Express-Miejski.pl

Uśmiechnięta starość w krainie młodości. Seniorzy rozpoczęli XII rok akademicki

XII Inauguracja roku akademickiego Ząbkowickiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku

XII Inauguracja roku akademickiego Ząbkowickiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku fot.: Z. Kwieciński

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

28 września odbyła się XII Inauguracja roku akademickiego Ząbkowickiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku.

Studenci Ząbkowickiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku aby uczcić XII Inaugurację roku akademickiego spotkali się w Parku Sybiraków, by posadzić kolejne drzewo, tworząc tym samym powoli „aleję platanów trzeciego wieku”. Towarzyszył im w tym Marcin Orzeszek burmistrz Ząbkowic Śląskich.

- Następnie udaliśmy się do ZOK-u, gdzie odbyła się druga część naszej inauguracji. Po odśpiewaniu starej pieśni studentów Gaudeamus przystąpiliśmy do najprzyjemniejszej części naszej uroczystości – nadania tytułów „Honorowy Członek Ząbkowickiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku” dla pierwszej damy naszego Uniwersytetu – Felicji Wołyńskiej, która realizuje się twórczo poprzez plastykę i słowo literackie brała również udział w wielu tematycznych konkursach i wystawach, oraz pierwszego dżentelmena Włodzimierza Jankiewicza- naszego górskiego przewodnika, dla którego góry są „całym światem", założyciela Klubu Miłośników Gór przy Ząbkowickim Uniwersytecie Trzeciego Wieku. Swoją miłością do gór zaraził wielu naszych słuchaczy - mówiła Grażyna Kwiecińska, prezes Ząbkowickiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku.

Po dekoracji Felicja Wołyńska zwróciła się do zgromadzonych:

- Bardzo wzruszył mnie dzisiejszy gest. Dziękuję za serdeczność i najcieplejsze słowa, które onieśmielają bogactwem treści. Przyznaję najszczerzej, że mój czas na Uniwersytecie uważam za piękny i bardzo ważny, bowiem rozkwitłam tutaj psychicznie i twórczo. Ktoś mądry powiedział „Nie sztuka być młodym, ale sztuka być starym”. Właśnie ową sztukę studiowałam na Ząbkowickim Uniwersytecie razem z Wami. On dawał mi pole działania, angażował, motywował i wierzył we mnie. Wykorzystałam tutaj swoje możliwości, mnożyłam pomysły literackie, wyżywałam się w interpretacji słowa przed widownią i w ten sposób spełniałam marzenia. Był to czas odkrywania siebie na nowo. Jako kobieta wiecznie nieśmiała odważyłam się być sobą. Czasami nie wierzę, że ośmieliłam się wydać 6 tomików, w tym 5 w okresie studiów na ZUTW. Po prostu nadal dojrzewałam. A wiekowa kobiecość, to akceptacja siebie w każdej wersji bycia. (...) Uniwersytetowi zawdzięczam duchowe odmłodzenie. To nic, że kalendarz bezwstydnie alarmuje stan konta i doradza by się wyciszyć. Właśnie to odmłodzenie uważam za wielki dar dla pulsującej wciąż kobiecości i męskości. Nie wierzmy kalendarzom. On nas nie zna. Dziękuję za uśmiechniętą starość w krainie młodości w Ząbkowickim Uniwersytecie Trzeciego Wieku, któremu oddała serce i energię Grażyna Kwiecińska, wspaniała przewodniczka „po ugorach” trzeciego i czwartego wieku. Życzę, aby nadal się sprawdzała w tym ciekawym fachu pod hasłem „UŚMIECH, TERAPIA I REALIZACJA SIEBIE czyli DINOZAURY W AKCJI”.

Ząbkowicki Uniwersytet Trzeciego Wieku

0

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

REKLAMA