Do zdarzenia doszło 19 października przed godz. 20 na terenie gminy Stoszowice.
Policjanci ruchu drogowego pełniący służbę na terenie tamtejszej gminy zostali zmuszeni do nagłego hamowania w momencie kiedy kierująca volkswagenem golfem wymusiła im pierwszeństwo wyjeżdżając z prywatnej posesji. Funkcjonariusze niezwłocznie zatrzymali ją do kontroli. - Badanie alkomatem wykazało 1,5 promila alkoholu w jej organizmie. 44-latka na szczęście jechała sama, a niebezpieczny manewr, który wykonała nie skończył się tragicznie. Mieszkanka gminy Stoszowice za swój czyn odpowie przed sądem - informuje Katarzyna Mazurek, oficer prasowy ząbkowickiej policji.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi jej kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów.
em24.pl / KPP Ząbkowice Śląskie
Wyjeżdżając z posesji nie ustąpiła pierwszeństwa radiowozowi. Miała w organizmie ponad 1.5 promila
2021-10-20 15:52:22
gość: ~Kierowca
Co za pech.
2021-10-20 17:37:51
gość: ~pieklo kobiet
Ostatnio jak kobieta kierująca tirem jechała na czołówkę z radiowozem dostała... mandat. Tak jest, mandat za coś tak niebezpiecznego. Ten wypity facet miał pecha że urodził się z nie tym co trzeba między nogami.
2021-10-20 17:39:12
gość: ~pieklo kobiet
a sorki, tak teraz doczytałem to to była babka, hehe.
2021-10-20 20:18:55
gość: ~Mo
Zawsze się udawało i raz się nie udało
2021-10-20 20:25:39
gość: ~77
W Stoszowicach to normalne
2021-10-20 22:27:13
gość: ~mnm
Najsztuba sąd uniewinnił za potrącenie kobiety na pasach to i w tym przypadku powinna być bez winy. Kasta wszystko może.
2021-10-21 07:22:16
gość: ~Ktoś
ostatnio dodany post
@~mnm
To było w 2017 więc nie płacz o kaście bo to już Ziobrowska była wyborco pisu
REKLAMA
REKLAMA