Pięciu nietrzeźwych kierujących zatrzymali w ciągu ostatniego tygodnia policjanci na terenie powiatu ząbkowickiego. Rekordzista miał ponad 2.6 promila.
3 grudnia po godz. 22 na ul. Kłodzkiej w Kamieńcu Ząbkowickim jeden z funkcjonariuszy wracający do domu po służbie zatrzymał kompletnie pijanego kierowcę Forda. O zdarzeniu poinformował dyżurnego, który wysłał na miejsce patrol policji. Po przebadaniu kierowcy na zawartość alkoholu w organizmie okazało się, że ma on ponad 2.6 promila. Więcej o tym zdarzeniu informowaliśmy w artykule pt. Kierował Fordem i pił wódkę. Zatrzymał go dzielnicowy po służbie [KLIK]
7 grudnia o godz. 18.40 w Stoszowicach policjanci zatrzymali 50-latka, który kierował rowerem. Mężczyzna miał blisko promil alkoholu w wydychanym powietrzu.
Tego samego dnia o godz. 21.30 w Bardzie wpadł 36-letni kierowca Volkswagena, który wsiadł za kółko, choć wcześniej spożywał alkohol. Badanie wykazało u niego ponad 0.7 promila.
8 grudnia o godz. 17.20 w Złotym Stoku mundurowi zatrzymali pijanego 57-latka. - Mężczyzna kierował Skodą, mając w organizmie ponad 2.1 promila alkoholu - mówi Paweł Adamowski. - Dzień później przed godz. 16 w Topoli (gm. Kamieniec Ząbkowicki - przyp. red.) wpadł 65-latek, który wybrał się w podróż rowerem, mając 1.3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - dodaje policjant.
ms. / em24.pl
REKLAMA
REKLAMA