Express-Miejski.pl

35-latek ukradł ze sklepu 4 butelki whisky. Zanim został zatrzymany dwie z zdołał już sprzedać

zdjęcie ilustracyjne

zdjęcie ilustracyjne fot.: pixabay

Mężczyzna znalazł sobie szybki sposób na zdobycie gotówki. Ze sklepu wyniósł cztery butelki alkoholu, które potem w okazyjnych cenach sprzedawał przechodniom.

4 maja policjanci otrzymali zgłoszenie, że w jednym ze sklepów na terenie miasta nieznany mężczyzna dokonał kradzieży czterech butelek whisky „Singelton”. Mężczyzna miał okraść ten sam sklep już kilka dni wcześniej. Policjanci na miejscu zapoznali się z monitoringiem, gdzie wyraźnie było widać moment kradzieży.

- Mężczyzna schował butelki do plecaka, a następnie opuścił sklep - informuje Katarzyna Mazurek, oficer prasowy ząbkowickiej policji. - Funkcjonariusze po obejrzeniu nagrania podczas patrolu zauważyli mężczyznę, który odpowiadał wizerunkowi złodzieja uwiecznionego na nagraniu. Policjanci postanowili go zatrzymać. Podczas kontroli 35-latek przyznał się do kradzieży. Mężczyzna posiadał przy sobie jeszcze dwie ze skradzionych butelek alkoholu. Pozostałe, jak twierdził, sprzedał przypadkowo spotkanym osobom - dodaje policjantka.

Teraz mężczyźnie za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Mundurowi przypominają, że zachowanie polegające na nabyciu rzeczy uzyskanej za pomocą czynu zabronionego (najczęściej kradzieży) w zależności od wartości rzeczy stanowi wykroczenie lub przestępstwo. Można popełnić je umyślnie jak i nieumyślnie, zależnie od tego, czy kupujący wie o przestępnym pochodzeniu przedmiotu (paserstwo umyślne), czy też w konkretnym przypadku powinien i mógł takie pochodzenie rzeczy stwierdzić na podstawie towarzyszących okoliczności, np. podejrzanie niskiej ceny.

em24.pl

7

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

REKLAMA