Express-Miejski.pl

Zielone światło dla otwarcia galerii handlowych, lokale gastronomiczne i szkoły nadal zamknięte

- Rozpoczyna się okres, który nazywamy „100 dniami solidarności”. Istnieje prawdopodobieństwo, że po tym okresie będzie już dostępna szczepionka - zapowiedział premier Mateusz Morawiecki podczas dzisiejszej konferencji prasowej

- Rozpoczyna się okres, który nazywamy „100 dniami solidarności”. Istnieje prawdopodobieństwo, że po tym okresie będzie już dostępna szczepionka - zapowiedział premier Mateusz Morawiecki podczas dzisiejszej konferencji prasowej fot.: Krystian Maj / KPRM

Od przyszłej soboty placówki handlowe będą mogły działać w najwyższym reżimie sanitarnym. Lokale gastronomiczne i szkoły nadal pozostają jednak zamknięte.

21 listopada odbyła się konferencja prasowa z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego, wiceprezesa Rady Ministrów, ministra rozwoju, pracy i technologii Jarosława Gowina oraz ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.

 - Każdego dnia zwiększamy liczbę łóżek, respiratorów. Dziś mamy w Polsce ponad 37 tys. łóżek, z tego ok. 40 proc. jest wolnych. Choć oczywiście wolelibyśmy, żeby te łóżka nigdy nie zostały użyte. Sytuacja nadal jest bardzo, bardzo poważna. Z zatrwożeniem też obserwuję codzienną liczbę zgonów, za które pośrednio i bezpośrednio odpowiedzialny jest koronawirus - tymi słowami rozpoczął konferencje premier Mateusz Morawiecki. - Musimy uzbroić się, ale wszyscy Polacy dysponują bronią. Tą bronią jest przede wszystkim dyscyplina i solidarność - dodawał szef rządu.

- Rozpoczyna się okres, który nazywamy „100 dniami solidarności”. Istnieje prawdopodobieństwo, że po tym okresie będzie już dostępna szczepionka. Oczywiście nie dla wszystkich jeszcze i pewnie nie wszyscy będą chcieli się zaszczepić... - przyznawał Morawiecki.

Otwarte placówki handlowe. Lokale gastronomiczne i szkoły zostają zamknięte

Następnie szef rządu przedstawił kolejne informacje związane z obostrzeniami. Poinformował, że od przyszłej soboty w najwyższym reżimie sanitarnym będą mogły działać placówki handlowe. W okresie przedświątecznym nadal zamknięte pozostaną jednak placówki gastronomiczne. To rada epidemiologów, do której zastosował się rząd. - To ważne żeby utrzymać w ryzach przyrost zakażeń. Ważna jest dyscyplina każdego sklepu, bo jeżeli nie będą przestrzegały restrykcji, będą zamykane. Znajdujemy się nadal na etapie „hamulca bezpieczeństwa”. To czy Polska będzie mogła znaleźć się w strefie czerwonej, gdzie restrykcje są mniejsze, zależy od tego, czy będziemy przestrzegać obecnych zasad - tłumaczył premier Morawiecki. Wyznaczono także dwie niedziele handlowe - 13 grudnia i 20 grudnia. Rozważana jest też możliwość wprowadzenia trzeciej niedzieli handlowej - 6 grudnia.

Jeśli chodzi o szkoły to pozostaną one zamknięte do 23-24 grudnia. Rząd podjął też decyzję o skumulowaniu ferii dla wszystkich województw w jednym okresie - między 4 a 17 stycznia, aby ruch turystyczny był jak najmniejszy. Można więć z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że uczniowie nie wrócą do szkół szybciej niż w drugiej połowie stycznia.

Święta w jak najmniejszym gronie

- Zalecamy, żeby święta Bożego Narodzenia spędzić w jak najmniejszym gronie, z tymi, z którymi mieszkamy. Żeby nie przemieszczać się między miastami- przekazał premier. - Pracujemy nad możliwościami prawnymi, które ograniczą przemieszczanie się w okresie Bożego Narodzenia. Proszę nie rezerwować nic w Austrii, Szwajcarii, ani też w Polsce - ostrzegał szef rządu.

Wtórował mu wicepremier Jarosław Gowin. Święta Bożego Narodzenia w tym roku powinny mieć szczególnie kameralny charakter. Te święta to jest czas nadziei, ale także test. I od tego jak zdamy ten test zależeć będzie to, ilu z nas przeżyje ten trudny czas i uniknie uszczerbku na zdrowiu, a także ile firm przetrwa - mówił.

Zabierając głos Gowin uzasadniał także decyzję, by nie otwierać innych branż (kulturalnej, rozrywkowej, gastronomicznej). - Ze względu na to, że tam poziom kontaktów, bliskość jest tak intensywna, że grozi to powrotem do bardzo wysokiej średniej zakażeń, musimy uzbroić się w cierpliwość - apelował.

Pierwsze szczepionki w połowie stycznia

Premier Morawiecki zadeklarował, że około 18 stycznia będą pojawiać się pierwsze dostawy szczepionki. - Już teraz bardzo intensywnie pracujemy nad procesem dystrybucji. Jednak musimy dotrwać do tego dnia z jak najmniejszą liczbą zakażeń i utraconych miejsc pracy - mówił premier. Zapewnił, że Polska zawnioskowała o maksymalną liczbę szczepionek przysługującą danemu krajowi, biorąc pod uwagę kryterium populacji. Zachęcił też, aby ludzie korzystali ze szczepionek, bo to najszybsza i najłatwiejsza droga do wygrania walki z koronawirusem.

Możliwy powrót do strefy czerwonej

Minister zdrowia Adam Niedzielski zapewnił, że jeżeli średnia liczba zachorowań w kraju zbliży sie do 19 tysięcy zachorowań dziennie to wrócimy do strefy czerwonej, do 10 tysięcy - do strefy żółtej, a czterech tysięcy - do strefy zielonej. Nie wykluczył jednak przyspieszenia pandemii i wówczas wprowadzenia narodowej kwarantanny (przy 27 tysiącach zakażeń dziennie).

em24.pl

24

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Zielone światło dla otwarcia placówek handlowych, lokale gastronomiczne i szkoły nadal zamknięte

    2020-11-21 11:20:34

    gość: ~Matka

    A co z przedszkolami?
    Tam też źle się dzieje

  • 2020-11-21 11:45:17

    gość: ~Hej

    @~Matka
    Przedszkola i żłobki działają bez zmian. Co również mnie dziwi. Bo dużo nauczycieli choruje..

  • 2020-11-21 12:01:42

    gość: ~Matka

    @~Hej
    Są braki kadrowe
    Rodzice nierozsądni przyprowadzają dzieci przeziębione
    No ale przecież brak środków na dodatkową opiekę dla rodziców

  • 2020-11-21 12:17:35

    gość: ~Pracownik

    @~Matka
    To prawda pracuje w przedszkolu i jest masakra,dzieci z gilami do kolan,kichaja smarkaja,a nami pracownikami nikt sie nie przejmuje,tez mamy rodziny o ktore sie martwimy,mamy dzieci ktore siedza sami w domach bo my rodzice musimy pojsc do pracy,nie rozumiem czym roznimy sie od pracownikow urzedow przychodni ktorzy sa pozamykani na cztery spusty bo sie chronia,nie rozumiem

  • 2020-11-21 12:59:22

    gość: ~zdegustowana

    Puknij się w głowę. Nie pasuje, zmień zawód.

  • 2020-11-21 13:38:33

    gość: ~Covid

    @~Pracownik
    Rok temu też dzieci przychodziły zakatarzone do szkół i przedszkoli i nie było problemu. Teraz to wielki problem i narzekanie. Najlepiej niech wszystko będzie zdalnie bo co to za różnica tak???? Na tym tracą tylko dzieci bo będą nie wyedukowane, siedzą przed monitorem i głupieją. Do tego dochodzi brak ruchu co w przyszłości się odezwie na ich zdrowiu. No ale czy to ważne???? Najlepiej zamknąć wszystko i siedzimy w domach... dramat dramat dramat co za społeczeństwo

  • 2020-11-21 17:49:36

    gość: ~Pracownik

    @~Covid
    Ale o co sie do mnie rzucasz,mi moj zawod bardzo pasuje i naleze do grona nielicznych ktorzy lubia to co robia,pytam tylko jaka jest roznica miedzy mna a takim urzednikiem ktory jest chroniony od 7-15 bo potem to juz moze wychodzic i galopowac z kolezanka po sklepach,ale w godzinach pracy nie podchodz,to mnie boli ze ciagle jest podzial na rownych i rowniejszych

  • 2020-11-22 11:30:46

    gość: ~Covid

    @~Pracownik
    No to idąc twoim tokiem myślenia uważasz że powinni wszystkich zamknąć w domach i niech gospodarka się wali??? Że urzędasy pracują z zdalnie to może i lepiej bo łatwiej i szybciej teraz coś załatwisz. A powiedz mi jak miały by wyglądać zajęcia z przedszkolakami czy w młodszych grupach zdalnie??? Uważasz że jest to możliwe??? To jest paranoja!!!

  • 2020-11-21 22:23:50

    gość: ~matka

    @~Pracownik
    Ludzie w sklepach , fabrykach też pracują i nie narzekają a jak komuś nie odpowiada praca zawsze może się przebranżowić

  • 2020-11-21 14:14:17

    gość: ~Ir

    Niech mi ktoś wytłumaczy rozsądnie co będzie z dziećmi i wielkimi konsekwencjami siedzenia non stop przed komputerem. Mianowicie wadami postawy, wadami wzroku, zaburzeniami lękowymi, spadkiem aktywności. Kto później za to będzie odpowiadał. Sluzba zdrowia jest chora od dawna i nie wiadomo kiedy się podniesie. Co czeka nasze dzieci.

  • 2020-11-21 16:59:08

    gość: ~Byk

    @~Ir Dziw bierze. Nie było zdalnego nauczania , dzieciaki fajnie bawiły się na podwórkach, trzepakach , w piaskownicach, w dwa ognie itd, itp. Nagle wszyscy do komputerów bo jest zdalne nauczanie, jak się skończy, rodzice powinni ograniczyć przesiadywanie przed ekranem. Tego za rodziców nikt nie zrobi. Po zdalnym znów wrócą do piaskownic, trzepaków, podwórek itd, itp.. Jak siedzieli, tak będą siedzieć przed komputerami. Rodzicom jest tak wygodnie.

  • 2020-11-22 13:47:40

    gość: ~Muk

    @~Ir Przecież przyznałeś , że to twoje dzieci. Martw się o nie, nie zwalaj odpowiedzialności na innych.

  • 2020-11-21 14:21:17

    gość: ~takitam

    Mili Państwo.

    Niejaki Vateusz Morawiecki (żartobliwie zwany premierem) co i rusz ogłasza czerwone światła, zielone światła, czerwone, żółte i jakieś tam inne strefy, ... to wyłączyć, tamto włączyć, zmykamy sklepy, otwieramy sklepy, zamykamy to, otwieramy tamto .... jest pandemia, nie ma pandemii i tak w kółko.

    Przecież to jest gospodarka sterowana ręcznie, jak za czasów najgłębszej komuny.

    Na litość boską, przecież jeśli toi tak dalej będzie, to DOSŁOWNIE szlag trafi całą gospodarkę.

    Czy pamięta ktoś jeszcze jak skończyła komuna i dlaczego ?

    Otóż wcale nie dlatego, że był zamordyzm (a był), a DOKŁADNIE dlatego że nie było towarów w sklepach, a nie było, bo gospodarka była sterowna ręcznie przez kompletnych idiotów.

    Ludzie nie burzyli się na władzę jako taką, że komunistyczna i w ogóle że reżim, ale że nie było co do gara włożyć i ogólny poziom życia był tragicznie niski.

    Wszystko to bez jakiejkolwiek pandemii.

    Teraz widzę powtórkę z "rozrywki" , czyli ręczne sterowanie państwem i gospodarką na komunistyczną modłę.

    Powtórzę, że jeszcze pół roku takiego "rządzenia" i naród pogoni na kopach ten cały PiS (na który przyznaję, głosowałem) , bo wszystko to co udało się Polakom zarobić lub zbudować firmy, jasny szlag trafi z uwagi na widzimisię debili z tzw. rządu.

    Obym nie miał racji.

  • 2020-11-21 15:45:22

    gość: ~Noe

    @~takitam
    Racja, i jeszcze dodam do tego że ten bankster na bank ma coś wspólnego z opędzlowaniem nam nie wiadomo jakich szczepionek. Przecież to stary bankowiec z Londynu .

  • 2020-11-22 13:51:44

    gość: ~Prywaciarz

    @~takitam Świechtasz słowem. W Polsce nie było komuny, budowano socjalizm, nie zdążono. Sam miałem w tamtych czasach prywatną firmę. Były znienawidzony przez pracujących na państwowym. Uważali mnie za krwiopijcę. Dzisiaj większość pracuje u prywaciarzy i wszystko ok.

  • 2020-11-21 17:38:40

    gość: ~Jo

    J.e.b.a.ć wszystkich z PiSu

  • 2020-11-21 19:53:51

    gość: ~Gość

    @~Jo
    Dokładnie

  • 2020-11-21 20:03:33

    gość: ~mieszkaniec

    @~Jo
    dokladnie jak sie da i gdzie sie da,i ich wyborcow

  • 2020-11-22 00:12:10

    gość: ~mieszkaniec

    @~Jo TY je ...baku gdzie pójdziesz tam cię wyje.....ą.Teoretyku

  • 2020-11-22 19:14:11

    gość: ~Jo

    @~mieszkaniec
    Mieszkaniec ty psie cygański ciąg du.pe

  • 2020-11-22 08:53:50

    gość: ~Xb

    Jak dzieciaki wróca do szkoły oby jak najszybciej to zatrudnijcie od razu psychologów, terapeutów bo beda problemy psychicznie.

  • 2020-11-22 11:03:04

    gość: ~Maja

    Jak tak wszystkim źle tylko krytykować narzekać a gdzie szacunek dla drugiego człowieka ludziska co się z wami dzieje

  • 2020-11-22 23:14:15

    gość: ~Hksffka

    Precz z Platformą Targowicką , Dzieckiem TVN-u , Kopulującą Lewicą!

  • 2020-11-23 07:12:07

    gość: ~Mo 2

    ostatnio dodany post

    @~Hksffka
    Zal mi ciebie PISowski oszołomie.

REKLAMA