Na krajowej ósemce między Przyłękiem a Bardem z drogi wypadła osobowa skoda. Autem podróżował tylko kierowca. Nic mu się nie stało.
Zdarzenie miało miejsce 7 lipca około godz. 13. Z relacji kierującego skodą wynika, że zjechał on z drogi by uniknąć zderzenia z wyprzedzanym pojazdem, najprawdopodobniej marki Suzuki. Kierowca tego auta nie zauważył bowiem, że jest już wyprzedzany i zdecydował się na manewr wyprzedzania samochodu ciężarowego tym samym zajeżdżając drogę skodzie.
W wyniku zdarzenia kierowca skody nie doznał na szczęście żadnych obrażeń, samodzielnie opuścił pojazd i nie potrzebował pomocy medycznej. Kierowca drugiego samochodu nie zatrzymał się i odjechał z miejsca zdarzenia.
Początkowo na trasie występowały nieznaczne utrudnienia. Obecnie ruch odbywa się już bez przeszkód.
em24.pl
REKLAMA
REKLAMA