Do zdarzenia doszło 4 grudnia około godz. 1 na krajowej ósemce między Braszowicami a Tarnowem.
Kierowca podróżował citroenem berlingo. W pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu. 24-latek jechał sam. Nie doznał obrażeń. Po sprawdzeniu jego stanu trzeźwości przez policjantów okazało się, że był pijany. Miał ponad 2.5 promila alkoholu w organizmie. Został zatrzymany do wytrzeźwienia i wyjaśnienia.
Mężczyźnie spoza powiatu ząbkowickiego za jazdę po pijanemu grozi wysoka grzywna oraz kara nawet do dwóch lat pozbawienia wolności. Otrzyma też zakaz prowadzenia pojazdów na minimum trzy lata.
em24.pl
REKLAMA
REKLAMA