Kilkudziesięciometrowa wieża telekomunikacyjna znajduje się na działce przy ul. Wrocławskiej 27A fot.: em24.pl
Mieszkańcy nie chcieli wieży telekomunikacyjnej w sąsiedztwie swoich domów. Obiekt jednak i tak powstał. Na tej samej ulicy, 300 metrów dalej od pierwotnej lokalizacji.
W październiku ubiegłego roku grupa mieszkańców Ząbkowic Śląskich protestowała przeciwko budowie wieży telekomunikacyjnej na działce przy ul. Wrocławskiej 42-44. Wydawało się wówczas, że dopięli swego, bo inwestor odstąpił od zamiaru budowy obiektu. Nic bardziej mylnego. Firma Emitel postanowiła znaleźć w pobliżu nową lokalizację i w ciągu roku zdołała podpisać stosowne porozumienie z właścicielem działki, uzyskać pozwolenie na budowę i postawić maszt.
Jak wynika z dokumentów, wniosek od warszawskiej spółki w sprawie budowy obiektu na prywatnej działce nr 2/5 przy ul. Wrocławskiej 27A wpłynął do starostwa końcem kwietnia. W połowie maja dokument został zarejestrowany w systemie komputerowym, a 2 lipca inwestor uzyskał pozwolenie na budowę.
Związane ręce starosty?
W ubiegłym roku, kiedy mieszkańcy pobliskich zabudowań blokowali inwestycję, starosta Roman Fester tłumaczył, że spółka Emitel starając się o pozwolenie na budowę, przedstawiła wszystkie niezbędne dokumenty, zaczynając od prawa do dysponowania gruntem, poprzez niezbędne wyniki badań i informacje. - Jeżeli takie dokumenty do nas docierają i nie wzbudzają żadnych wątpliwości pod względem formalno-prawnym, to jako organ administracyjny jesteśmy zobowiązani wydać pozwolenie na budowę – mówił szef powiatu. Dodatkowo starosta wskazywał wówczas na stanowisko Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które zwracało się do samorządów z prośbą, aby nie przeszkadzały w rozbudowie sieci szerokopasmowej.
Wówczas to inwestor widząc sprzeciw mieszkańców podjął decyzję o odstąpieniu od budowy obiektu, a władze powiatu pełniły jedynie rolę pośrednika pomiędzy firmą Emitel, a protestującymi. Jak się okazało, było to jedynie odłożenie inwestycji w czasie i przeniesienie jej w nieco inne miejsce.
Obiekt nie zagraża mieszkańcom?
Z dokumentów i wypowiedzi przedstawicieli firmy wynika, że postawienie kilkudziesięciometrowego masztu i jego oddziaływanie nie stanowi zagrożenia dla zdrowia człowieka. - W Polsce dopuszczalny poziom pola elektromagnetycznego dla miejsc dostępnych dla ludności wynosi 7 woltów na metr kwadratowy i jest to jedna z najbardziej rygorystycznych norm na świecie. W USA dopuszczalny poziom jest dwa razy większy, a w Niemczech i na Słowacji 5.5 razy większy - mówił Przemysław Andrys, przedstawiciel spółki. – Promieniowanie na poziomie większym niż 7 V / m2 w przypadku wież telekomunikacyjnych występuje 40-50 metrów nad ziemią, tam gdzie człowiek nie ma dostępu. Na ziemi nawet w pobliżu masztu jest to promieniowanie poniżej tej granicy - dodawał.
Przedstawiciel Emitelu mówił, że każdorazowa budowa masztów telekomunikacyjnych wymaga od spółki przestrzegania aktów prawnych – prawa ochrony środowiska, prawa budowlanego, ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, a także prawa telekomunikacyjnego. Ponadto przed uruchomieniem inwestycji, a także po każdej ingerencji w instalację urządzeń lub zmianie parametrów, spółka musi przedstawić do wojewódzkiego inspektoratu ochrony środowiska oraz sanepidu wyniki badań pól elektromagnetycznych w otoczeniu stacji bazowej wykonane przez akredytowane laboratorium pomiarowe i muszą miescić się one w normach.
- Te obiekty dedykowane są przede wszystkim dla państwa. To one wysyłają sygnał telewizyjny i radiowy do państwa mieszkań, samochodów oraz urządzeń, których używają państwo na co dzień. Bez naszych masztów i wież, sygnał w Polsce nigdzie by nie dotarł. Nie byłoby sygnału telewizyjnego oraz radiowego i zapewne też telefonicznego, bo operatorzy sieci również korzystają z naszych przekaźników – tłumaczył zasadność budowy takich obiektów przedstawiciel spółki.
W ubiegłym roku te argumenty nie przekonały blisko 50-osobowej grupy mieszkańców. Bronili oni swojego stanowiska mówiąc m.in., że promieniowanie w pobliżu ich domów będzie miało negatywny wpływ na ich zdrowie, a budowa wieży w pobliżu zabudowań spowoduje spadek wartości mieszkań, które znajdują się w bliskim sąsiedztwie z obiektem. – Nasze stanowisko jest jasne od samego początku: nie chcemy wieży w tym miejscu – kwitowali ząbkowiczanie, nie wykluczając zaostrzenia protestu. – Jeżeli będzie trzeba zebrać 2.5 tysiąca podpisów – zrobimy to. Jeżeli będzie trzeba wyjść na ulicę – wyjdziemy! – dodawali wówczas. Teraz sprzeciwu i protestów nie było. Decyzja została wydana już blisko pół roku temu, a wieża stoi ledwie 300 metrów dalej od pierwotnej lokalizacji. Czy nowe miejsce ulokowania masztu satysfakcjonuje protestujących przed rokiem mieszkańców?
ms. / em24.pl
Nie chcieli wieży telekomunikacyjnej, ale już ją mają [foto]
2018-12-27 09:37:28
gość: ~taki tam
piniundze rządzą światem
2018-12-27 09:45:11
gość: ~Wrocławska
Tak właśnie starosta dba o mieszkańców i tak mu właśnie zależy na naszym dobru. Najpierw nas udobruchali, a potem za plecami i tak swoje zrobili
2018-12-27 10:26:46
gość: ~urzędnik
@~Wrocławska
a co starosta może, jak wieża powstała na prywatnej działce? Jeżeli wszystko jest zgodne z prawem, to starosta jedyne co może to wydać decyzję i tyle
2018-12-27 10:39:50
gość: ~mieszkaniec
Po cichu i tak zrobil swoje
2018-12-27 11:21:57
gość: ~mnbvc
No w końcu. Może wreszcie Internet będzie chodził jak w cywilizowanym świecie
2018-12-27 12:16:43
gość: ~max
@~mnbvc
Nie kumam ludzi którzy tak piszą, nie chodzi Ci internet jak trzeba? to gdzie Ty mieszkasz? kilometr pod ziemią? Zdradze Ci tajemnice i wszystkim niekumającym, żeby Ci internet szybko chodził to potrzebny jest dobry i mocny sprzęt który ten sygnał odbierze i sobie z nim poradzi, większość ludzi ma stare telefony i jeszcze starsze komputery, jeśli myślisz że kolejny nadajnik sprawi że Twój 10 letni komputer czy ledwo działający smartphone będzie teraz działał jak szalony to się zdziwisz. Większość ludzi ma telefony które nawet w LTE nie działają tylko jeszcze w 3G, i to że będziesz miał kolejny nadajnik za oknem niczego nie zmieni w szybkości internetu na Twoim urządzeniu, to samo tyczy się komputerów. Durni ludzie nabierają się, firmy telekomunikacyjne wciskają im coraz to mocniejszy internet i coraz to mocniejsze rutery, ale nikt im nie mówi że na jego starym komputerze ten internet i tak będzie działał jak gów&o. To że zalejesz benzynę 98 do starego złoma, nie spowoduje że nagle zacznie jeździć jak ferrari.
2018-12-27 15:21:54
gość: ~Ernest
@~max
Taka prawda, ale mentalności polaka nie zmienisz, polacy kupują rzeczy patrząc na cyferki, jak coś ma czegoś więcej to znaczy że lepsze. mega pixele w aparatach itp im więcej tym w ich rozumowaniu lepsze, a to że większość ludzi nawet nie wie czym są te mega pixele w aparacie i o co w tym tak naprawdę chodzi to już inna sprawa. Prostym przykładem jest mój wujek, który dał się namówić na super szybki internet z orange, płaci krocie, a koniec jest jaki? Że internet na jego 8 letnim laptopie działa tak samo jak działam na wolniejszym, to samo z jego telefonem, ma jakiegoś starego samsunga, i też mu wcale się szybkość internetu nie polepszyła przy WiFi, próbowałem mu to wytłumaczyć, ale to jak grochem o ścianę bo ''przecież mam teraz mocniejszy internet''. Więc mu zobrazowałem o co chodzi, zalogowałem się na swoim telefonie na jego WiFi (iPhone 8) i mu pokazałem porównując szybkość internetu na moim telefonie i na jego starym samsungu, ten sam internet z tego samego rutara. To tak jak polacy się nabierali i kupowali kiedyś telewizory w HD, szkoda że to i tak nic nie dawało bo sygnał nie był nadawany w jakości HD, i odwrotnie, ludzie pokupują jakieś cyfrowe polstaty HD, 4k i cholera wie co jeszcze, a ma telewizor który nie jest w stanie odtworzyć jakość HD i już tym bardziej 4k.
2018-12-27 17:56:11
gość: ~zen
@~Ernest
Mentalności POlaków nie zmienisz, ale firmy się z tego bardzo cieszą. Reklamy ogłupiają i tak głupie społeczeństwo
2018-12-27 18:50:44
gość: ~mnm
@~Ernest
Czyli jeżeli dobrze rozumiem trzeba kupować wciąż nowszy, nowszy i nowszy sprzęt /telefon, komputer/ - znaczy najnowocześniejszy. Jak często go zmieniać ? - dwa lata jak w przypadku pralki czy lodówki ? Czy o to chodzi ?
2018-12-27 23:11:46
gość: ~xxx
@~mnm
To zależy od Twojego portfela, nic nie trzeba, każdy robi co chce albo w większości to na co mu jego budżet pozwala. Ale jeśli się chce mieć szybki internet i ma się takie oczekiwania i wymagania, to samo wzmocnienie sygnału czy kupienie mocniejszego internetu nie wystarcza, wszystko musi iść w parze. Gwarantuje Ci że większość ludzi na swoich starych telefonach czy komputerach nie wykorzystują nawet w połowie potencjału obecnego internetu. Ludzie się nabierają i podpisują umowy na dwa lata np na 100Mb szybkości internetu, a tym samym ma 10 letniego laptopa, wiesz jaki trzeba mieć sprzęt żeby w pełni wykorzystać potencjał 100Mb neta? Druga rzecz to wykorzystanie tego, powiedzmy że jesteś normalnym użytkownikiem, masz nowego mocnego kompa i 100Mb internet, komp i net jest Ci potrzebny do: sprawdzenia maila, facebooka, oglądania filmów, słuchania muzyki itp. Po co Ci jakiś poj$banie szybki internet? Po co przeciętnemu Kowalskiemu takie osiągi sprzętowe i internetowe? Do czego? Jak ktoś jest informatykiem, programistą, bawi się montowanie jakiś filmów, zarabia na tym, to jeszcze zrozumiem, a tak to jest kompletnie bez sensu. Ludzie chce mieć taki internet ale tak naprawdę nie wiedzą po co im on.
2018-12-28 22:37:35
gość: ~mnm
@~xxx
Czyli wystarczy mi to co mam. Bez szaleństw. Tak w laptopie jak i w telefonie.
2018-12-27 21:29:53
gość: ~rooster
A dlaczego nie ma artykułu o wieży telekomunikacyjnej w Starczówku???
U nas postawili wieże pod koniec listopada i stoi a informacji w ekspresie zero!!
2018-12-27 22:41:16
gość: ~zadupie
@~rooster
bo tam to nawet psy nie szczekaja
2018-12-28 07:33:16
gość: ~xxx
A gdzie są radni, gdzie pan przewodniczący rady powiatu. Zostali wybrani i nikt nie zrobił nic żeby coś pomóc.
2018-12-28 13:52:13
gość: ~cccc
Kto jest przecie niech przestanie korzystać z telefonu !!!!!!!!!!!!!
2018-12-28 17:06:20
gość: ~niewiedza
@~cccc
A co ma piernik do wiatraka? To że się korzysta z telefonu czy innych urządzeń, nie oznacza że maja być na każdym kroku budowane tego typu nadajniki, zwłaszcza blisko terenów zamieszkałych przez ludzi, to takie samo rozumowanie jak: lubisz ciepełko w domu? Lubisz! A chciałbyś mieć elektrownie węglową która smrodzi Ci 24h pod oknem? Raczej nie, więc mieszkaj w zimnie, to taki Twój tok rozumowania.
2018-12-31 18:27:22
gość: ~Obiektywny
ostatnio dodany post
@~niewiedza Co ma piernik do wiatraka? Kotłownia może być dalej bo bezstratnie można przesyłać ciepło rurami. To jest technologia radiowa i im bliżej nadajnik tym lepiej bo zasięg stacji jest ograniczony, to samo dotyczy samych telefonów - im nadajnik dalej lub słaby sygnał z tym większą mocą on nadaje aby mieć połączenie ze stacją bazową i szybciej rozładowuje się bateria. A jak operator zlikwiduje stację to pretensje, że słaby zasięg i internet nie działa...
2018-12-29 17:04:36
gość: ~dza
A w niedzwiedziu sołtys zadymy narobił i wieży nie ma Edek wkur strasznie
2018-12-30 16:51:24
gość: ~xxx
@~dza
Jeśli to prawda to widzę że sołtys więcej może niż starosta i wszyscy radni. To może przy wyborach patrzmy na kogo głosujemy i będzie ok.
REKLAMA
REKLAMA