Express-Miejski.pl

Niewykorzystana kilkumilionowa promesa. Nie będzie remontu dróg powiatowych w gminie Stoszowice

Starosta Roman Fester by Powiat Ząbkowicki nie utracił w całości przyznanych środków zewnętrznych w kwocie około 6 mln zł, liczy że część z nich uda się „przerzucić” na inne zadania drogowe. By móc je wykonać potrzebne są niezbędne zgody i czas, a tego nie pozostało wiele. Zadania trzeba zrealizować i rozliczyć do końca roku...

Starosta Roman Fester by Powiat Ząbkowicki nie utracił w całości przyznanych środków zewnętrznych w kwocie około 6 mln zł, liczy że część z nich uda się „przerzucić” na inne zadania drogowe. By móc je wykonać potrzebne są niezbędne zgody i czas, a tego nie pozostało wiele. Zadania trzeba zrealizować i rozliczyć do końca roku... fot.: em24.pl

W marcu Powiat Ząbkowicki otrzymał promesę o wartości ponad 10 mln zł na przebudowę dróg. Dziś okazuje się, że znaczna jej część nie zostanie wykorzystana.

Chodzi o kwotę sięgającą nawet około 6 mln zł, która miała zostać przeznaczona na przebudowę dróg powiatowych w gminie Stoszowice łącznie na odcinku ponad pięciu kilometrów. Planowany remont był podzielony na dwa zadania. Pierwsze obejmowało remont drogi w Grodziszczu i Rudnicy, drugi trasę w Rudnicy już poza terenem zabudowanym, a także na odcinku Rudnica-Jemna i Jemna-Budzów.

Powiat Ząbkowicki rozpoczął wykonanie zadania wspólnie z Gminą Stoszowice. - Sami nie bylibyśmy w stanie finansowo udźwignąć realizacji tych dwóch zadań, gdyż w tym samym czasie realizujemy też inne inwestycje drogowe przy współpracy z innymi samorządami. Podpisaliśmy jednak porozumienie z gminą Stoszowice o pokryciu wkładu własnego po 50 proc., a dodatkowo gmina zadeklarowała, że z własnych środków przygotuje dokumentację projektową dla tego zadania - tłumaczy starosta Roman Fester. Dofinansowanie z rezerwy celowej budżetu państwa na realizację zadania miało wynieść 80 proc., a pozostałe 20 proc. samorządy miały po równo pokryć z własnych środków. Dodatkowo po stronie gminy, jak wspomnia starosta, był jeszcze koszt związany z przygotowaniem dokumentacji technicznej. Jej wykonanie było przepustką do podpisania umowy na realizację inwestycji i wykorzystanie promesy. Po otrzymaniu projektu technicznego ogłoszono przetarg.

Po jego publikacji zaczęły wpływać zapytania potencjalnych wykonawców o wiele aspektów związanych z realizacją zadań. - Wówczas dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych, który w imieniu powiatu koordynuje wszystkie zadania drogowe, stwierdził że dokumentacja techniczna zawiera dosyć poważne błędy, które dyskwalifikują realizację jednego z dwóch zadań. Komisja przetargowa zarekomendowała unieważnienie pierwszej części przetargu, gdyż jego wykonanie mogłoby być bardzo kłopotliwe, jeśli chodzi o stronę techniczną i rodzić dodatkowe koszty. Taką też decyzję podjęliśmy. Drugie zadanie miało być realizowane zgodnie z planem i byliśmy przygotowani do podpisania umowy z firmą, która złożyła najkorzystniejszą ofertę - tłumaczy starosta.

Sfałszowany podpis?

Przed podpisaniem umowy z wykonawcą do Zarządu Dróg Powiatowych wpłynęło jednak pismo od tytułowanego projektanta dokumentacji technicznej. Wynikało z niego, że firma wykonująca dokumentację na zlecenie gminy Stoszowice mogła dopuścić się możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na użyciu pieczątki i podrobieniu podpisu tytułowanego projektanta. Wraz z pismem została dołączona kopia zawiadomienia do Prokuratury Rejonowej we Wrocławiu.

- Po otrzymaniu tej informacji finalnie musieliśmy unieważnić postępowanie dla obu zadań, gdyż nie można przejść do realizacji inwestycji, jeżeli dokumentacja projektowa jest obarczona taką wadą. Można powiedzieć, że właściwie tej dokumentacji nie ma. Szczęściem w nieszczęściu jest, że nie zawarliśmy umowy z wykonawcą, choć termin był już wyznaczony, bo to generowałoby dodatkowe kłopoty - zauważa starosta.

Ile stracą? Starosta chce „uratować” choć część promesy

Szef powiatu, by nie utracić w pełni przyznanych środków zewnętrznych w kwocie około 6 mln zł, liczy, że część z nich uda się jeszcze w tym roku „przerzucić” na inne zadania związane z remontem dróg. Nie ukrywa jednak, że czas na to jest krótki. Zadanie musi być zrealizowane i rozliczone do końca roku. Same procedury natomiast to okres co najmniej kilku tygodni. Potrzebne jest bowiem wskazanie nowego zadania, na które jest już przygotowana dokumentacja, następnie akceptacja zarządu powiatu i przede wszystkim wojewody. Później jest jeszcze czasochłonna procedura wyłonienia wykonawcy i podpisanie umowy, a także realizacja inwestycji.

Jeżeli ten scenariusz nie sprawdzi się, kwota około 6 mln zł w całości pozostanie w budżecie państwa i przynajmniej w tym roku nie trafi do powiatu. Starosta z optymizmem patrzy jednak w przyszłość. - W ubiegłym roku podobną sytuację mieliśmy z ul. Chrobrego w Ziębicach. Też otrzymaliśmy promesę na realizację tego zadania, choć nie mieliśmy gotowej dokumentacji, a jej przygotowanie okazało się procesem czasochłonnym i dość skomplikowanym. Wówczas odstąpiliśmy od realizacji inwestycji w 2018 roku i wystąpiliśmy z wnioskiem o przeznaczenie części promesy na realizację mniejszego zadania i przeniesienie przebudowy ul. Chrobrego na kolejny rok. Spotkało się to z pozytywną decyzją wojewody. W tym roku zgodnie z zapewnieniami otrzymaliśmy promesę, wcześniej przygotowaliśmy już także dokumentację i aktualnie to zadanie jest realizowane w należyty sposób - tłumaczy Roman Fester. Starosta ma więc nadzieję, że w przyszłorocznym budżecie państwa kwota około 6 mln zł, która (o ile nie powiedzie się plan, choćby z częściowym wykorzystaniem promesy na inne zadania) teraz w nim pozostanie, będzie czekała na samorząd powiatowy, a remonty dróg powiatowych w gminie Stoszowice, z rocznym opóźnieniem, ale uda się przeprowadzić.

Pozostałe pieniądze (około 4 mln zł) otrzymane przez Powiat Ząbkowicki z rezerwy celowej budżetu państwa zostały rozdysponowane na wyżej wspomnianą ul. Chrobrego w Ziębicach, fragment drogi Dębowiec-Ziębice oraz przebudowę części drogi od zjazdu z krajowej ósemki w kierunku Zwróconej (gm. Ząbkowice Śląskie). Wszystkie te zadania są realizowane zgodnie z harmonogramem.

ms. / em24.pl

40

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Niewykorzystana kilkumilionowa promesa. Nie będzie remontu dróg powiatowych w gminie Stoszowice

    2019-08-30 14:28:05

    gość: ~pis

    OT fałszowanie nie popłaca i taki wstyd przed wyborami.

  • 2019-08-30 14:53:12

    gość: ~kpina

    pytanie kto wyrazil zgode zeby taka dokumentacja w ogole byla podstawa do ogloszenia przetargu??? przeciez chyba w gminie stoszowice i zarzadzie drog powiatowych maja elementarna wiedze o tym jak powinna wygladac dokumentacja??? czy nie maja??? a moze trzeba bylo szybko i niekoniecznie dobrze???

  • 2019-08-30 15:10:15

    gość: ~Wtajemniczony

    @~kpina czytaj ze zrozumieniem, Zarząd dróg dostał zła dokumentację od gminy, i właśnie tam stwierdzili że coś jest nie tak.

  • 2019-08-30 15:14:31

    gość: ~kpina

    @~Wtajemniczony

    ale najpierw oglosili przetarg no chyba ze przetarg tez oglosila gmina haha

  • 2019-08-30 22:00:08

    gość: ~Tadek

    @~Wtajemniczony
    Ha, ha... ty to mózg jesteś

  • 2019-08-30 14:56:22

    gość: ~Targowica

    Panie starosto może za te pieniądze naprawi powiat drogę w Targowicy gmina wiejska Ciepłowody powiat Ząbkowicki prosimy i radnych gminy też prosimy o przyłączenie się do prośby bo na wójta nie ma co liczyć

  • 2019-08-30 15:28:46

    gość: ~ja

    @~Targowica

    Nie ma dokumentacji, a starosta już powiedzial, ze mieszkańcy Cieplowod dostali nowa drogę do Bobolic i na najbliższe lata im wystarczy. Teraz najważniejsze są drogi w Ziebicach po starej znajomosci z burmistrzem, potem zabkowice po linii partyjnej i jak sie uda to stoszowice żeby nie było i na końcu kiełbasa wyborcza i Bardo . Inne samorządy mogą zapomnieć i jakichkolwiek remontach

  • 2019-08-30 15:04:12

    gość: ~Marek

    A taki wójt był mądry a tu taki zonk zonk i to przed wyborami. Chyba za dużo czasu wójt spędza we Wrocławiu i Warszawie a za mało w Stoszowicach...

  • 2019-09-01 21:58:43

    gość: ~TERENIA

    @~Marek
    MAREK... NIE PISZ PRAWDY GŁOŚNO... BO WÓJT PODA CIEBIE O ZNIESŁAWIENIE I DOPIERO BĘDZIE ZONK ZONK HIHI

  • 2019-08-30 15:05:28

    gość: ~Buko

    No to ambaras za falszywke idzie się do kicia a PanStarosta i jego ludzie zajęci imprezami wstyd

  • 2019-08-30 15:34:45

    gość: ~S8

    Rzeczywistość jest taka ,że wygrywa znajomy wykonawca przetarg robi drogę daje kanapki-kopertówki potem się robi kosztorys a na końcu fikcyjny projekt za który dostają wypchane koperty jak jest za mało do podziału robi się aneks do umowy .

    Dlatego mamy takie drogie drogi o misim standardzie i niskim czasie użytkowania .

  • 2019-08-31 15:36:37

    gość: ~Buba

    @~S8
    Masz coś z głową musisz iść do psychiatry

  • 2019-08-30 15:37:41

    gość: ~Ewka

    Jak takie rzeczy wychodzą na światło dzienne no to pan wójt gminy ma problem specjalnie puścili to po dożynkach żeby jeszcze trochę pomamil wyborców ale siara ewka

  • 2019-08-30 17:09:39

    gość: ~Krzysiek

    Zazdrośnicy nie ujadacie bo jak by nie Gancarz, to przy w ogóle nie było tematu drogi a tak prędzej czy później będzie zrobiona.

  • 2019-08-30 17:25:38

    gość: ~psl

    @~Krzysiek
    Jakos inne gminy mogły przygotować dokumentacje i remonty są na ukończeniu, a u nas wójt zamiast pilnować to woli uprawiać politykę w tv i radiu. Przecież niedopilnowanie projektu dotyczącego remontu drogi to trochę absurd ale przecież w tym urzedzie nikt za to konsekwencji nie poniesie ...

  • 2019-08-31 10:20:52

    gość: ~Ngga

    Gancarz składał wyborcze obietnice ze nie będzie startował w tych wyborach jak będzie wójtem... z mordy cholewa!!!
    Kłamca i oszust. Co się dziwić ze takie dokumentacje podrzucił do starostwa...

  • 2019-08-31 15:39:46

    gość: ~55

    @~psl
    Bo na inne drogi dokumentację robił zdp

  • 2019-08-31 16:29:37

    gość: ~44

    @~psl
    Na te roboty nie gminy robiły dokumentację tylko starostwo

  • 2019-08-30 19:07:10

    gość: ~mieszkaniec

    Brawo Gancarz rób tak dalej a gminę bedzie można zaorać i zasiac buraki. Taki wstyd dla gminy. Ale gwiazda telewizji jest troszeczkę mało elokwentny ale sie pcha z tęczą może coś zyska wywalić na pysk z gminy i będzie spokojnie.
    Wszystkie tak projekty są robione dlatego nie ma na nic dofinansowania. Powinno to być sprawdzone. Koledzy przetargi wygrywają. ALE CO SIE DZIWIĆ TAKI TO NIE POWINIEN GMINA ZARZĄDZAĆ

  • 2019-08-30 21:53:48

    gość: ~Zzz

    @~mieszkaniec
    Radziłbym ważyć słowa. Nienawiść nienawiścią. Są jednak granice. Widać przykład idzie z góry i fabryka trolli zaczęła pracę. Myślisz że wszędzie jest tak jak na górze?

  • 2019-08-31 15:34:50

    gość: ~Logik

    Tomek daj spokoj.

  • 2019-08-30 19:49:15

    gość: ~FSD

    A tak go popieraliscie PSLu a teraz Mario was pokolei pomalutku wchłonie .

  • 2019-08-30 20:23:17

    gość: ~wyborca

    Gancarz woli na marsze jezdzic, do telewizji, do radia niz zapierda.....ć w gminie. Inpiczment sie nalezy!!!!

  • 2019-08-30 21:56:58

    gość: ~Staszek

    @~wyborca
    Widać że szykowałaś się na przyjazd prezydenta zaprzyjaźnionego narodu. Słownictwo jest tylko prezydenta nie będzie i trzeba gdzieś błysnąć. Bierz się lepiej do roboty a nie do szczucia

  • 2019-08-30 21:25:07

    gość: ~Sąsiad

    Widać ewidentnie komuś d... ściska, co by Gancarz nie zrobił to źle, popatrzecie ile dróg u was robionych jest w powiecie to chyba najwiecej. Znasz się pewnie na niczym a krytykujesz.

  • 2019-08-30 22:00:32

    gość: ~Ale nowość

    Ludzie na powiecie jest 3 kandydatów na posłów zaczyna się poprostu gra o tron

  • 2019-08-30 22:53:06

    gość: ~Pistop

    A jaka w tym wina Gancarza? Zlozyl podpis na pieczatce? Za malo jest psychiatrow w kraju dla tego narodu...

  • 2019-08-31 15:44:34

    gość: ~54

    @~Pistop
    Wybrał niesprawdzonego projektanta zdp zapewne zrobiłby to dobrze

  • 2019-09-01 08:54:15

    gość: ~wiosna

    @~Pistop
    Jest wójtem i to on odpowiada za gminę, jest szefem i powinien bardziej kontrolować dyscyplinę pracy. tylko jeden projekt został sfałszowany a co z kolejnymi - dróg było kilka w planie

  • 2019-08-30 23:10:04

    gość: ~ja

    PO PSL to jest wasz koniec .Sztandary wyprowadzić romki i
    pawły

  • 2019-08-30 23:20:21

    gość: ~Ariusz

    @~ja Mariusz wam pokazał jak się robi politykę Dzięki jego kntaktom z PIS nasze miasto odżywa

  • 2019-08-31 10:28:56

    gość: ~Obiektywny

    Tylko idioci winią wójta i starostę. Przecież dokumentację przygotowywała firma zewnętrzna, która brała za to pieniądze. To tam coś poszło nie tak, to tam jest spory problem, a naszym samorządom niestety dostało się rykoszetem. Przykre to, że szansa na fajne dofinansowanie najprawdopodobniej przejdzie nam obok nosa, ale podkreślę raz jeszcze - TO NIE JEST WINA WÓJTA, A TYM BARDZIEJ STAROSTY! Można kogoś nie lubić, krytykować, ale z faktami ciężko dyskutować.

  • 2019-08-31 11:40:06

    gość: ~droga

    @~Obiektywny
    Nie ściemniaj. Ktoś tą firmę zewnętrzną wybrał i udostępnił zakres inwestycji. Napisz kto jak jesteś obiektywny.

  • 2019-08-31 16:23:34

    gość: ~54

    @~droga
    Zastanawiam się kto miał w tym interes aby gmina zleciła projekt a nie zdp

  • 2019-08-31 21:17:36

    gość: ~Przemek

    Czy większość komentujących czyta ze zrozumieniem artykuł? Wątpię... Problem nie w Gminie czy w Starostwie a w tym że przez jakiegoś człowieka który prawdopodobnie sfałszował dokumentację powiat i gmina a tym samym mieszkańcy mogą stracić sporą inwestycje drogowa...

  • 2019-09-01 08:48:45

    gość: ~wiosna

    @~Przemek
    To umowa między wójtem a starostą, gminy miały wykonać dokumentację, inne gminy dały radę tylko specy ze stoszowic nie

  • 2019-08-31 22:18:13

    gość: ~wiosna

    No dobrze, ale przecież w gminie są takie osoby, które uważają się za super specjalistów, które koordynują zakres projektów, które przed wypłaceniem za projekt sprawdzają jego zawartość albo powinne to zrobić. Mińmy projekt z fałszywym podpisem, ale żeby projekt na drogę nie spełniał wymogów to już inna sprawa . gratuluję kompetencji urzędnikom. po raz kolejny poszły pieniądze na projekt który nie zostanie zrealizowany np. świetlica w Budzowie. Wykonano projekt a później zaczęto uzgadniać z konserwatorem, kolejny do kosza a kto za to płaci - podatnik- MY

  • 2019-09-03 15:25:12

    gość: ~12

    @~wiosna
    Czy ten sam projektant robił projekty na drogi gminne bo jeśli tak to .......?

  • 2019-09-03 20:40:02

    gość: ~Oni

    I po co ta dyskusja Te spory...Kilka milionów po szłooo...A co to takiego...Winnych Ni ma ha ha I tak nikt się tym nie przejmuje Jesteśmy tacy naiwni,ze mi Nas żal Idzmy Głosujmy Wybierajmy i WYCHWALAJMY A później udawajmy,ze nic się nie stało Zrobią to zrobią Nie to nie...

  • 2019-09-04 17:27:03

    gość: ~Buba

    ostatnio dodany post

    @~Oni
    Prawdopodobnie gmina realizuje budowę dróg gminnych na wadliwych dokumentacjach jest to niezgodne z prawem i może mieć fatalne skutki potem

REKLAMA