3 lutego w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Ciepłowodach odbyła się zbiórka krwi dedykowana dla dwuletniej Rozalii chorującej na ostrą białaczkę limfoblastyczną.
Zbiórka została zorganizowana z inicjatywy mieszkańców Ciepłowód, gdzie mieszka rodzina dziewczynki.
Z powodów technicznych, ale również dużej frekwencji (58 osób), zbiórka została przedłużona i trwała od godz. 10 do godz. 16, choć pierwotnie planowano zakończyć ją o godz. 14. Krew oddały 32 osoby, co przełożyło się na wynik 14.4 litra.
- Dziękuję wszystkim, którzy licznie odpowiedzieli na nasz apel i przybyli oddać krew. Pamiętajcie, dobro wraca - mówi Damian Cieślik, jeden z organizatorów akcji.
Problemy dwuletniej Rozalii rozpoczęły się kilka miesięcy temu, w listopadzie. Listopad. Lekki katar, gorączka przekraczająca 40 stopni Celsjusza - to pierwsze objawy choroby. Szybka reakcja rodziców, wizyta u pediatry, a następnie skierowanie do szpitala. Tam w rozmazie krwi ujawniono pierwsze blasty. W efekcie dwuletnia Rozalia trafiła do ośrodka onkologicznego we Wrocławiu i tam znajduje się do dziś. Szczęście w nieszczęściu, że szalejący w ciele dwulatki nowotrów został odkryty w porę.
Dwulatka przed zdiagnozowaniem białaczki była wielką fanką biegania, wspinaczki i tańca. - Aktualnie puzzlomaniaczka, królowa kredek, inżynierka budowli i molik książkowy. Gdy tylko nogi pozwolą to tupta radosne kilometry w „Przylądkowej" przestrzeni - mówią Małgorzata i Tomasz Koziołek, rodzice Rozalii, którzy nazywają córkę wielką wojowniczką i z ogromną nadzieją patrzą w przyszłość, a także dziękują wszystkim, którzy poświęcili swój czas i oddali krew dla dwulatki.
Zbiórka została zorganizowana przy wsparciu Regionalnego Centm Krwiodastwa i Krwiolecznictwa w Wałbrzychu, Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Ciepłowodach oraz Gminy Ciepłowody.
em24.pl
REKLAMA
REKLAMA