Prawdopodobną przyczyną tragedii w jednym z mieszkań na ul. Sudeckiej w Złotym Stoku było dogrzewanie się wątpliwej jakości urządzeniem elektrycznym.
W niedzielny poranek o godzinie 6.11 do Stanowiska Kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Ząbkowicach Śląskich wpłynęło zgłoszenie o pożarze, jaki wybuchł w jednym z mieszkań przy ul. Sudeckiej w Złotym Stoku. Do walki z ogniem skierowano kilka zastępów straży pożarnej.
- Syn poszkodowanych powiadomił, że z mieszkania rodziców ulatnia się dym. Przybyła na miejsce straż pożarna ujawniła, zwłoki 66-letniego mężczyzny oraz nieprzytomną 65-letnią kobietę. Pomimo przeprowadzonej reanimacji kobieta zmarła – informuje Mirosław Lasota z ząbkowickiej policji. - Straż pożarna ustaliła, że w mieszkaniu doszło do zadymienia, gdyż właściciele dogrzewali się piecykiem elektrycznym, który leżał przewrócony na podłodze, co spowodowało wypalenie znajdującego się dywanu, płyt drewnianych, podłogi oraz belki stropowej – dodaje policjant.
Lekarz obecny na miejscu zdarzenia stwierdził zgon wyżej wymienionych osób. Powiatowy Inspektor Budowlany dopuścił do dalszego użytkowania pomieszczenia, w których mieszkało starsze małżeństwo.
em24.pl
REKLAMA
REKLAMA