9-letni Ignaś od urodzenia zmaga się z czterokończynowym porażeniem mózgowym, które ogranicza jego sprawność fizyczną. Wkrótce problemy z chodzeniem u chłopca mogą być tylko historią. W lutym, dzięki ludziom dobrego serca, chłopiec wyjedzie na operację do Stanów Zjednoczonych! fot.: mp
Dzięki Wam w lutym chłopiec poleci do Stanów Zjednoczonych, gdzie zostanie poddany dwóm skomplikowanym operacjom. To dzięki Wam otrzyma szansę na chodzenie!
Od 8 października na portalu „SiePomaga” trwa zbiórka pieniędzy dla 9-letniego Ignacego Goryluka. 9-latek od urodzenia cierpi na czterokończynowe dziecięce porażenie mózgowe. Nie chodzi, a bardzo duża spastyka utrudnia mu wykonywanie codziennych czynności. We wszystkim potrzebuje pomocy rodziców. Jedynym sposobem na uwolnienie go z więzów nadmiernego napięcia mięśni jest operacja SDR, polegająca na przecięciu wybranych połączeń nerwowych w rdzeniu kręgowym. Do tak skomplikowanego zabiegu potrzeba najlepszych lekarzy na świecie, a tacy znajdują się w USA.
Dzięki ludziom dobrego serca tylko przez sam portal SiePomaga w niespełna trzy miesiące udało się zebrać kwotę ponad 280 tys. zł (stan na 31.12, godz. 12.15). To w zupełności wystarcza, aby już w lutym chłopiec wraz z rodzicami mógł udać się do Stanów Zjednoczonych i poddać się dwóm operacjom przeprowadzanym pod okiem doktora Parka. Dysponuje on ultra nowoczesnym sprzętem i jest autorem unikatowej metody przecinania włókien nerwowych, otwierającą tylko jeden krąg. W Polsce lekarze otwierają nawet do pięciu kręgów, co zwiększa ryzyko powikłań i nie posiadają tak bogatego, 25-letniego doświadczenia.
Koszt obydwu operacji oraz pobytu chłopca w szpitalu i rehabilitacja po zabiegu na terenie USA to koszt około 230 tys. zł. Dzięki współpracy fundacji „SiePomaga” wraz z fundacją „Słoneczko”, której Ignaś jest podopiecznym, a także zaangażowaniu rodziców, udało się uzgodnić wypłatę zebranych pieniędzy w dwóch ratach. Pierwsza, finansująca operację i pobyt chłopca w szpitalu w USA, trafi na subkonto Ignacego w fundacji „Słoneczko” już na dniach, a następnie natychmiast zostanie przelana na konto fundacji w St Louis. Druga transza pieniędzy zostanie natomiast wypłacona...w kwietniu! O trzy miesiące przedłużono bowiem zbiórkę środków, które będą rodzicom chłopca niezbędne na rehabilitację 9-latka już po powrocie zza oceanu. Oznacza to, że do 1 kwietnia nadal można wspierać leczenie chłopca i wpłacać datki. Do wypełnienia zielonego paska w całości brakuje niespełna 90 tys. zł.
Od 1 stycznia wpłat będzie można dokonywać tylko poprzez przelew. SMS wysłane pod nr 72365 o treści S13385 od nowego roku nie będą bezpośrednio zasilać konta dedykowanemu chłopcu, a będą wspierać cele statutowe fundacji „SiePomaga”. Zachęcamy więc do wpłat przelewem na subkonto Ignasia w fundacji „SiePomaga”, albo bezpośrednio na konto fundacji „Słoneczko”, której chłopiec jest podopiecznym. Poniżej dane:
Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „Słoneczko”
Stawnica 33A, 77-400 Złotów
KRS 0000186434
nr kont:
darowizny w PLN: 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010
darowizny w EUR: 76 8944 0003 0000 2088 2000 0050
darowizny w USD: 97 8944 0003 0000 2088 2000 0060
kod SWIFT (inaczej zwany BIC): GBW CPL PP
z dopiskiem Ignacy Goryluk 610/G.
Zachęcamy również do przekazania 1 proc. podatku na pomoc Ignacemu. W tym celu wystarczy wpisać do PIT-a wyżej podany nr KRS (rubryka: „wniosek o przekazanie 1% podatku należnego na rzecz organizacji pożytku publicznego”) i w rubryce „informacje uzupełniające” wpisać: Ignacy Goryluk 610/G.
- Przez niemal trzy miesiące trwania zbiórki na rzecz Igiego, dzięki Waszemu wsparciu, zaangażowaniu, a przede wszystkim dzięki Waszym ogromnym sercom, otwartym na potrzeby drugiego człowieka, udało się zebrać kwotę potrzebną do przeprowadzenia operacji w USA. To dla Igiego i dla nas największy, najcudowniejszy prezent. Dar nowego, lepszego życia. Nigdy, przenigdy nie zapomnimy tego cudownego czasu, przeżytych wzruszeń, emocji towarzyszących spotkaniom z Wami, którym los Ignasia nie jest obojętny. To wydarzenie, które odmieni nas na zawsze - mówi ze wzruszeniem Benita Berdowicz, mama 9-latka.
ms. / em24.pl
REKLAMA
REKLAMA