Express-Miejski.pl

Udana inauguracja naszych. Orzeł wygrał w Nowej Rudzie, Zamek pewnie ograł Pogoń

Klasa okręgowa: Zamek Kamieniec Ząbkowicki 4:0 (2:0) Pogoń Pieszyce

Klasa okręgowa: Zamek Kamieniec Ząbkowicki 4:0 (2:0) Pogoń Pieszyce fot.: Andrzej Kaługa / zamekkamieniec.futbolowo.pl

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Dobrze wiosenne rozgrywki zainaugurowały zespoły piłkarskie z powiatu ząbkowickiego. Wygrał Orzeł, zwyciężył Zamek, trzy punkty bez gry i pozycję wicelidera mają Skałki.

IV liga: Maciejewski dał zwycięstwo

Mecze pomiędzy Piastem a Orłem dostarczają sporo emocji i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Nie inaczej było też w miniony weekend. Pojedynek do końca trzymał w napięciu, jednak tym razem szczęście było po stronie ząbkowiczan.

Od początku na placu gry działo się sporo. Już w trzeciej minucie rywalizacji w polu karnym gospodarzy faulowany przez bramkarza miejscowych był Wargin i arbiter wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Łaski, ale jego intencje wyczuł Jaroszewski i odbił piłkę przed siebie. Na szczęście kapitan Orła zdołał dopaść do futoblówki szybciej niż defensorzy noworudzian i po dobitce zdołał ulokować ją w bramce gospodarzy. Już w następnej akcji meczu mógł być remis. Nieporozumienie Gawdonowicza z Czykietą mógł wykorzystać Poświstajło, ale piłka po jego strzale przeszła obok bramki, a dobitkę z najbliższej odległości tylko w sobie znany sposób wybił z linii bramkowej Altair.

Gospodarze po stracie gola szybko chcieli odrobić straty i kilkukrotnie zagrozili bramce Orła. Gawdonowicz za każdym razem był jednak na posterunku. W ofensywie gospodarzy dwoił się i troił Poświstajło, ale do przerwy utrzymało się jednobramkowe prowadzenie Orła. Tuż przed zmianą stron ząbkowiczanie trafili do bramki Piasta po raz drugi, ale arbiter wskazał pozycję spaloną Buryły i gola nie uznał.

Drugie 45. minut rozpoczęło się dla Orła równie udanie, co pierwsza część gry. Już w 46. minucie dobrze główkował Czykieta, ale futoblówka trafiła w poprzeczkę bramki miejscowych. Chwilę później ząbkowiczanie grali już w przewadze, a to po drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartce dla Sekuły. Wydawało się, że to idealny scenariusz, aby podwyższyć wynik meczu i spokojnie kontrolować boiskowe wydarzenia, ale nic z tych rzeczy. Przewaga osobowa gości nie była bardzo widoczna, a noworudzianie kilkukrotnie zagrozili bramce biało-niebieskich. W poczynaniach biało-niebieskich brakowało zaś dokładności przed bramką gospodarzy. Brak postawienia kropki nad "i", mógł spowodować, że Orzeł straci punkty, a to za sprawą Poświstajły, który w 88. minucie wykorzystał dośrodkowanie z bocznego sektora gry i strzałem z głowy pokonał Gawdonowicza. Miejscowi z remisu cieszyli się jednak chwilę. Biało-niebiescy przeprowadzili świetną akcję, w rolę asystenta wcielił się 17-letni Ostaszewski, a trzy punkty biało-niebieskim zapewnił Maciejewski, który technicznym, plasowanym strzałem przy dalszym słupku ulokował piłkę w bramce.

Dzięki tej wygranej Orzeł awansował w tabeli na siódme miejsce i odskoczył od strefy spadkowej jednocześnie zbliżając się do grupy pościgowej znajdującej się za plecami dzierżoniowskiej Lechii i świdnickiej Polonii/Stali. Do miejsca na podium po minionej kolejce gracze Rafała Markowskiego tracą osiem oczek i tyle też mają przewagi nad czwartym od końca AKS Strzegom.

Klasa okręgowa: Zamek zgodnie z planem

Dobre nastroje panują też w Kamieńcu Ząbkowickim. To efekt pewnego zwycięstwa z broniącą się przed spadkiem z klasy okręgowej Pogonią Pieszyce. Zamek zwyciężył 4:0, a na listę strzelców wpisywali się Robak, Burczak, Shaveddinov oraz Czachor.

Ten pierwszy wyprowadził Zamek na prowadzenie już w 16. minucie po zamieszaniu w polu karnym. Chwilę później było już 2:0, a na listę strzelców wpisał się Burczak po dobrym zaganiu wzdłuż bramki przez Chamerskiego. Na kolejne gole kibice musieli czekać ponad godzinę. Dopiero w końcówce rywalizacji podopieczni Grzegorza Czachora dorzucili dwa gole. Najpierw uczynił to Shaveddinov po dograniu Robaka, a wynik rywalizacji z rzutu karnego na 4:0 ustalił Krzysztof Czachor. Faulowany w polu karnym był Brzózka.

Klasa okręgowa: Skałki wiceliderem bez gry

Trzy punkty bez gry dopisały do swojego dorobku Skałki Stolec. To po tym jak z gry wycofał się Wenus Nowice. Stratę punktów zanotowała natomiast ekipa z Bystrzycy Górnej i Żarowa, co oznacza, że stolczanie przesunęli się w tabeli na pozycję wicelidera. Strata oczek cieszy też zespół Zamku, który jest w tabeli piąty, a do drugich Skałek traci sześć oczek.

A-klasa, gr. III: Sparta rozbiła Czermną, Cis wygrał w Krosnowicach, a Unia w Tłumaczowie

W A-klasie nie miał historii mecz w Ziębicach, gdzie Sparta9:0 (3:0) rozbiła Czermną Kudowa-Zdrój. Dobrą dyspozycję z jesieni potwierdził Jankowski, który strzelił cztery gole, choć na boisku pojawił się dopiero w drugiej połowie. Dwa gole dorzucił Gwóźdź, a po jednym Fitak, Ziółkowski oraz Trepka. Sparta awansowała w tabeli na trzecią pozycję, ale do liderującej Iskry Jaszkowa Dolna traci aż dziewięć oczek. W kolejnej kolejce ziębiczanie o kolejne punkty będą walczyć w Lądku Zdroju z miejscowym Trojanem.

Ważne zwycięstwo w kontekście spokojnego i jak najszybszego utrzymania w lidze zanotował Cis Brzeźnica. Brzeźniczanie zwyciężyli 1:0 w Krosnowicach, a bramkę dającą trzy punkty gościom zdobył Bilski. Cis dzięki tej wygranej pozostał na dziewiątej pozycji w lidze. Goście ostatni kwadrans grali w dziesiątkę po czerwonej kartce (konsekwencja dwóch żółtych) dla Piątkiewicza, ale zdołali zachować czyste konto. Za tydzień brzeźniczanie u siebie zmierzą się z KS Polanicą-Zdrój.

Wiosnę udanie zainaugurowali też gracze Unii Złoty Stok wygrywając 3:0 w Tłumaczowie z miejscową Granicą. Łupem bramkowym podzielili się Rychter, Stwora oraz Kowal, a wszystkie trzy bramki padły w drugich 45. minutach. Cięższe zadanie czeka Unię za tydzień. Do Złotego Stoku przyjedzie ekipa ze Ścinawki Średniej, zajmująca w tabeli czwarte miejsce. Unia jest szósta, ze stratą trzech oczek do swojego najbliższego rywala.

A-klasa, gr. III: Kłos nie sprawił niespodzianki w Domaszkowie

Od porażki wiosenne rozgrywki rozpoczął Kłos Laski. Podopieczni Przemysława Gajka rywalizowali z wiceliderem z Domaszkowa. Śnieżnik zwyciężył 2:0. Pierwsze trafienie gospodarze uzyskali tuż przed przerwą, a jego autorem był Wojciaczyk, drugie zdobyli na około 20 minut przed końcem meczu po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i celnym strzale Olczyka. 

- Nie był to zły mecz w naszym wykonaniu, różnica wynikająca z pozycji w tabeli nie była bardzo widoczna. Szkoda, że nie udało nam się strzelić bramki na początku meczu, gdy mieliśmy przewagę na boisku - powiedział po spotkaniu Konrad Babiec, zawodnik Kłosa, który tuż przed końcowym gwizdkiem został ukarany drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką. Gospodarze już od kilku minut grali w osłabieniu, po tym jak z boiska za niesportowane zachowanie arbiter wyrzucił Kulę. Kłos w tabeli jest jedenasty z bezpieczną jak na razie przewagą nad strefą spadkową. Za tydzień w Laskach ekipa trenera Gajka zagra z Pogonią Duszniki-Zdrój.

A-klasa, gr II: Falstart Polonii

Dwie skrajnie różne połowy obejrzeli kibice w Marcinowicach, gdzie miejscowa drużyna mierzyła się z Polonią Ząbkowice Śląskie. Gospodarze wygrali 5:2, choć do przerwy kibice goli nie oglądali. Dobrych okazji po stronie Polonii nie wykorzystali Damian Madej i Borowik. Po zmianie stron to ząbkowiczanie jako pierwsi otworzyli wynik rywalizacji, a to za sprawą Plazynskyiego, który wykorzystał dogranie Madeja. Rywale wyrównali dziesięć minut później, a na kwadrans przed końcem rywalizacji objęli prowadzenie, podwyższając je w 84. minucie. Chwilę później ząbkowiczanie zdobyli jednak kontaktowe trafienie za sprawą Przemysława Madeja i wydawało się, że w końcówce powalczą jeszcze przynajmniej o punkt. Gości postawili wszystko na jedną kartę, jednak zamiast zwycięstwa stracili dwa gole i wyjechali z Marcinowic z bagażem pięciu goli, tylko przy dwóch zdobytych.

Polonia jest w tabeli na 11 miejscu z 19. punktami. Nad przedostatnią Lechią II Dzierżoniów ma osiem oczek przewagi. W kolejnej kolejce biało-niebiescy zmierzą się u siebie z niżej notowaną ekipą z Goli Świdnickiej.

em24.pl

13

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Udana inauguracja naszych. Orzeł wygrał w Nowej Rudzie, Zamek pewnie ograł Pogoń

    2022-03-14 19:32:22

    gość: ~Autor

    Brawo młody z Orła oby więcej wychowanków i wrucimy do gry jak dawniej

  • 2022-03-15 09:24:43

    gość: ~abcd

    @~Autor

    Wychowanków to jednak coraz mniej niż więcej

  • 2022-03-16 09:02:38

    gość: ~Xxx

    @~abcd
    10 procent wychowankow to w ch j.Reszta to odpady ktorym placa od 1500 do 2000

  • 2022-03-14 20:32:21

    gość: ~Kibic

    Dobra robota.Zaczyna to dobrze wyglądać.I młodzież fajnie wprowadza się.Jest jeszcze młody Madej.

  • 2022-03-15 18:01:18

    gość: ~Orzełek

    @~Kibic
    Ale on chyba za młody jeszcze do gry w seniorach ?

  • 2022-03-15 11:22:21

    gość: ~kibic orła

    bramkę dla Nowej Rudy strzelił Bartosz Chabrowski

  • 2022-03-16 09:06:22

    gość: ~Ja

    @~kibic orła
    Polonia zjezdza w dol.Pejo robi ferment jak zawsze.Ale kasa leci to teraz lepszy koles prezesa niz przedtem

  • 2022-03-16 09:08:45

    gość: ~ABC

    Skład: Gawdonowicz, Czykieta (60' Maciak), Łaski, Altair, Witsanko, Szewczyk, Szydziak, Buryło (75' Ostaszewski), Maciejewski, Kuriata (60' Penderava), Wargin

    Maciak, Ostaszewski i Witsanko to wychowankowie - chyba troche mało

  • 2022-03-16 10:06:17

    gość: ~Kibic

    @~ABC
    100% wychowankowie orła to nie bo Witsanko był w Zagłębiu a Ostaszewski w Śląsku

  • 2022-03-17 12:46:15

    gość: ~Kibic

    @~Kibic
    Wychowanek to ktoś kto zaczynał grać w Orle.Witsanko zaczynał grać w zabkowicach,później poszedł do Zagłębia,więc jest wychowankiem.Tak samo Osa

  • 2022-03-16 19:21:59

    gość: ~Xxx

    @~ABC
    No sami wychowankowie ale nie orla.Smieszne

  • 2022-03-20 07:41:02

    gość: ~Gość 5

    Niepoważna ta drużyna Tarnovia. Zamawiają sparing w grudniu póżniej nie przyjeżdzają marcu. Jak tu sie do sezonu przygotować tydzień przed ligą. Tragedia.

  • 2022-03-20 23:08:43

    gość: ~lolek

    ostatnio dodany post

    @~Gość 5
    Tragedia to przejmować się takimi nieistotnymi sprawami dla świata jak kopanie piłki przez 22 kopaczy, którzy za swój bezproduktywny wysiłek biorą kasę od podatników.Do roboty - przydacie się Ojczyźnie wnosząc coś do wspólnego budżetu!

REKLAMA