Rodzice mogą korzystać z dodatkowego zasiłku opiekuńczego do 11 kwietnia. Przysługuje on m.in. w razie zamknięcia z powodu COVID-19 żłobka czy przedszkola.
Czas, na jaki przysługiwał dodatkowy zasiłek opiekuńczy, był już wielokrotnie przedłużany.
- Tak też jest i tym razem. Do 11 kwietnia uprawnieni rodzice mogą skorzystać z tej formy wsparcia. Jest ona szczególnie ważna w trudnym czasie pandemii koronawirusa - mówi Iwona Kowalska-Matis, regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku. O zasiłek opiekuńczy mogą wystąpić takżę pracownicy sektora medycznego, którzy nie skorzystają z opieki żłobka lub przedszkola.
Dodatkowy zasiłek opiekuńczy przysługuje za okres, na jaki zostały zamknięte żłobki, kluby dziecięce, przedszkola, szkoły, placówki pobytu dziennego i inne placówki lub w związku z niemożnością sprawowania opieki przez nianie lub opiekunów dziennych z powodu COVID-19. Dodatkowy zasiłek opiekuńczy przysługuje również w razie ograniczonego otwarcia takich placówek.
Świadczenie to przeznaczone jest zarówno na opiekę nad dziećmi do 8 lat, jak i starszymi dziećmi z odpowiednim orzeczeniem o niepełnosprawności. Przysługuje ubezpieczonym rodzicom dzieci do 16 lat, które mają orzeczenie o niepełnosprawności; do 18 lat, które mają orzeczenie o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności; i do 24 lat, które mają orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego.
Miesięczny zasiłek opiekuńczy – zarówno dodatkowy z powodu COVID-19, jak i przyznawany na tzw. zasadach ogólnych – wynosi 80 proc. wynagrodzenia. Wypłaca się go za każdy dzień, w którym sprawowana jest opieka, również za dni ustawowo wolne od pracy.
Dodatkowego zasiłku opiekuńczego nie wlicza się do limitu 60 dni zasiłku opiekuńczego w roku kalendarzowym, przyznawanego na tzw. zasadach ogólnych.
Jak zgłosić zasiłek opiekuńczy?
ZUS
REKLAMA
REKLAMA