Express-Miejski.pl

Teatr Ruch z Domu Pomocy Społecznej „Zamek" w Opolnicy sprawił, że wszyscy przestali się ruszać...!

Teatr Ruch z Domu Pomocy Społecznej „Zamek" w Opolnicy sprawił, że wszyscy przestali się ruszać...!

Teatr Ruch z Domu Pomocy Społecznej „Zamek" w Opolnicy sprawił, że wszyscy przestali się ruszać...! fot.: SiS Bardzka Pozytywka

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

W niedzielę, 19 czerwca, grupa aktorów pod kierunkiem Marzeny Łukasik wystawiła sztukę „To nie powinno się zdarzyć". 

Sceny użyczył Zajazd „Pod Złotym Gryfem" w Bardzie, gdzie na niewielkiej przestrzeni stworzono prawdziwy teatr! Spragnieni kultury mieszkańcy przybyli tłumnie. Byli wśród nich mieszkańcy Barda, przyjezdni oraz osoby, które przed wojną uciekły z Ukrainy. Spektakl rozpoczął się punktualnie o godzinie 16. Najpierw zobaczyliśmy tłum w maseczkach – symbol pandemii. Aktorzy zdjęli maski i zaczęli śpiewać „jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie...". Jednak już za chwilę te same osoby przechodziły spiesznie po scenie z walizkami i strachem w oczach. Wybuchła wojna w Ukrainie, musieli uciekać. Były to same kobiety, jedna z nich prowadziła za rękę małego chłopca. Już wtedy w oczach widzów pojawiły się łzy. Do tego przejmująco zaśpiewana piosenka „Dziwny jest ten świat". Nie kryto wzruszenia już na początku, a wyśpiewane później przez kobiety słowa buntu i modlitw niewątpliwie spotęgowały wzruszenie . Spektakl był zjawiskowy, na miarę czasów. Moim zdaniem powinien być wystawiany na dużych scenach, na spotkaniach czy przeglądach teatralnych. Nagrodzono go brawami i owacją na stojąco! Wszyscy byli pod wielkim wrażeniem. Teatr Ruch za pomocą gestów, symboli i prostych słów oraz piosenek uderzył głęboko w drzemiące w nas pokłady wrażliwości, zdajemy sobie sprawę, ile to kosztowało prób i starań. Wszyscy występujący zachowali postawę pełną powagi, a w ich twarzach rysowało się zrozumienie dla sytuacji, w której znaleźli się uchodźcy z Ukrainy, obłędu wojny i tego, co się dzieje na świecie. A w nas, widzach, wzruszenie i dotknięta wrażliwość na ludzką krzywdę i wielki strach o życie bliskich, którą przeżywają nasi przyjaciele z Ukrainy...

W spektaklu wystąpili: Daria Mazurkiewicz, Paulina Wilk, Wiktor Sulikowski, Damian Targoni – teksty i wokal, Anna Lilla, Emilia Głuszek, Justyna Kowalec, Anna Słupek, Alicja Kryńska, Barbara Wadoń, Sandra Obara, Adam Plona, Maciej Piasecki, Andrzej Górski – teksty, Andrzej Wadoń - obsługa techniczna.

Po występie wszyscy zostali zaproszeni na degustację dań, gruzińskiej i ormiańskiej chaczapuri, pysznego ciasta z dodatkiem kawusi, herbatki lub soku do wyboru.

Przy wspólnych stołach usiedli aktorzy, widzowie z Barda, przyjezdni i bardzcy goście z Ukrainy. Gwar rozmów roztaczał się długo, i mimo braku tłumacza wszyscy rozumieli się doskonale.

To wydarzenie nie byłoby możliwe, gdyby nie inicjatywa Marty Ptasińskiej prezes Stowarzyszenia Integracji Społecznej „Bardzka Pozytywka" i współpraca właścicieli Zajazdu Po Złotym Gryfem. Państwo Albina i Marek Pyć – okazali niebywałą otwartość i chęć podjęcia wspólnych działań, a po spektaklu nie ukrywali ogromnego zaskoczenia i podziwu dla tego wydarzenia scenicznego.

Organizatorzy i aktorzy prosili o przekazanie podziękowań licznie przybyłej publiczności i oczywiście zapraszają na kolejne wydarzenia. Ja z pewnością przybędę!

SiS Bardzka Pozytywka

0

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

REKLAMA


REKLAMA