Dziś minister Niedzielski przyznał, że ze względu na narastającą trzecią falę epidemii w Europie, obostrzenia obowiązujące od 28 grudnia należy przedłużyć o dwa tygodnie, do 30 stycznia. Jedyną zmianą jest uruchomienie nauczania stacjonarnego w klasach I-III w szkołach podstawowych.
- Będziemy uważnie monitorowali wszystkie informacje i dokonywali analizy tego, co się będzie działo po otwarciu szkół w zakresie klas I-III - mówił Niedzielski. Minister edukacji Przemysław Czarnek na pytanie o możliwy powrót do szkół starszych osób przyznał, że rząd będzie dążył do ich powrotu do szkół, jednak w chwili obecnej najważniejsze jest dobra organizacja nauki stacjonarnej w klasach I-III, aby zachować bezpieczeństwo sanitarne. W planach jest, aby lekcje odbywały się w różnym czasie dla poszczególnych klas i w różnych częściach budynków.
Minister Niedzielski podczas konferencji zauważył, że w Polsce jeśli chodzi o rozwój epidemii sytuacja jest stabilna, jednak podkreślił, że w ościennych krajach wydłużane są obowiązujące obostrzenia, a także podejmowane są konserwatywne i asekuracyjne decyzje. - Wszędzie w Europie widać narastającą trzecią falę. Widzimy, że w Czechach i na Słowacji sytuacja ulega pogorszeniu - mówił minister. - W Polsce poziom zajętości respiratorów i łóżek waha się później 50 proc. Mamy więc bufor bezpieczeństwa - zapewnił szef resortu zdrowia.