawida Warciaka musieli wygrać jeśli chcieli pozostać w A-klasie w kolejnym sezonie, bez oglądania się na innych. Ciepłowodzianie cel zrealizowali, pokonując aż 6:0 (2:0) Błękitnych Owiesno.

Strzelanie rozpoczął Tekieli, trafiając do bramki przyjezdnych w 29. minucie meczu. Po chwili drugie trafienie dorzucił Stopyra i Ślęża z dwoma golami zaliczki schodziła na przerwę. Zaraz po zmianie stron ci sami zawodnicy ponownie wpisali się na listę strzelców, piąte trafienie w 51. minucie zdobył Idzi, a wynik rywalizacji ustalił w 78. minucie gry Pięta.

Sezon w roli beniaminka ciepłowodzianie zakończyli na 12. miejscu, ostatnim, które daje utrzymanie w rozgrywkach.

em24.pl