Trwa modernizacja Biblioteki Publicznej w Ziębicach

2020-05-14 19:14:26

gość: ~Ed

@~Oooo
Na cmentarzu jeszcze mniejszy ruch. Jeden klient na kilka dni. To znaczy, że jest niepotrzebny?

2020-05-12 07:43:23

gość: ~Monia

ja się tylko dziwię, że teraz można coś zrobić dla ludzi, a przez tyle lat nie mozna nic było

2020-05-13 13:24:21

gość: ~Obywatel

@~Muł Książkowy
Typowe podejście. Niepotrzebne, po co to bla, bla, bla.

2020-05-13 16:54:59

gość: ~Muł Książkowy

@~Obywatel
Ważniejszy od biblioteki jest tylko kościół.
Takie przyziemne sprawy jak np chodniki mogą zaczekać.

2020-05-14 10:10:39

gość: ~Obywatel

@~takitam
Jedynym reliktem przeszłości to jest takitam a nie biblioteki. Reliktem przeszłości jest człowiek, który jest przesiąknięty zamiłowaniem do narzekania zaczerpniętym z poprzedniego ustroju.
W Ziębicach praktycznie nie ma szans na otwarcie jakiejkolwiek większej firmy. Im szybciej się ludzie z tym pogodzą tym lepiej. Trzeba działać na tym co jest a nie czekać na cud.

2020-05-14 16:16:38

gość: ~Kapitalista

@~takitam Na Zachodzie nie było komuny, biblioteki były ,są , będą.Jak nie Tusk winny , to komuna.

2020-05-14 12:36:25

gość: ~Mariusz

Absolutnie nie zgadzam się z tym , że miejskie biblioteki to relikt przeszłości. Sam ostatnio po kilkunastu latach nieobecności odwiedziłem swoja bibliotekę i stwierdziłem , że jest co czytać.
Tytułów bardzo dużo, owszem zainteresowanie czytelnicze znacznie mniejsze niż kiedyś (20 lat temu).Osobiście nie lubię e-booków i innych nowoczesnych form czytelniczych a na nowe ksiązki (nie zawsze zakup jest trafiony) nie stać mnie w ilości kilku na miesiąc. Dobrze , że w małych miastach jest przynajmniej jedna biblioteka publiczna.

2020-05-14 13:11:02

gość: ~takitam

@~Mariusz


Panie Mariuszu, wyraził Pan swoje zdanie i .... bardzo dobrze.
Ja też wyraziłem swoje na ten temat.

Przypomnę tylko (jak napisałem w poprzednim komentarzu), że biblioteki tak, ale w miejscach gdzie są rzeczywiście potrzebne.
Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby biblioteki szkolne poszerzyć o zakres literatury nie będącej stricte szkolnymi pozycjami, po czym wydzielić szkolne biblioteki jako osobne obiekty i .... niech korzysta kto chce.

Tymczasem nie wiadomo po co utrzymuje się osobne budynki dla ..... no właśnie ..... tych kilkudziesięciu osób które i tak raz na ruski rok się tam fatygują.

Inaczej pisząc, WSZYSCY podatnicy składają się na utrzymanie reliktu z którego NIE KORZYSTA 90% z nich.

Proszę zwrócić uwagę, że w całej Polsce NIE MA żadnej biblioteki komercyjnej (a przynajmniej ja nic o takich nie wiem) , bo po prostu by się nie utrzymały.

Trzeba sobie w końcu uświadomić, że CZASY SĄ INNE i nie będzie masowego powrotu do papierowych książek.
To dokładnie tak samo jak z płytami winylowymi, kasetami VHS czy płytami CD.
Istnieje garstka ludzi którzy się tym interesują, a cała reszta przechodzi na elektroniczne wydania.
Czy państwo powinno dokładać do w/w nośników i ich ewentualnych wypożyczalni, bo istnieje jakaś grupka osób która się tym interesuje ?

No i wreszcie przypomnę na koniec, że ta tzw. modernizacja biblioteki ANI TROCHĘ nie wpłynie na zwiększenie czytelnictwa, czyli ludzie ni zaczną masowo czytać książek bo w bibliotece są nowe ściany czy winda.
Nawet gdyby wybudowano od podstaw supernowoczesną, klimatyzowaną bibliotekę, to i tak przyjdą do niej tylko zainteresowani czytaniem, a nie większość bo jest nowa biblioteka.

Równie dobrze można by dofinansowywać remonty (lub budowę od podstaw) lokomotyw parowych.
Zainteresowanych nie przybędzie.