Express-Miejski.pl

Marcel C. po przesłuchaniu. Siedzibę prokuratury opuścił w kasku

zdjęcie ilustracyjne

zdjęcie ilustracyjne fot.: sxc.hu

Kilka godzin trwało przesłuchanie Marcela C. podejrzanego o zabójstwo swoich rodziców i siedmioletniego brata. Do tragedii doszło w nocy z 8 na 9 grudnia.

Przesłuchanie 18-latka rozpoczęło się około godziny 14. Siedzibę Prokuratury Rejonowej w Ząbkowicach Śląskich podejrzany opuścił w asyście policji i w specjalnym kasku ochronnym przeciw samouszkodzeniom dopiero przed godz. 18. Milczał. Nie odpowiadał na pytania dziennikarzy o to, dlaczego dopuścił się zbrodni.

Dla dobra sprawy śledczy nie ujawniają szczegółów przesłuchania. Nie mówią też w jaki sposób nastolatek tłumaczył swoje zachowanie. Czekają też na badania krwi, aby stwierdzić czy mężczyzna był pod wpływem narkotyków lub alkoholu w momencie popełnienia zbrodni.

Prokuratura po zakończeniu przesłuchania oficjalnie nie poinformowała, czy Marcel C. usłyszał zarzuty. Jak wynika jednak z nieoficjalnych informacji takowe zostały mężczyźnie przedstawione. 18-latek będzie oskarżony o potrójne zabójstwo. Grozi mu dożywocie.

ms. / em24.pl / RMF FM

REKLAMA