Express-Miejski.pl

Chciała otrzymać za darmo samochodzik elektryczny dla dziecka, straciła kilkaset złotych

Chciała otrzymać za darmo samochodzik elektryczny dla dziecka, straciła kilkaset złotych

Chciała otrzymać za darmo samochodzik elektryczny dla dziecka, straciła kilkaset złotych fot.: KPP Ząbkowice Śląskie

36-latka padła ofiarą oszustwa w sieci. Kobieta odpowiedziała na ogłoszenie o oddaniu za darmo elektronicznego auta dla dziecka. Zamiast zyskać zabawkę straciła 500 zł.

Policja cały czas ostrzega o oszustwach internetowych oraz informuje o osobach, które zostały pokrzywdzone przez przestępców działających w sieci zgodnie z zasadą, że lepiej się uczyć na błędach innych niż własnych. Pomimo częstych apeli i ostrzeżeń nadal dochodzi do wielu przestępstw popełnianych w ten sposób. Często oszuści wykorzystują trudną sytuacje ofiar, ich wiek lub brak doświadczenia w transakcjach internetowych.

- W przypadku 36-letniej mieszkanki Ząbkowic Śląskich transakcja dotyczyła wystawionego na jednym z internetowych portali ogłoszeniowych elektrycznego samochodu/jeździka. Pojazd przeznaczony dla dziecka w wieku 2-5 lat miał być w bardzo dobrym stanie a przede wszystkim za darmo. Z ogłoszenia wynikało, że jego odbiór miał nastąpić osobiście. Zainteresowana przedmiotem kobieta skontaktował się z wystającym jeździk za pomocą komunikatora internetowego. Tam otrzymała wiadomość, że przez niezamierzony błąd pojazd, który miał być wystawiony lokalnie ukazał się również w innych miejscach. Mężczyzna, który chciał go oddać przekonywał 36-latkę, że nie jest to problem. Przekazał jej, że wysyłka będzie kosztować ją jedynie 11 złotych, gdyż ma on podpisaną umowę z firmą kurierską. Następnie przesłał kobiecie link do zapłaty za przesyłkę... - informuje Katarzyna Mazurek, oficer prasowy ząbkowickiej policji. 

Kobieta kliknęła w link i postępowała zgodnie z instrukcjami. Zalogowała się do banku i za pomocą kodu SMS autoryzowała dwa przelewy. - Zbyt szybkie potwierdzenie transakcji bez dokładnego czytania treści wiadomości kosztowało kobietę ponad 500,00 zł. Zabawki oczywiście nie otrzymała. Okazało się, że konto w portalu społecznościowym z którego kontaktował się oszust również nie jest jego, a sprawa jest zgłoszona już na policję. Pokrzywdzona nie była też jedyną osobą, które dała się nabrać przestępcy - dodaje policjantka.

Żeby nie dać się oszukać, stosuj środki bezpieczeństwa:

- nie podawaj szczegółowych danych przez telefon, nawet kiedy bank rzekomo ich wymaga (pracownicy banku i tak mają je w systemie),
- jeśli znajomy znienacka prosi Cię o kod BLIK w rozmowie na komunikatorze, zadzwoń do niego i upewnij się, że to z nim rozmawiasz,
- przed potwierdzeniem transakcji SMS-em lub BLIK sprawdź dwa razy, ile wynosi kwota i do kogo ona trafi,
- nie klikaj w linki otrzymywane od nieznanych numerów – niemal na pewno przeniosą Cię one do stron wyłudzających dane lub pieniądze,
- przed zalogowaniem się na konto w banku, dwa razy upewnij się, że adres strony jest właściwy,
- nie loguj się wrażliwymi danymi w otwartych sieciach Wi-Fi, m.in. w kawiarniach,
- stosuj dwuskładnikowe uwierzytelnienie kont społecznościowych (2FA) – dzięki niemu każda osoba próbująca zalogować się na Twoje konto będzie musiała wprowadzić specjalny kod wysyłany tylko na autoryzowany numer telefonu komórkowego.

Ogłoszenie, na które zareagowała 36-latka:

KPP Ząbkowice Śląskie

2

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Chciała otrzymać za darmo samochodzik elektryczny dla dziecka, straciła kilkaset złotych

    2022-07-07 15:05:51

    gość: ~Ja

    Gnije xD Mam nadzieję że do madka 500-

  • 2022-07-08 09:06:27

    gość: ~Jan

    ostatnio dodany post

    "kobieta skontaktował się z wystającym jeździk za pomocą komunikatora internetowego"... Kto to redaguje?!

REKLAMA