Marcel C. najpierw miał popełnić zbrodnię potem częściowo spalić i zakopać ubrania oraz siekierę, której użył do morderstwa trzech osób, a następnie upozorować włamanie i zaalarmować służby ratunkowe. Podczas składania zeznań okazało się, że nastolatek historię z włamaniem wymyślił, aby zmylić trop. Przyznał się, że to on zamordował swoją matkę, ojca oraz brata. Wskazał też miejsce, w którym miał zakopać ciuchy i siekierę, którą dokonywał zbrodni fot.: KPP Ząbkowice Śląskie
Dziś ruszył proces Marcelego C., oskarżonego o brutalne zamordowanie siekierą rodziców i młodszego brata. Do zdarzenia doszło w grudniu 2019 roku w Ząbkowicach Śląskich.
Sprawę prowadzi Sąd Okręgowy w Świdnicy, a składowi sędziowskiemu przewodniczy sędzia Jerzy Zieliński. Decyzją sądu proces został utajniony ze względu na dobro starszego brata oskarżonego. Marcel C. pojawił się na sali rozpraw.
Przypomnijmy. Do wstrząsającej tragedii doszło w nocy z 8 na 9 grudnia 2019 roku w jednym z domów na ul. Powstańców Warszawy w Ząbkowicach Śląskich. 18-latek miał najpierw popełnić zbrodnię, potem częściowo spalić i zakopać ubrania oraz siekierę, której użył do morderstwa trzech osób, a następnie upozorować włamanie i zaalarmować służby ratunkowe. Podczas składania zeznań okazało się, że nastolatek historię z włamaniem wymyślił, aby zmylić trop. Przyznał się, że to on zamordował swoją matkę, ojca oraz brata. Wskazał też miejsce, w którym miał zakopać ciuchy i siekierę, którą dokonywał zbrodni. Było to około 200 metrów od domu.
- Przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się do wszystkich trzech zarzucanych mu czynów, złożył obszerne wyjaśnienia, w których dokładnie opisał przebieg zdarzenia, a także opisał co zrobił po samym zdarzeniu. [...]. Marcel C. usłyszał trzy zarzuty zabójstwa. Są to zabójstwa ze szczególnym okurcieństwem. W przypadku rodziców są to także zabójstwa kwalifikowane jako zabójstwa w celu osiągnięcia korzyści majątkowej - mówił Tomasz Orepuk z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy. - Po dokonanym zabójstwie Marcel C. zabrał z domu pieniądze w łącznej kwocie około 10 tys. zł, które miał przeznaczyć na ucieczkę z kraju - dodawał prokurator.
Ze względów bezpieczeństwa 19-latek trafił na wydzielony oddział zakładu karnego. Służby dmuchały na zimne bojąc się, że nastolatek wyrządzi sobie krzywdę. Mężczyzna w dalszym etapie śledztwa został poddany badaniom psychiatrycznym. Przez blisko rok przebywał w zakładzie zamkniętym i był poddany całodobowej obserwacji, aby stwierdzić, czy w momencie popełnienia zbrodni był poczytalny. W listopadzie 2020 roku Marceli C. wrócił do aresztu, zaś śledczy przez kilka miesięcy czekali na opinię biegłych psychologów i psychiatrów w jego sprawie.
Jak się okazało, Marcel był poczytalny w chwili popełnienia przestępstw. Ponadto jak wynika z opinii Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra J. Sehna w Krakowie dotyczącej motywacji psychologicznej Marcelego C. u mężczyzny stwierdzono poważne zaburzenia osobowości oraz bardzo niski poziom dojrzałości emocjonalnej i społecznej. Biegli stwierdzili brak empatii i wrażliwości na przeżycia i potrzeby innych, a także silny egocentryzm.
- Cechą charakterystyczną dla Marcelego C. jest obwinianie innych za własne porażki. Uznawał on rodziców i młodszego brata za osoby odpowiedzialne za jego niepowodzenia. Motywem jego działania było poczucie wrogości, krzywdy i chęci zemsty na najbliższych - mówił w kwietniu rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Świdnicy. Ponadto ustalono, że Marcel C. ma skłonność do manipulowania i posługiwania się kłamstwem w celu zdobycia współczucia i zaufania innych osób. Mężczyzna w rozumieniu prawa karnego nadal jest osobą poczytalną i taką też był w momencie popełniania zbrodni.
Biegli szukali też odpowiedzi na pytanie, czy Marcel C. może w przyszłości przejawiać skłonności do tego rodzaju agresywnych zachowań. - Biorąc pod uwagę cechy osobowości mężczyzny biegli stwierdzili, iż istnieje duże prawdopodobieństwo ponownego zaangażowania się przez Marcelego C. w agresywne zachowania wobec innych osób. Taka opinia może mieć natomiast wpływ na ewentualną karę, jaką orzeknie sąd po ewentualnym wyroku skazującym za popełnione przestępstwa - dodawał Orepuk.
Podejrzanemu za zabójstwo grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
em24.pl
Zamordował rodziców i młodszego brata. Marcel C. stanął przed sądem
2021-10-13 12:53:52
gość: ~Paszkwil
Ladna patola w Ząbkowicach zamieszkuje
2021-10-13 12:58:23
gość: ~polska
@~Paszkwil
Dostanie dożywocie i każdy z nas będzie go utrzymywał. Podatki będą szły w górę, bo przecież więzień musi godnie żyć i w rzeczywistości będzie on miał lepsze warunki bytowe niż część teoretycznie wolnego społeczeństwa, ale w praktyce uwięzionego i żyjącego od 1 do 1 za 2 tys. zł, gdzie 1500 zł to rachunki + jedzenie.
2021-10-13 13:39:10
gość: ~Saw
@~polska
Bez urazy ale zawsze możesz zrobić tak żeby też się znaleźć w ZK i sobie godnie żyć od 1 do 1 i nic nie robić jako skazaniec
2021-10-13 15:15:24
gość: ~xdxd
@~polska
Nie pozostaje ci w takim razie nic innego jak iść do ciupy.Bedzie ci tam po prostu wspaniale:będziesz utrzymywany z naszych podatków.
2021-10-13 16:23:15
gość: ~Ja
@~polska
Kur*a wam żaden wyrok nie pasuje! To może lepiej niech dostanie 8 lat i ch*j, niech wyjdzie na wolność? Niech siedzi dożywocie i tam zdycha za to co zrobił. A ja będę spokojniejsza że nie wyjdzie i nikomu nie zrobi krzywdy
2021-10-14 11:33:53
gość: ~mnm
@~Ja
A już myślałam, że to pisze jakiś żul. Bez przekleństwa na samym początku się nie obejdzie. A tu na końcu... o kobieta.
2021-10-13 14:05:45
gość: ~ktos
@~Paszkwil
To ktoś z twojej rodziny żeś taki zorientowany,że patol?
2021-10-13 17:28:25
gość: ~JHS
@~ktos
Nie, to tylko twój stary.
2021-10-13 17:27:22
gość: ~JHS
@~Paszkwil
Sami mordercy i ćpuny w tych Ząbkowicach.
2021-10-13 17:43:56
gość: ~Ula
Biedny chłopak chory zdrowy człowiek by tego nie zrobił nikt mu nie pomógł w tym żeby go leczyc
2021-10-13 18:22:29
gość: ~deadcode
@~Ula
Oczywiście, ale to go ABSOLUTNIE nie usprawiedliwia.
Jest całe mnóstwo biednych i chorych chłopaków którzy potrzebują pomocy, a którzy nawet nie pomyślą o tym żeby kogoś z tego powodu zabić. Prędzej zrobią krzywdę sobie niż komuś. (mówię to niestety z własnego doświadczenia)
Niektórzy 'niby' próbowali pomóc, ale skończyło się to dla mnie tak, że jest mi jeszcze gorzej niż było. Dodatkowo wszyscy się na mnie poobrażali, chociaż WYRAŹNIE im mówiłem przed znajomością, że jestem chory na łeb..
„Najgorsze w chorobie psychicznej jest to, że ludzie oczekują, że będziesz się zachowywać jak osoba zdrowa.”
2021-10-13 13:00:26
gość: ~Patol
Oo kurna celebryta z Warszawy się odezwał...
2021-10-15 13:44:32
gość: ~Kas
I wiadomo jaki wyrok?
2021-10-21 11:26:36
gość: ~Dario
Za 3 krotne zabójstwo, kara dla zwyrodnialca powinna być jedna, CZAPA
2022-04-06 14:58:26
gość: ~Polska
ostatnio dodany post
Ten morderca niewiem jak to morzliwe nadal biega po wolnosci I na dodatek jeszcze uciekł do stanuw zjednaczonych
REKLAMA
REKLAMA