Express-Miejski.pl

Kiepski weekend naszych zespołów. Wygrał tylko Cis i Unia

zdjęcie ilustracyjne

zdjęcie ilustracyjne fot.: freepik

Orzeł dał przełamać się ostatniemu w tabeli GKS. Skałki rozbite w Stroniu Śląskim, a Zamek minimalnie przegrał w Bystrzycy Górnej. Piłkarskie podsumowanie weekendu.

IV liga: Orzeł przegrał z outsiderem

- Zagraliśmy bardzo słaby mecz, mimo że przeciwnik nie postawił trudnych warunków. Zabrakło wielu rzeczy, ale to już musimy przeanalizować we własnym gronie - powiedział po spotkaniu zdenerwowany trener Rafał Markowski. Orzeł doznał czwartej porażki w sezonie, przegrywając z ostatnim w tabeli GKS Mirków/Długołęka 0:2 (0:1).

Początek meczu w Długołęce był w wykonaniu Orła obiecujący. Już w 3. minucie pojedynku po zespołowej akcji w doskonałej sytuacji znalazł się Szydziak, który w sobie tylko znany sposób nie zdołał ulokować piłki w siatce z bliskiej odległości po dograniu z prawej strony boiska. Chwilę później gorąco było pod drugą bramką. Po uderzeniu z dystansu gracza gospodarzy piłkę przed siebie odbił Gembara. Ta spadła pod nogi napastnika mirkowian, który posłał ją ponownie w kierunku bramki biało-niebieskich. W sukurs Gembarze przyszła poprzeczka, w którą trafiła futbolówka, a następnie opuściła pole gry.  

Takiego szczęścia ząbkowiczanie nie mieli kwadrans później. Po dośrodkowaniu z lewej strony i celnej główce Matysiaka gospodarze objęli prowadzenie i jednobramkową zaliczkę utrzymali do gwizdka kończącego pierwsze 45. minut. Najlepszą okazję do wyrównania miał Buryło, ale piłka po jego strzale powędrowała obok bramki strzeżonej przez Salamagę.

Po przerwie obraz gry nie uległ diametralnej zmianie. Dużo było walki i gry w środkowej części boiska, obie ekipy prezentowały też sporo niedokładności. Jedynego gola w tej części gry kibice ujrzeli w 66. minucie. Jego autorem był Szemis, który popisał się kapitalnym uderzeniem z rogu pola karnego w okienko bramki strzeżonej przez Gembarę.

To druga wyjazdowa porażka Orła w tym sezonie i czwarta ogółem. Biało-niebiescy z bilansem 3-1-4 zajmują w tabeli dziewiąte miejsce ze stratą pięciu punktów do trzeciego miejsca i z przewagą pięciu nad ostatnim w tabeli GKS-em Mirków/Długołęka. Teraz przed ząbkowiczanami ważny ligowy pojedynek z niżej notowanym Piastem Żerniki i jeśli podopieczni Rafała Markowskiego chcą w tym sezonie myśleć o grze o coś więcej niż utrzymanie, to powinni zacząć regularnie punktować. Wcześniej, bo już w środę Orła czeka półfinałowe starcie w ramach Pucharu Polski na szczeblu wałbrzyskim. Rywalem Bielawianka Bielawa.

Klasa okręgowa: Skałki rozbite przez Kryształ

Sensacyjnej porażki doznały Skałki Stolec, które przegrały w Stroniu Śląskim0:4 (0:1). Kluczowa dla losów pojedynku była sytuacja z 15. minuty rywalizacji, kiedy to Łaszczewski na skraju pola karnego sfaulował gracza gospodarzy. Arbiter po konsultacji z sędzią liniowym uznał, że faul był w polu karnym i postanowił podyktować jedenastkę, a obrońcy Skałek pokazać czerwoną kartkę. Miejscowi rzut karny wykorzystali i do przerwy mieli jeszcze kilka okazji by podwyższyć rezultat spotkania, ale zawodziła skuteczność lub dobrze interweniował Sadowski. Pod drugą bramką po składnej akcji dobrą okazję mial Skubisz oraz Szabat. Ten pierwszy uderzył obok bramki, uderzenie tego drugiego z ostrego kąta odbił bramkarz Kryształu.

Drugie 45. minut rozpoczęło się dla Skałek fatalnie. Już w drugiej minucie po zmianie stron zdaniem arbitra Łużny faulował w polu karnym atakującego gospodarzy i arbiter po raz drugi wskazał na punkt oddalony od bramki o 11 metrów. Zawodnik Kryształu jedenastkę wykorzystał i było 2:0. Nie minął kwadrans, a Skałki przegrywały już różnicą trzech goli. Tym razem błąd przy wyprowadzaniu piłki skutkował tym, że napastnik ze Stronia Śląskiego znalazł się sam na sam z Sadowskim i nie zmarnował swojej okazji, niemal zapewniając swojemu zespołowi trzy punkty. Ostatni gol w meczu padł już w doliczonym czasie gry - wcześniej gracze Skałek grający w osłabieniu szukali przynajmniej bramki honorowej i choć mieli swoje okazje to ostatecznie po raz pierwszy w tym sezonie zeszli z boiska nie tylko bez punktów, ale w dodatku bez strzelonego gola. Po tej porażce stolczanie zsunęli się w tabeli na trzecią pozycję. Za tydzień czeka ich mecz z Gromem Witków.

Punktów w minionej kolejce nie zdobył też Zamek Kamieniec Ząbkowicki. Podopieczni Grzegorza Czachora przegrali 2:3 (1:1) na trudnym terenie w Bystrzycy Górnej.

Do przerwy było 1:1. Zamek od 14. minuty prowadził po trafieniu Burczaka, a asystę przy golu zaliczył Wiktor Chamerski. Na chwilę przed zakończeniem pierwszej części rywalizacji do remisu strzałem z rzutu wolnego doprowadził Kuska. Chwilę wcześniej za faul czerwoną kartkę zobaczył Kolasa i od 35. minuty rywalizacji Zamek grał w osłabieniu.

Drugie 45. minut dobrze rozpoczęli goście, którzy już w 54. minucie wyszli na prowadzenie za sprawą Żygadły. W 66. minucie kolejnego gola dla miejscowych dorzucił Vinicius i wydawało się, że gospodarze odniosą pewne zwycięstwo. Nic bardziej mylnego. Chwilę później kontaktową bramkę zdobył Świerzawski. Z gola Zamek nie cieszył się jednak długo, bo już minutę później musiał grać w podwójnym osłabieniu. Tym razem za dwa żółte napomnienia z boiska usunięty został właśnie Świerzawski. Mimo gry w dziewiątkę Zamek miał swoją szansę na strzelenie trzeciego gola, ale nie wykorzystał jej Burczak. Gospodarze ostatecznie utrzymali jednobramkową przewagę do końca rywalizacji, choć do końca musieli drżeć o wynik. Podopieczni Grzegorza Czachora mimo gry w podwójnym osłabieniu pozostawili po sobie niezłe wrażenie i z optymizmem mogą patrzeć w przyszłość. Aktualnie ekipa z Kamieńca Ząbkowickiego zajmuje w tabeli piąte miejsce. Za tydzień Zamek zagra u siebie z Karoliną Jaworzyna Śląska.

A-klasa, gr II: Sparta w małym dołku, Cis lepszy od Kłosa

Po sześciu wygranych z rzędu drugi mecz bez zwycięstwa zanotowała Sparta Ziębice. Tym razem podopieczni Radosława Korchana nie zdobyli nawet punktu, gdyż musieli uznać wyższość Zjednoczonych Ścinawka Średnia, przegrywając 1:2 (1:2).

Rozpoczęło się dla Sparty udanie, bo już w ósmej minucie gola dla ziębiczan zdobył Lebowski. Wydawało się, że ziębiczanie pójdą za ciosem, tym bardziej, że po zdobytym golu mieli przewagę. W około 25. minucie do głosu doszli jednak miejscowi. Najpierw zmarnowali co prawda stuprocentową sytuację, ale już chwilę później było 1:1, a Wójcika pokonał Szydełko. Jakby tego było mało, tuż przed przerwą ziębiczanie stracili jeszcze drugiego gola. Na listę strzelców wpisał się Luberda.

Po przerwie Sparta choć próbowała odrabiać straty to nie zdołała doprowadzić nawet do remisu. Najbliżej gola był Lebowski, ale piłka po jego strzale uderzyła w słupek. Swoją okazję w końcówce miał też Ziółkowski, ale także chybił. Ta porażka spowodowała, że Sparta spadła w tabeli na trzecie miejsce i do lidera z Polanicy-Zdroju traci już pięć oczek. Za tydzień ziębiczan czeka starcie z sąsiadującym w tabeli czwartym Śnieżnikiem Domaszków.

Mocno przewidywalny jest Cis Brzeźnica, który nie zwykł tracić punktów z zespołami z dołu tabeli. I tak było również w miniony weekend, kiedy brzeźniczanie pokonali na wyjeździe 3:0 (1:0) Kłos Laski. Łupem bramkowym podzielili się Kędzior, Bilski oraz Gurdak. Cis z piętnastoma punktami zajmuje aktualnie siódme miejsce w tabeli, a za tydzień zagra z niżej notowaną Łomniczanką i także będzie faworytem. Ekipa z Lasek w meczu dwóch zespołów notowanych przy samym końcu tabeli zmierzy się z LKS Bierkowice. Najbliższy rywal Kłosa do tej pory nie zdobył jeszcze punktu i liczy na przełamanie, ale beniaminek z gminy Złoty Stok jeśli chce myśleć o spokojnym utrzymaniu to pojedynki z zespołem zamykającym stawkę powinien wygrywać.

A-klasa gr. II: Unia Złoty Stok rozgromiła Orlęta

Szybko, łatwo i przyjemnie. Podopieczni Waldemara Tomaszewicza po ubiegłotygodniowej pauzie (przełożony mecz) w niedzielę rozgromili 6:1 (3:0) Orlęta Krosnowice. Do przerwy dwa gole zdobył Dawid Rychter, a jedno trafienie dla Unii dorzucił Pluciak. Przewaga złotostoczan przez cały mecz nie podlegała dyskusji. Po przerwie hat-tricka skompletował Rychter, a dwa pozostałe gole dla podopiecznych Waldemara Tomaszewicza były autorstwa Brysiaka. Honorowe trafienie dla Orląt przy stanie 0:4 zdobył Szeroszewski.

Unia ma jeden mecz mniej i zajmuje w tej chwili szóstą pozycję w tabeli. Za tydzień biało-niebiescy udadzą się na mecz do Polanicy-Zdroju, gdzie zmierzą się z liderem. Czy ekipie Waldemara Tomaszewicza uda się sprawić niespodziankę i urwać punkty liderowi? Początek meczu w sobotę o godz. 15.

A-klasa, gr. III: Lider za silny dla Polonii

Do 80. minuty meczu ząbkowiczanie dzielnie stawiali opór rywalowi z Piławy Górnej. W ostatnim kwadransie ząbkowiczanom brakło jednak sił, a Piławianka pokazała że nie przypadkowo jest liderem grupy i w odstępie kilku minut zaaplikowała gospodarzom trzy trafienia nie tracąc żadnego i zdobywając kolejny komplet punktów.

Dla ząbkowiczan porażka 0:3 (0:0) była czwartą w sezonie, która zsunęła ekipę Przemysława Madeja na dziesiąte miejsce w tabeli. Za tydzień Polonia jedzie do Dzierżoniowa, aby tam zmierzyć się z drugim zespołem Lechii. Do tej pory rezerwy czwartoligowca zgromadziły na swoim koncie punkt i każdy inny wynik niż wygrana ząbkowiczan będzie niespodzianką.

em24.pl

17

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Kiepski weekend naszych zespołów. Wygrał tylko Cis i Unia

    2021-10-05 12:20:46

    gość: ~667

    No to czekamy na komentarz "debilka" który napisze orzeł-unia 8-0. Czas start.

  • 2021-10-05 16:29:03

    gość: ~kibic3

    @~667
    Derby Orzeł - Unia 8 do 0 w ósmej kolejce. Czekałeś na oficjalne potwierdzenie wyniku tego meczu to i masz. Trochę to trwało ale musiałem potwierdzić ciekawe informacje tzn. o reaktywacji Unii przez ostatniego trenera. Informator nie potwierdził ale i nie zaprzeczył. Póki co trener Orła zostaje ale Orzeł gra w środę i w sobotę. Zobaczymy.

  • 2021-10-05 16:59:11

    gość: ~Wuu

    @~kibic3
    Zjeb genetyczny czy jak?

  • 2021-10-05 12:26:37

    gość: ~Kibic

    Raczej bym powiedział że Unia nie wyszła na ring! =) Tak wogóle to po co jeszcze zaprzątać sobie głowę Unią Bardo - może kiedyś się reaktywują, dojdą do A-klasy i znów będą tam kisnąć ze 30 lat. Z takimi malutkimi klubikami to Orzeł nie powinien się porównywać, bo to tylko chwilowe twory, które zaraz umierają. Wiele takich było na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Wystarczy sobie przypomnieć chociażby Polonię 15 lat temu, czy inne Stolce, albo teraz zerknąć na Stolec. To samo ich czeka co Bardo.

  • 2021-10-05 12:37:23

    gość: ~Ak

    Za 10 lat będzie tylko jedna drużyna w POwiecie Orzeł Ząbkowice w klasie B.Tyke w temacie.

  • 2021-10-05 12:45:34

    gość: ~Kibic piłki nożnej

    Kolejny sezon kompromitacji Orła. Tyle sezonów grania na piątym poziomie rozgrywkowym, gdzie jedna trzecia drużyn to małe wnioski, a Orzeł przez tyle lat, ani razu nie był w czubie tabeli, nie mówiąc awansie. Przykro się na to patrzy jak człowiek przypomni sobie czasy III ligi i mecze z Rakowem, Chrobrym, Miedzią itp. Może lepiej dać sobie spokój z tym wszystkim i rozwiązać Orła, bo ani takimi wynikami, a tym bardziej grą nie zachęcacie kibiców do przyjścia na stadion, ani nie walczycie o czołowe lokaty z Polonią czy Lechią. Kolejny sezon rozczarowania i miejsce finalne dalekie od podium...

  • 2021-10-05 14:34:53

    gość: ~Jacek

    @~Kibic piłki nożnej
    Przykre orzeł dalej słaby.Tydzien temu wygral na wsi i się podniecali.Trzeba rewolucji.Stelmach też wziął ludzi obcych do grania placi im dużo.A wpowiecie takie same graja ogórki. Dramat higi Brazylia i inni.

  • 2021-10-05 13:42:23

    gość: ~O Puchar Radnego

    Proponuję aby na turniej sylwestrowy zaprosić jeszcze dom starców z Henrykowa oraz dps bardo. No i plus drużyny powiatowe wyżej wymienione.

  • 2021-10-05 15:04:42

    gość: ~123

    @~O Puchar Radnego

    czkawką zaczyna się odbijać na poziomie regionalnej piłki płacenie w każdym klubie od a-klasy w gore . kiedys chciałes miec dochód z piłki to musiales cos prezentować żeby cie wzięli do orla i zaproponowali pare zlotych. dzisiaj chcesz pieniadze to idziesz obojetnie gdzie i zawsze cos grosza dostaniesz - stolec / kamieniec / zloty stok / cieplowody / nie tak dawno jeszcze bardo. klubow co nie miara tylko ludzi do grania malo i nie trzeba nic prezentowac zeby brac pieniadze

  • 2021-10-06 11:39:20

    gość: ~Nnn

    @~123
    Twój hajs?

  • 2021-10-06 13:01:23

    gość: ~Haha

    @~Nnn
    Pewnie odezwała się jakaś miernota co całe życie grała za darmo w B klasie a teraz wzięli wyżej i dali parę zł bo brakuje ludzi do grania. Tak możesz uważać się za "Pana" piłkarza. Hahahahaha

  • 2021-10-06 13:22:17

    gość: ~Xxx

    @~Haha
    Ty jak byś zapierdala l dobrze to gral byś w lidze.Tez się nie udzielaj.A to że w beklasie mogą grać wszyscy nawet inwalidzi to prawda tam brak poziomu

  • 2021-10-06 13:39:35

    gość: ~Zabawne

    @~Xxx
    Ja uważam ze na poziomie A czy B klasy to się gra dla przyjemności A nie dla chajsu ... koniec tematu

  • 2021-10-06 15:05:27

    gość: ~7374

    @~Zabawne
    A ty gwiazdko kawałek wyżej dostałeś parę stówek, getry zaciągnąłeś za kolana i myślisz że jakiś poziom osiągnąłeś? PHAhahaha

  • 2021-10-06 19:33:29

    gość: ~Yyy

    @~7374
    I tu jesteś w błędzie gram dziesięć lat w A klasie z przerwami i bez chajsu dla twojej świadomości...
    I bez spiny

  • 2021-10-06 13:45:23

    gość: ~marian

    Gdzie się podział Marcin G??? Zamek Cię potrzebuje!!!

  • 2021-10-06 20:29:36

    gość: ~kibic3

    ostatnio dodany post

    No i dzisiaj Orzeł przegrał 2 do 3 z Bielawianką, prowadząc 2 do 0. Trener na razie póki ?

REKLAMA