Już w najbliższą sobotę (30 października) od godz. 7 startuje szósta edycja International Wrack Race-Pilce. Nie może Was zabraknąć!
Swój udział w tej z roku na rok coraz większej i dynamicznie rozwijającej się imprezie potwierdziło kilkadziesiąt załóg. Tor, dzięki uprzejmości i zaangażowaniu Loretty i Ireneusza Machynia, właścicieli KSM Byczeń oraz sponsora głównego tej imprezy, został profesjonalnie przygotowany na terenie oddziału należącej do nich Kopalni Surowców Mineralnych Pilce.
Załogi będą ścigać się przygotowanymi przez siebie wrakami na specjalnie dedykowanej trasie. Aby pojazd mógł stanąć na linii startu, jego wartość nie może przekraczać tysiąca złotych, może posiadać tylko jeden napęd (na przód albo tył) i nie może mieć lamp ani wzmocnień. Obowiązuje również zakaz kolców i łańcuchów na kołach, a załogę tworzą dwie osoby obowiązkowo wyposażone w kaski na głowę. W każdym z pojazdów musi znajdować się gaśnica oraz pasy bezpieczeństwa. To tyle jeśli chodzi o zasady. W innych aspektach obowiązuje pełna dowolność.
Pierwsze wyścigi eliminacyjne zaplanowano na godz. 9. Po każdym z biegów dwie najszybsze załogi awansują do dalszej fazy zawodów. Następnie systemem mistrzowskim kolejne wyścigi wyłaniają następnych zwycięzców i eliminują przegranych aż do finału. W końcowym wyścigu pojedzie sześć najlepszych załóg.
- Jak co roku szykuje się doskonała zabawa, a kierowcy nie mogą doczekać się startu. Organizatorzy Misio, Robert, Piotrek i Bodzio, wraz z przyjaciółmi wytyczyli bezpieczny, a zarazem wymagający tor do wyścigów. Zachowując wszelkie normy bezpieczeństwa zapowiadają, że emocji nie zabraknie. Wiele zaprzyjaźnionych firm i osób wsparło tę inicjatywę swoją pomocą za co należą im się serdeczne podziękowania. Zapraszają także widzów i kibiców do Pilc tego dnia, aby dopingowali startujących - zachęca Witek Wiśniewski, który jednocześnie będzie prowadzącym całą imprezę.
em24.pl
REKLAMA
REKLAMA